W dniu dzisiejszym nawiedziło mnie dwóch potencjalnych kupców, znawców tematu V40. Już na pierwszy rzut oka stwierdzili, że to nie jest poliftowa wersja (na zdjęciach jest ten sam samochód który sprzedaję). Z tego co wiem to lift zaczynał się w 2000 roku i obejmował na początku lampy z podwójnym odblaskiem, potem poszerzony grill, następnie pozbyli się plastików na nadkolach inne tylne lampy i na samym końcu zmienili wnętrze. Jednak do czego zmierzam, chcąc być grzecznym ...

Nikt mnie nie przekona, że samochód który nie jeździ to oszczędność kasy. Po dwóch miesiącach postoju mojego W124 nie dość, że akumulator ledwo dyszy to jeszcze tarcze hamulcowe wyglądają jak ... Zapodałem mu nówki tarcze i klocki z TRW i jedziemy dalej. Po dwóch miesiącach jazdy Signumem znów jeżdżę moim Baleronem...

Ostatnio miałem problem z moim autem co widać na poprzednich blogach. W pewnym momencie podczas jazdy auto straciło moc i zaczęło się dymić z silnika. Myślałem, że to koniec auta. Zawiozłem go do mechanika na mojej lawecie i ... tam się dowiedziałem, że to zapchany filtr cząstek stałych. Był tak zapchany, że nic nie przedostawało się przez rurę wydechową tylko wszystko uciekało przez uszczelki. Gwizdało tak niesamowicie jak zatarte łożysko. Wywaliłem klapy wirowe, ...

Przejechane 2145 km na 197,32 litrach ON = 9,2 średnia w tym grzanie się na postoju. W drodze powrotnej na plecach auto o wadze ok 1300 kg i kilka w nim gratów. Szacuję, że w sumie było ok 1450 kg na plecach. Koszt przejazdu tego dystansu to 981 zł (podliczone wg faktur). Podliczając wyjazd z ekipą wychodzi o wiele taniej a nawet zlecenie przywozu komuś to jakieś 400 zł więcej. Cieszę się z zakupionego narzędzia pracy i cieszę się, że to Master. Obym jak najdłużej miał taki ...

W ostatnim czasie postanowiłem usunąć dokuczliwe warczenie, które było słyszalne przy określonych obrotach. Wcześniej było słyszalne krótko tylko na ssaniu (na zimnym przy 1000 obr/min) a później ten warkot słyszalny był w coraz szerszym zakresie obrotów i przy każdym rozpędzaniu na wszystkich biegach. Warczało tak, że moje auto spostrzegane było jako stary gruchot. Zmieniłem malutki amortyzator drgań paska klinowego (88zł) na napinaczu i znów można delektować się ...

Ostatnia podróż do Niemiec po auto zaskoczyła mnie pod względem spalania tego auta. Zrobiłem nim 2960 km za 1270 zł. W jedną stronę praktycznie cały czas jechałem autostradą. Może 150 km po landówkach. Kręcenie się po miastach. Natomiast drogę powrotną pokonałem z autem o wadze ok 1500 - 1600 kg (auto + drugie koła i jeszcze jeden kpl kół). W drodze powrotnej przez 400 km jechałem znów landówkami. Rozpoznawanie nowych placów i porównywanie cen. 1000 km od domu ...

Ostatnia wyprawa na giełdę samochodową to było coś strasznego. LUUUUDZZZIIIIEEEEE wyciągnijcie sobie gumkę z majtek i perdzielnijcie się w głowę!!!! Nie dziwcie się, że zostajecie robieni w konia skoro tak podchodzicie do tematu zakupu auta. Pomyliliście sobie, słowo "giełda" = używane pojazdy z "salon" = nowe pojazdy. To pierwsze przeważnie otwarte w weekendy a to drugie cały tydzień bez niedzieli. Oto powody, żeby auta nie kupić: 1. Przywiozłem auto na lewecie - źle ...

