Szatan nie samochód! Parę razy podchodziłem w jazdach próbnych do nowego focusa mk3 1.5 ecoboost 150 koni ale zawsze po jeździe czułem że mi te konie spały. Moje byłe bravo 1.4 t-jet 150 miało dużo lepsze przyspieszenie niż focus 1.5 ecoboost. Z tego powodu stwierdziłem że kupię focusa ale używanego i będzie nim ST z mocą 250 koni :-) tu już konie nie śpią :-) czuć jak potrafi to auto wcisnąć w fotel :-)

Ps. od sierpnia auto legitymuje się mocą ponad 290koni i 440Nm (duży IC, downpipe ze sportowym katem 200cpsi od MILLTEK, filtr powietrza od Mountune, mapa od kanadyjskiej firmy Stratified Automotive zainstalowana urządzeniem Accessport v3 od firmy Cobb z USA, poduszka tylna skrzyni biegów eliminująca podskakiwanie koła przy ostrym starcie, układ hamulcowy z mk3 RS - baaaardzo mocny hebel od BREMBO) - to co było a jest to dwa zupełnie różne auta :-) :-), zapomniałbym że dzięki forum amerykańskiemu focusst.org tylny hebel też jest zmodyfikowany, dużo większa tylna tarcza hamulcowa (tarcze od nowego volvo s60 i jarzma od starej mazdy 5 z 2007r., zacisk i klocki są te same, wszystko jest plug&play), wprawne oko zauważy większą średnice tylnej tarczy :-) To samo może zrobić każdy posiadacz nowego focus mk3 rs.

Oto żony, następca Jej focusa mk1.Został przyprowadzony osobiście z Niemieckiego salonu Forda (maj 2014r.)- bez pośredników itp. Poprzedni właściciel zostawił go w rozliczeniu. Auto w świetnym stanie, wręcz idealnym (podczas kupna 71tyś. na liczniku). Sprowadzany i kupowany na własną rękę, znaleziony na mobile.de. Żadna okazja cenowa ale ja szukałem auta dla żony na kolejne 6-7 lat. Poprzedni focus był u nas właśnie 7 lat i spisywał się znakomicie, do tej pory ff1 nie miał jeszcze zmienianego układu wydechowego, w porównaniu do innych aut, totalnie bezawaryjny - a jak kupowałem to mówili doradcy nie kupować forda to złom i co?? okazał się tak dobry że następcą jego jest tez focus :-). Ten nie jest demonem szybkości ale żona mówi że Jej moc niepotrzebna :-) nawet jak czasami moje bravo II 1.4 T-jet 150 koni prowadzi to i tak jedzie max. do 110 :-) Oby spisywał się ten model tak jak poprzednik z którego byliśmy naprawdę zadowoleni!!!!!! MK1 jest w tak dobrym stanie że dalej i tak zostaje odsprzedany dla rodziny (po zarejestrowaniu mk2), gdyby był kiepski stan nikt nie sprzedawałby swoim :-). Co do zakupu u Niemców to polecam naprawdę salony autoryzowane danej marki, my zostaliśmy przyjęci jakbyśmy mieli kupować nowe auto :-) samochód był w osobnym pomieszczeniu aut używanych, mogłem go sprawdzać jak tylko chcę, pan sam zaproponował że jak chcę to na podnośnik mi go da i od spodu mogę go oglądać :-) na auto jest pisemna 12 miesięczna gwarancja forda, tylko szkoda że obowiązuje ona tylko u Niemców ale gdyby co to do granicy mam ok. 140 km. :-)
ps. w pierwszym tygodniu trafiła chromowana kratka wlotu powietrza, ładnie podkreśla zderzak + chromowane pokrętła regulacji nawiewu + zmiana radia na nowiutkie sony mp3 :-) no i to by było na tyle z robotami przy tym autku odnośnie upiększania :-) w sierpniu 2014 r. dokonane własnoręcznie wygłuszenie auta profesjonalnym matami - nie bitumicznymi tylko butylowymi + specjalne pianki - efekt rewelacyjny - roboty ogrom - koszt profesjonalnych mat lekko ponad 1tyś. :-)
