Dziś od rana umówiłem się z kolegą żeby walczyć z "przestawionym kołem" w mojej Frotce. Z samego rana pojechaliśmy w miejsce gdzie wczoraj zostawiłem auto (na szczęście nie ukradli choć niby jak mieli by nim jechać hehe) okazało się, że przez pierwsze prawie 10 min odkuwaliśmy resor ze zaschniętego błota którego nie zdążyłem zmyć. Dziś strasznie wieje a my staliśmy dodatkowo przy wieżowcu więc wcale to nam w pracy nie pomagało dodatkowo jak na nieszczęście auto ...

Przez brak czasu ze względu na pracę postanowiłem oddać swoją frotkę w ręce domorosłego mechanika który miał naprawić wczorajszą usterkę... To był błąd. Co prawda jak przyjechałem wszystko wyglądało świetnie i koła stały równo. lecz po przejechaniu paru kilometrów, chcąc przepuścić kobietę na przejściu dla pieszych, po wciśnięciu hamulca usłyszałem pisk przy prawym tylnym kole (tym naprawianym) i nagle auto zarzuciło na bok... świetnie oś wraz z kołem po ...

Postanowiłem, że zacznę prowadzić dziennik pokładowy swojego ukochanego autka ponieważ zauważyłem, odkąd mam przyjemność nim jeździć wiele się dzieje zarówno przyjemnych jak i mniej przyjemnych rzeczy, więc być może ktoś będzie miał ochotę o tym poczytać. A więc przechodząc do sedna dziś wyjeżdżając z lasu po uprzednim ubłoceniu się z kolegami zauważyłem dziwną i mało przyjemną rzecz... auto zostawia cztery ślady... po powrocie do garażu okazało się, że ...