Ponieważ nie udało mi się znaleźć ładnej podsufitki a tapicer zabił mnie ceną, postanowiłem zabrać się za nią sam. Siedzenie jest już proste, elementy skórzane fotela kierowcy - dziurawe i popękane, już są wymienione, mechanizm wycieraczek dziś przyjechał. Jeszcze tylko zawieszenie, klimka i rejestracja. Podsufitka była z jasnej ceraty. Zastąpiłem ceratę czarnym miękkim materiałem podklejonym gąbką (podobało mi się w Porsche tylko tam była alcantara ale też ...

Master na autostradzie (Polska - Niemcy - Polska) i 2x trasa Kielce Mysłowice (A4) oraz kręcenie się po dwóch niemieckich miastach, pokonał dystans 2200 km za 850zł i jeszcze zostało paliwka na jakieś 300 km. Debiut auta bardzo pozytywny. :-). Niestety długie trasy to częste serwisy i właśnie przyszła pora na wymianę oleju... Przed wyjazdem zrobiłem rozrząd - na wszelki wypadek (poprzedni właściciel sugerował żeby zmienić). Na pochwałę zasługują hamulce!!! - staje ...

Dziś postanowiłem zabrać się za moją piękniochę. Wydłubałem siedzenie, zdjąłem podsufitkę, zakupiłem klej i zawiozłem siedzenie do tapicera. Zamówiłem oryginalne sprężyny do zawieszenia i kiedy ją dokończę to nabiję klimkę, poskromię wycieraczki, zarejestruję i będzie auto na niedzielę... Próby sprzedaży to tak jakby rozmawiać z idiotami. Tych samochodów w takim stanie nie ma za wiele. Na zachodzie cenią się sporo a w Polsce to jedna wielka kpina. Jak nie ma VW ...

Oto kolejna przejażdżka trasą Kielce - Sandomierz. Tym razem VW Passat 1.8T. Trasa pokonana w nocy (jak zwykle większość TIR-ów wyjeżdża nocą) więc było w miarę pusto, kilka razy wyprzedzanie kolumny TIR-ów ciągnących się jeden za drugim, ale generalnie droga spokojna. Jechałem sam ale miałem cały bagażnik sprzętu. Średnia prędkość ok 80-100km/h. Oczywiście w mieście i za TIRami wolniej. Generalnie 19 litrów (za 100zł) przejechałem około 250 km. 7.1 l/100km - To ...

Z bólem serca powiadamiam wszem i wobec, że postanowiłem znaleźć nowego nabywcę dla mojej Włoszki. Auto nie używane niszczeje dwa razy szybciej mimo, że stoi w garażu. Niestety nie mam czasu się nią zając do końca, nie mam czasu też nią jeździć. Jeśli ktoś ma ochotę sobie podłubać to zapraszam po Alfę GTV. Ze wszystkich aut jakie posiadam zostanę przy Mercusiu i nowo nabytej autolawecie. Reszta wystawiona jest na sprzedaż... :-(. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

Dziś Master dostał ode mnie autoalarm i centralny zamek. Samodzielny montaż i wszystko działa jak należy. Denerwowało mnie dłubanie kluczykiem w zamku a szczególnie jak pada deszcz. Dostał też nowe naklejki. Następny ruch to przerejestrowanie.

Pewnego dnia podczas podróży z Kielc do Sandomierza natknąłem się na funkcjonariuszy ITD (Inspekcja Transportu Drogowego). Postanowiłem zaczerpnąć informacji na temat prowadzenia zespołu pojazdów o DMC powyżej 3500 kg. A dokładniej: samochód o DMC 3500 kg + laweta o DMC 2000 kg = 5500kg. Myślałem, że od funkcjonariusza dowiem się "z pierwszej ręki" i bez przekłamań, z resztą to przecież oni wystawiają mandaty, zatrzymują dowody i karcą za przeładowania i czas pracy. To ...

Stoję przed trudnym wyborem - jak zarejestrować ten najazd. Obecnie jest jako samochód ciężarowy, specjalny, pomoc drogowa. Zastanawiam się czy pozostać przy tym wpisie czy zmienić np, zlikwidować wpis POMOC DROGOWA, zerwać naklejki i zdemontować koguty. Ale wtedy jak wygląda sprawa z podatkiem VAT od części i paliwa. Czy ktoś wie coś na ten temat?