Wyposażenie:
-elektryczne szyby przednie,
-lusterka zew. regulowane elektr + podgrzewane + wbudowane kierunkowskazy,
-komputer pokładowy, (spalanie chwilowe, średnie zużycie paliwa, ilość km pozostałych do przejechania na paliwie w aucie, ECO MODE podpowiadające kierowcy jak wygląda jego jazda ekonomiczna :-)
-funkcja informująca na komp. pokłdowym o złapaniu ,,kapcia"
-centralny zamek,
-funkcja ,,FORD POWER" odpalanie na guzik, brak grota w kluczyku i tradycyjnej stacyjki,
-abs+asr+esp itp. :-)
-tempomat,
-kierownica i gałka zmiany biegów skórzane (kierownica profesjonalnie obszyta ponownie ze względu na użyty badziewny materiał skórzany do fabrycznego obszycia kierownicy - w żadnym aucie tak kiepskiej skóry fabrycznej nie widziałem :-)
-klimatyzacja ręczna,
-fabryczny pakiet sport (felgi aluminiowe 17"+zawieszenie obniżone+lotka klapy+tylne hamulce tarczowe+fotele wersja sport+czarne reflektory),
-airbag x6,
-przednia szyba podgrzewana,
-podłokietnik przód,
-radioodtwarzacz SONY 1CD+MP3
-fabryczny zestaw głośnomówiący BT/VC wraz z USB, funkcja audio streaming która daje nam dostęp do wszystkich utworów na świecie poprzez połączenie tel. z internetem przez bluetooth - rewelacyjna sprawa! :-)
-sterowanie radiem z kierownicy,
-halogeny,
-tankowanie bez korka wlewu paliwa (zastosowany system Ford Easy Fuel),
więcej nie pamiętam :-)

Kolor ma piękny, wnętrze piękne, wyposażenie świetne i to przyspieszenie! oj kusi do szybkiej jazdy (dobrze że spokojny raczej jestem:-) auto ma potencjał! Kupione od I właściciela, salonowe.Co do zużycia paliwa-jazda tylko po mieście na odcinku do 10km w mrozy które były- ok. 9 - 9,5L. (II komputer pokazuje mi zużycie benzyny 8,4L na dystansie 1600km - 50%trasa - 50% miasto) uważam to za dobry wynik bez masakry. auto ma wagę ponad 1.3tony i 150 koni. Ludzie piszą też że to auto im pali 11-12L jak cisną to i pali :-) ja z tyłu nie zostaję i naprawdę lubię ruszyć szybciej spod świateł :-) na trasie jazda lokalnymi drogami prędkość ok. 110km/h parę razy chwilowo 160 - 170km/h zużycie 6,2L. Naprawdę co do zużycia paliwa nie mam się czego czepić!!! Moje poprzednie auto focus I, 1.6 16v (teraz auto mojej żony) pali po mieście 8-8,5L przy podobnym stylu jazdy. tyle że focus waży ok. 300kg mniej :-). Pięknym jest że na trasie 140-150km/h i nie czuje się tej prędkości wcale.
lista wyposażenia:
-poduszki powietrzne czołowe, boczne w fotelach oraz 4 x kurtyny (8 x airbag),
-zestaw głośnomówiący bezprzewodowy Blue&Me sterowany z kierownicy oraz głosowo,
-USB,
-elektryczne szyby przód
-klimatronik dwustrefowy,
-lusterka elektryczne + podgrzewane,
-dysze spryskiwaczy szyb podgrzewane,
-zaciski hamulcowe fabryczne czerwone + większe tarcze hamulcowe przód,
-przycisk sport zmieniający charakterystykę układu kierowniczego, reakcje na pedał gazu, podnoszący chwilowo moment obr. silnika o 20Nm,
-kierownica wielofunkcyjna,
-skrzynia biegów 6 stopniowa,
-wskaźnik graficzny ciśnienia doładowania turbo,(rozbudowany komputer pokładowy),
-halogeny z doświetlaniem zakrętów,
-funkcja z wyłączaniem automatycznym podświetlenia zegarów gdy czujnik wyczuje że podświetlenie jest zbędne ze względu na duże nasłonecznienie,
-światła z funkcją 'Follow Me Home' (30 sek.)
