Richthofen jest ze mną już tydzień. Czas to uczcić - więc zafundowałem Mu nowiusieńkie, błyszczące blachy i PCC-3 ;)

Przyszedł czas na pierwszy, maleńki kroczek ku przywróceniu Richthofenowi dawnej chwały. Więc zacząłem od rzeczy banalnych i wymieniłem "dżojstik" sterujący lusterkiem ;)

Oto historia, jak spotkały się dwa 250 D, co je różniły tylko dwie cyferki w roczniku i w blachach ;)

No i stało się. Od dziś Mesiek formalnie nie istnieje, lecz przetrwa jeszcze długo w pamięci i jako części do innych MB.... Miał doczekać lepszych czasów, ale niestety Jego powypadkowa przeszłość z każdym rokiem bardziej dawała o sobie znać - rdza, rdza i jeszcze więcej rdzy. Przyszedł w końcu czas na męską decyzję, dodatkowo umotywowany kończącym się OC i przeterminowanym przeglądem. Na początku Mesiek nie był zbyt skory do odpalenia (czujnik położenia ...

No i nadszedł czas pożegnania. Niestety, projekt nie wypalił. Jak widać, zgranie trzech osób przy dzisiejszym tempie życia jest praktycznie niemożliwe i zamiast lśnić i śmigać po okolicy, Trampek raczej stał i czekał na lepsze czasy... Z dobrych wiadomości - auto trafiło do pasjonata, który ma czas i środki, by przywrócić autku blask. Miejmy nadzieje, że jeszcze nie raz zobaczymy Trampka na jakimś zlocie :)

Tak więc pokrótce: zaczynamy powoli planować kwietniowy spot. Tym razem większość dzieje się na facebook-u (głównie ze względu na wygodniejszy system powiadomień). Oczywiście wszystko będzie tu uaktualniane na bieżąco. Wstępny plan spotu kreuje się następująco: 1. Muzeum Techniki (PKiN) 2. Wyżerka ( http://babalu.pl/ ) 3. Sesja pod Stadionem Narodowym i/lub PKP Stadion 4. Jak czasu starczy, może zaimprowizujemy coś jeszcze ;) Link do ankiety dotyczącej ...

Tytuł mówi sam za siebie ;) Tym razem mamy Austina Princess (prawdopodobnie pierwszej, albo drugiej serii), Lotus Exige (tu wybaczcie za bardzo marną jakość zdjęć, bardzo się spieszyłem) i piękny rodzynek - Mercedes-Benz serii W111/W112 Cabriolet

Nadszedł czas kolejnego spotu naszej Mazovii, a jako iż poprzednim razem niestety mnie zabrakło - musiałem za wszelką cenę dotrzeć. Łatwo nie było, Mesiek od ponad miesiąca stał w miejscu nieruszany, w pracy wolnego nie dali... Ale nie poddałem się, zatargałem akumulator (już dość mocno rozładowany; w czasie mocniejszych chłodów jak chciałem Go przepalić nie trzymał wolnych obrotów i dużo kręcenia rozrusznikiem zrobiło swoje - 12,1 V) do mocno zabrudzonego długim ...

Tak więc przyszedł czas na zamieszczenie kolejnej już na aWc fotorelacji z Vervy i Top Gear. Co tu dużo pisać, było multum pięknych i rzadkich aut ze wszystkich stron świata. Co do samego show - część polska pozostawiła pewien niedosyt, ale część brytyjska nadrobiła to z nawiązką. Jednak ekipa z Top Gear na prawdę potrafi stworzyć coś, co mimo swej głupiej prostoty przyciąga uwagę i bawi. No, to coś tam naskrobałem i teraz zapraszam do oglądania fotek! :]

Dnia pewnego jak co dzień jechałem do Osady Łuczniczej Sherwood na Warszawskim Bemowie. Wiedziałem, że obok (pod ratuszem) miał być jakiś koncert, więc utrudniony dojazd nie był zaskoczeniem. Lecz na miejscu spotkało mnie miłe zaskoczenie - na terenie osady pojawiło się multum ciekawych aut. Były Porsche, był 125p Monte Carlo, ale i tak moją uwagę przykuła ekipa samochodów filmowych, m.in. DeLorean DMC-12 (jeden z trzech w Polsce!) stylizowany na Powrót do Przyszłości, ...

No i znowu się nazbierało przygodnie spotkanych fajnych autek. A więc po kolei: - Toyota MR-2 po lekkim tuningu - transport wojskowy przewożący (poprawcie mnie, jeśli się mylę) most samobieżny - Asor 180RA (opisany w Automobiliście nr 148) - VW Garbus, prawdopodobnie rok 1964 (określone na postawie http://www.garbiarnia.com/2011/01/datowanie-garbusa/ ) Ponownie życzę miłego oglądania! :)

No i nadszedł ten czas, wyczekiwany przez wszystkich - Grunwald. Jak co roku po drodze zaliczamy turniej na zamku z Nidzicy oraz aquapark w Ostródzie, więc i nazbierało się trochę kilometrów. Ale po kolei - najpierw trzeba wyruszyć. Planowaliśmy dwa warianty - w cztery osoby+pies ze sporym bagażem i w pięć+pies z okrojonym bagażem. W ramach cięcia kosztów wybraliśmy wariant drugi, więc wszyscy ograniczyli bagaże do rzeczy bardziej niezbędnych. No, prawie wszyscy... Wersja ...

No i przyszedł czas na mały przeglądzik - od ostatniej wymiany oleju w motorze minęło dokładnie 10642 km. Tutaj od razu wielkie podziękowania dla Arizony za udostępnienie kanału i klucza do filtra oleju, bez których bym się łatwo nie obył! Ale po kolei... Najpierw po drodze wizyta w hurtowni w celu nabycia części, a nazbierało się tego trochę, brałem jeszcze graty do Trampka (wpis niebawem) oraz Jeepa znajomego. Olej do obu moich aut to oczywiście stary znajomy, Mobil ...

Jako, że w najbliższą sobotę zamierzam odwiedzić kolegę RAKUS1, postanowiliśmy spróbować przy okazji wyciągnąć parę osób z okolicy i zrobić jakiegoś małego spocika. ;) Chętni?

Pewnego razu jadąc sobie gdzieś w bliżej niepamiętnym mi celu napotkałem przed sobą piękną, błyszczącą czernią włoszkę pochodzącą z Maranello. Imię jej było 599 GTB Fiorano, z domu Ferrari. Auto piękne, muskularne, a zarazem lekko narysowane. I wbrew pozorom całkiem spore! Jednak podczas podziwiania pięknej linii włoskiego granturismo coś mnie podkusiło, by spojrzeć na pas po drugiej stronie. I mym oczom okazało się coś jeszcze piękniejszego - utrzymana w idealnym ...