-przedni i tylny podłokietnik,(przedni podłokietnik z klimatyzowanym schowkiem, tylny na napoje+otwierany jako schowek),
-oryginalne dywaniki gumowe (zima) z logo BRAVO,
-oryginalne dywaniki welurowe (lato) z logo BRAVO,
-białe tarcze zegarów,
-chromowane nakładki na progi,
-komputer pokładowy,
-tempomat,
-centralny zamek otwierany z pilota w kluczyku-scyzoryku,
-fabryczne nagłośnienie z mp3, USB, CD (8 głośników w drzwiach + sub. w bagażniku),
-ABS,
-ASR,
-ESP,
-HillHolder (pomoc w ruszaniu pod górę),
-kubełkowe fotele w kolorze czerwonym,
-fabryczne aluminiowe nakładki na pedały + na podnóżek,
-skórzana kierownica, dźwignia hamulca ręcznego oraz gałka zmiany biegów z czerwoną nicią pod kolor tapicerki drzwi i foteli,
-chromowane listwy wokoło okien drzwi,
- podwójna fabryczna końcówka wydechowa,
-aluminiowe felgi Sport 225/45/17 z oponami YOKOHAMA ADVAN sport V103 - letnie i NOKIAN - zimowe,

Osiągi katalogowe:
Przyspieszenie 0-100km/h = 8,1s (z przyciskiem sport)- mierzenie ze stoperem 2 osoby na pokładzie wyszło mi 7,7 i 7,8s,
Prędkość max. 212km/h, osobiście raz na A4 pod Wrocławiem 235km/h (coś mnie podkusiło żeby z łebkiem w vw tsi się zmierzyć :-) nie miał szans na 215-218 km/h został objechany, nie dał rady biedny :-)

Auto po zakupie doprowadzone do stanu wzorowego :-)
wymieniono:
- półoś wewnętrzna prawa + krzyżak, (nowe oryginał) drgania były podczas ostrego przyspieszania,
- tłumik końcowy,(nowy oryginał) zaczął się rozwarstwiać ale był szczelny ze 2 lata by pojeździł ale ja lubię mieć wszystko tip top,
- kolektor wydechowy (był pęknięty)+nowe uszczelki,(nowy oryginał)zapach spalin w kabinie, miałem tę wiedzę jak kupowałem auto,
- wymieniony olej w silniku,(oryginał selenia K.P.E 5W40 - producentem jest dla fiata PETRONAS)
- wymieniony płyn chłodzący,(oryginał PARAFLU)
- wymieniony olej w skrzyni biegów,(oryginał TUTELA)
- wymienione tarcze przednie + klocki hamulcowe (zamienniki TRW),
- wymienione tarcze tylne + klocki hamulcowe (zamiennik TRW),
- wymiana łączników stabilizatora (oryginał) wraz tulejami gumowymi na drążku stabilizatora.

Kupiłem auto używane i byłem przygotowany na wydatek aby go doprowadzić do stanu idealnego:-) nie był to dla mnie bolesny wydatek a na pewno mniej mnie będzie kosztowało utrzymanie tego autka niż zakup nowego i tracenie po 15tyś zł rocznie w pierwszych 2 latach. Dlatego nie oszczędzam go bo części jest opór i w przyzwoitych cenach :-) co do zużycia paliwa to nie wiem skąd bierzecie dane o kosmicznym zużyciu benzyny. Mi po przebiegu 1600km komputer pokazuje 8,2L a jeżdżę 40% miasto i 60% trasa - przypomnę że mamy zimę! mi on pali tyle co mój focus 1.6 16v tyle że tamten nie waży 1300kg i nie zbiera się tak :-) Zadowolony jestem z zakupu tego auta!! dla mnie materiały użyte w wersji mojej sport są naprawdę świetne i mondeo nowe lub focus to kiszka. Powiem że bravo II 1.4 T-jet 150 koni sport naprawdę daje radę na drodze i bezcenne jest zobaczyć zdziwienie grupy vw z silnikami 2.0 Tdi 140 koni lub civica 1.8 v-tec jak właściciele dostają po nosie bo chciało im się zmierzyć z ,,fiacikiem" :-) :-) ŚWIETNE AUTO i nie żałuje że nie kupiłem hondy civic 1.8 v-tec 140 koni - moc to może i taką ma ale na torze wyścigowym, wewnątrz to tandeta z twardego plastiku a elastyczności to zero. Jak ktoś będzie miał okazję przejechać się bravo II 1.4 T-jet 150 koni to polecam - daje radę to auto. Z mercedesem C klasą po 2000 r. 2.3 compersorem próbowałem się a raczej to on ze mną i co łeb w łeb szliśmy:-) Gościu na światłach zakręcił głową z uśmiechem rozjechaliśmy się :-) sprawdzałem a on miał pod maską 192 konie :-) oby tylko motor mi wytrzymał jak najdłużej przy takiej jeździe ;:-)
naprawy i wymiany - co by auto było zawsze jak nówka z salonu :-)
- pióra wycieraczek (przód i tył, części oryginał FIAT),
- tylny wieszak tłumika (lekko był sparciały i obawiałem się że może na jakimś dole urwać się, część oryginał FIAT),
- halogeny przednie (zaczęły żółknieć - efekt wypalenia się, część OEM),
- łożysko koła tył lewe (zaczęło lekko huczeć, część OEM),
- świece zapłonowe (nadszedł wg. serwisu czas na wymianę, oryginał FIAT),
- wymieniona plecionka rury wydechowej, gdybym przez przypadek polerując końcówki wydechu nie szarpnął za wydech nawet nie wiedziałbym że coś jest nie tak,układ wydechowy szczelny zero przedmuchów ale jak zerknąłem pod spód okazało się że fiat w tej plecionce jeszcze jakąś rurkę wstawił i dlatego objawów nie było. Nie bawiłem się w sztukowanie i spawanie, wymieniona cała rura z plecionką na nową oryginał fiat - cena ok. 100zł więcej niż za naprawę,(ps. rura przyszła w wielkim kartonie z napisami FIAT, ALFA ROMEO, LANCIA a w środku wypełniona do ochrony dużymi foliami bombelkowymi z napisem MASERATI - aż mi się uśmiech rzucił na twarz :-)
- przesmarowane linki klamek otwierania drzwi, jakoś tak mało płynnie to działało, teraz jest miód malina :-).
- 16.07.2014 r. bravo zostało zapisane i czeka w kolejce (grupowe mapowanie:-) na chip. Tunerem będzie firma Cinsoft z Gliwic - spece od włoskich autek.
- Od 30.09.2014 r. auto po lekkim remapie legitymuje się teraz mocą 173,9 koni mechanicznych i 272Nm. Do 2.7tyś obr. auto idzie tak samo jak wcześniej ale później to wyrywa jak szalone, zupełnie inna krzywa mocy i momentu niż w serii. Tylko efekt domina się posypał i zauważyłem coś po remapie, hamulce :-) eh teraz jakieś 4 tłoczki brembo przydałyby się :-) :-) :-)
- Od 16.10.2014 r. auto dostało nowe tarcze i klocki (ze względu na potężny koszt porządnego 4 tłoczka z tarczami i klockami), wybór padł na komplet Otto Zimmerman model Coat Z Sport. Tarcze są nawiercane i wykonane z dużo bardziej wytrzymałego materiału niż klasyczne zestawy. U mnie TRW nie poradziło sobie (przód wytrzymał 32tyś :-) przegrzane zostały.
------------------------------------------------------------------
Apetyt rośnie w miarę jedzenia :-) pod koniec 2016r. zmiana auta :-) zatem pora szukać następcy (choć to kuuupa czasu ale ja wolę dobrze przygotować się do auta - tak było z każdym moim i się nigdy nie przejechałem ! :-). Tym razem w grę wchodzą nówka z salonu focus 1.5 Ecoboost (wersja titanium) lub mondeo mk4 max. 3letnie (salon Polska) z przebiegiem max. 60tyś. i silnikiem 2.0 Ecoboost. Rozsądek podpowiada że nowy focus, lecz mondeo ma silnik całkiem, całkiem :-) (po remapie focus = ok. 200 koni, mondeo ok. 270koni). 11.04.2015 r. odbyłem jazdę próbną focusem 1.5 ecoboost i powiem że katastrofa jak dla mnie - nie jedzie to auto :-( ale żonie spodobał się i w chwili zakupu będę szukał focusa mk3 lecz w wersji ST z silnikiem 2.0 ecoboost 250 koni z rempem będzie 320 koni :-) to już na dłuuuuuugo mi starczy co do osiągów :-) jestem w kontakcie z gościem (1 właściciel) co na początku roku będzie sprzedawał takiego z polskiego salonu 2013r. (zmieniać będzie na focusa mk3 RS :-)

to było juz tak dawno ze nie pamietam;-) nigdy renia mnie nie zawiodła -tzn. nie odmowila jazdy, miala duzo problemow z zawieszeniem, łożyska koł itp. ale silnik choc słaby to był w swietnym stanie, nie pił prawie nic oleju, od wymiany do wymiany, sam przejechałem nia ok. 150tyś. kupiona była z przebiegiem ok. 42tyś. najpiekniejszy miała lakier!!!!!!!!!!!! mile wspomnienia, ps. auto było golasem, nawet centarlnego zamka nie było i wspomagania;-)

Swietne auto!!!!! szkoda ze nie mam silnika 2.0 benzynka oczywiscie-jestem wrogiem diesli!! sa wyzylowane malo zywotne, bardziej awaryjne niz benzyna i duuuuuzo drozsze w serwisowaniu!!!!nie dajcie sie omamic zuzyciem paliwa, przy ostatecznym rozrachunku jak wymienicie sobie pompowtryski i turbinke plus kolo dwumasowe to zrozumiecie ze mit diesla sie skonczyl. mam dwa auta pierwsze zony toyota yaris 1.3 vvti benzyna- focus niestety nie da mu rady w sprincie jednak zawieszenie znowu przemawia na korzysc focusa- jest poprostu bezkonkurencyjny!!!!! kupiłem go od pierwszego wlasciciela /kupil auto w salonie polskim/z przebiegiem 91tys. przez te 4 lata zrobilem 55tys. w tym czasie wymienilem normalne rzeczy eksploatacyjne tarcze halucowe plus klocki, plyn hamulcowy , pasek rozrzadu, plyn chlodniczy, filtry i oleje-norma. awaria tak jak we wszystkich focusach ulegl czujnik predkosci przy ok110tys. naprawa ok 200zł. rezystor nawiewu-naprawa ok100zł. cewka zapłonowa 146tyś. w maju 2011 r. wymieniana chłodnica klimatyzacji i osuszacz-z dysz daje szronem i to błyskawicznie od nowosci jezdzi na oryginalnym akumulatorze i tlumiki tez ma oryginalne i swietnie sie trzymaja :-) oprocz wymiany lacznikow stabilizatorow z tyłu w zawieszeniu nigdy nic nie bylo robione w zawieszeniu!!!!!!!!!!!!!przy ok. 153tyś. poleciało łozysko prawe tylne (to była najgorsza usterka i wystraszyło mnie to trochę-strasznie zaczęło hałasować, plus to szybka i tania naprawa. Przy ok. 161000 tys. pękła obudowa termostatu i płyn zaczął wyciekać. Nic nie stuka i nie puka a auto sciezke diagnostyczna przelatuje!!!!! nawet analizator spalin go nie zatrzymuje:-) POLECAM TEN samochod!!!!!! i uwazajcie tylko na graty ze szrotow z zachodu one sa odswierzane w Polsce a tam to juz na zlom by szly i nie ufajcie tak niskim przebiegom-jak chcecie auto to tylko kupione w salonie w Polsce i z historia. Ja na focusa szukanie poswiecilem ok 3 miesiecy, yarisa ok 2 miesiecy, dzien w dzien allegro. i mam auta jak igła i ni jak sie maja one do szrotow z zachodu. yariska to wzor udokumentowanej historii-sa tam wszystkie wpisy przez 8 lat a przebieg tylko 64tys. oczywiscie potwierdzony w salonie gdzie byl kupiony i serwisowany:-) a nie na podstawie samej ksiazki kupionej na allegro;-0 za dobrego focusa trzeba zaplacić i jak sie dba o niego to sie odplaci! nastepnym moim autem tez bedzie focus /rocznik od 2008 r.-po liftingu/ale juz z silnikiem 2.0 16v /wszystko przez zakup yarisa 1.3-niesamowite przyspieszenie-duuuuzo lepsze niz ksiazka podaje/ Ps. a jednak padło na następcę focusa - BRAVO II z silnikiem 1.4 T-jet 150 koni w wersji sport :-) Jeżeli ktoś to czyta i zastanawia się nad zakupem focusa I to proszę szukajcie tylko uszanowanego auta a jest to auto nie do zdarcia!!! Jeżeli bym kłamał to pisząc to oszukiwałbym siebie i swój portfel i nerwy, mam nadzieję że bravo II dorówna mojemu focusowi :-)
przy 171tyś. czas pomyśleć o II wymianie rozrządu :) komplet już zakupiony i za parę dni będzie nowy kompletny rozrząd z pompą wodna wymieniany. Choć to moje drugie auto ale warto dbać o tę bryczkę :) zasługuje na to.
Czas się rozstać z focusem mk1 z dniem 24.05.2014 r. będzie miał nowego Pana - kuzyna żony. Także autko dalej zostaje w rodzinie. Szkoda się rozstawać z autem które przez 7 lat spisywało się wyśmienicie a ma już 13 lat. Będziemy go mile wspominali i wierzę że nowy właściciel jeszcze parę lat pojeździ tą bryczką. Nie oszczędzałem na serwisie auta, zawsze wszystko robione przed terminem, często pastowane i myte, dbało się o niego a on się odpłacił. Za to jak się spisywał został zakupiony jego następca mk2 z 04.2010 r. w stanie również idealnym. Ostatnie godziny i bryczka odjedzie. ahh ....... czas zacząć, w sumie to żona przygodę z focusem mk2 :-)
O 16.05, 24.05.2014 r. auto stało się własnością innego właściciela. Zielony focus jest już tylko wspomnieniem / miłym wspomnieniem.

Teraz już auto sprzedane dla mojego taty :-)

autko drugie w domu. swietnie przyspiesza spod swiateł mało które da mu rade gdyż jest bardzo lekkie, gdy popada wtedy sie to odczuwa dosc mocno;-) nie prowadzi sie jak autko pierwsze w domu czyli focus ale mimo ze foczka ma silnik 1.6 16v to nie da rady yarisce 1.3 16v. naprawde godne polecenia autko ale tylko dla dwóch osób lub jako drugie autko w domu tak jak u mnie. jest to autko mojej małżonki lecz bardzo czesto je podbieram gdyz daje duuuuzo frajdy z jazdy. max. predkosc jaka osiagnołem tym cackiem to 201 km/h. dosc sporo jak na autko ktore w dokumentach ma jechac cos ponad 170km/h:-) autko jest w swietnej formie gdyz poprzedni wlasciciel kupił je w salonie, tam serwisował o czym przekonałem sie w serwisie, wszystkie wpisy z ksiazki pokrywaja sie z tymi w komp. serwisowym. autko posiada 2 poduszki, abs, elektr. szyby, autoalrm+centralny zamek, falgi aluminiowe, klimatyzację, skórzaną kierownicę, aż dziw że nie ma odtwarzacz CD tylko kaseta. NAPRAWDĘ POLECAM YARISKĘ 1. Generacja druga już tyle frajdy myślę z jazdy nie da ze względu na duzo wieksza mase. W 2014r. autko odkupił mój tato i dalej jest w rodzinie :-)