Wspaniały hilux odszedł w zapomnienie z racji tego iż potrzebowałem auta rodzinnego które mało pali jest w benzynie bez turbiny i nie jest dieslem gdyż będzie jeżdżone też po mieście jest pojemne oraz ma czujniki parkowania i co najmniej tempomat zacząłem analizować co kupić i od razu padło na avensisa ale ale jako że silniki 2,0 benzyna wcale mało nie pali a 2,4 ma problem z zrywającymi się gwintami w bloku a z kolei 1,8 bierze olej zacząłem rozglądać się dalej i moje zainteresowanie przykuł citroen silniki jako jedne z nielicznych przystosowane do gazu mają hydrauliczną regulację zaworów mało palą są żywotne i pojemne stąd przemyślana i zdroworozsądkowa decyzja o zakupie citroena C8 ale że nie wierzę w uczciwość polskich handlarzy a egzemplarzy z polskiego salonu brak sam znalazłem sobie auto w Dortmundzie od pierwszego właściciela i pojechałem po nie osobiście i przyprowadziłem 1080km na kołach samochodzik z 2004 roku z przebiegiem 132500km do końca serwisowany jeden właściciel kupiony i serwisowany w Dortmundzie nawet odwiedziłem citroena gdzie był serwisowany by się upewnić co do jego autentyczności i serwis potwierdził że auto jest u nich serwisowane i podał kiedy był ostatni przegląd co zgadzało się z książką serwisową. PO powrocie do kraju auto wstawiłem do zamontowania instalacji BRC sequent 24 i wymiany oleju i filtrów. Zostało też zamontowany większy zbiornik gazu 58 litrów pod autem w miejscu koła zapasowego. Autko w doskonałym stanie mechanicznym zawieszenie perfekcja jak nowe prowadzi się jak przyklejony do drogi i po prostu płynie po przejechaniu 1100km z Niemiec jestem miło zaskoczony citroenem i wygodą wiele rozwiązań jest bardzo przemyślanych choćby wycieraczki z dyszami spryskującymi poruszające się wraz z wycieraczkami. Auto ma kontrolę trakcji ESP ABS tempomat i manualną skrzynie na niej mi bardzo zależało gdyż automaty bardzo się psują. Tak więc zakup citroena c8 był w moim przypadku naprawdę solidnie przemyślany i bardzo zdroworozsądkowy bo gaz teraz kosztuje ok2 zł co daje na 100km ok 20zł:) a hilux 50zł musiał spalić więc jestem happy byle tylko był równie bezawaryjny jak toyota:) Minusem są klamki z których schodzi chrom widać Francuzi nie wiedzą że chromuje się metal a nie plastik:) Spód auta jak nowy żadnych nalotów rdzawych czy innych kwiatków naprawdę stan techniczny bez zastrzeżeń.

Kolejne marzenie spełnione po wspaniałych chwilach z niezawodnym Daihatsu z łezką żegnałem go dziś rano gdy odjechał do Gołdapi no cóż dla mnie stał się za mały by móc nim wozić rodzinę ale wcześniej na osłodę znalazłem Hiluxa w wersji którą chciałem -SR5 jako że na allegro były tylko 2 z tego modelu jeden to styl Dubajski czyli biały golas z korbkami przebiegiem 280tyś i ceną 30 tyś i drugi zielony dla mnie bomba:D w pełnym wypasie z pełną historią serwisową decyzja padła na zielonkę:) ogłoszenie brzmiało
"Toyota Hilux kupiona w krajowym salonie, bezwypadkowa, w bardzo rzadkiej wersji SR5 z bardzo bogatym jak na ten samochód wyposażeniem obejmującym min: Klimatyzacja, ABS, elektryczne szyby x 4, el.lusterka, podgrzewane fotele, wsp.kierownicy, tylny most z ograniczonym uślizgiem, fabryczny immobiliser oraz b.wysokiej klasy markowy alarm plus dodatkowe zabezpieczenie, opony A/T , chromowane zderzaki , folia kuloodporna na szybach!! Przebieg ok300tyś, samochód w bdb kondycji, sporo nowych części eksploatacyjnych , samochód ogólnie absolutnie bezawaryjny i godny polecenia"
kawał drogi bo do Gdańska pojechałem po nią ale warto było teraz drobna kosmetyka jak to u mnie bywa musi być tip top:) Samochód miał przy przebiegu 285 tyś w toyocie wymieniany rozrząd kompletny założone nowe turbo i tutaj sprostuję że nie dlatego że stare się zepsuło ale serwis stwierdził że przy takim przebiegu należy je zmienić na nowe i zmienili:) wymieniono gumy zawieszenia itd itd:) teraz ja będę się nią cieszył bo te auta potrafią przejechać duuuuużo ponad te 300 tyś;] są egzemplarze z przebiegami 800 i więcej :) a paka bardzo mi się przyda :)Już zamówiłem części w serwisie toyoty na początek filtry oleje i inne szpargały:)i będę się nią cieszył:)

Kolejna już terenówka z kraju kwitnącej wiśni:) DAIHATSU ROCKY decyzja o sprzedaży toyoty podjęta ze względu na moją pracę w której zniszczył bym auto a tego daihatsu szkoda mi nie będzie:) Auto kupione za Kielcami stan ogólny dobry silnik i skrzynia igła karoseria stan dobry brak dziur i widocznej rdzy może jak się gdzieś zagłębie to poznajduję ale puki co widać że auto było konserwowane środek zadbany, z minusów to zaniedbane zawieszenie gumy zawieszenia do wymiany i hamulce również jakieś chochliki w zamkach jeden czasem działa czasem nie:) ale ogólnie nic poważnego Puki co auto oddane na serwis do przeglądu wymiana wszystkich płynów olej silnik skrzynia reduktor most płyny chłodniczy wspomagania hamulcowy, wszystkie filtry i paski wraz z rozrządem oraz wymiana hamulców i gum zawieszenia. Pierwsze wrażenia z jazdy silnik bardzo dynamiczny i ładnie ciągnie pasował by do LJ70:) tam 86 KM to za mało. Jak dalej będzie się sprawować zobaczymy z czasem.

To cacuszko jest w 100% !!! oryginalne (fabrycznie) pod względem blacharskim, lakierniczym i mechanicznym, co jest zasługą przede wszystkim dbałości pierwszego właściciela, który użytkował ją przez 22 lata. Auto zostało sprowadzone do Polski w lipcu 2008 roku. Przez cały okres swej eksploatacji zarówno w Niemczech jak i w Polsce, nigdy !!! nie było używane w jakimkolwiek terenie, o czym może świadczyć nienaganny stan auta. Wygląd swój zawdzięcza również temu że, nigdy nie była używana w okresie zimowym, pomimo że posiada drugi komplet alufelg z nowiutkimi oponami zimowymi. Przebieg jej jest autentyczny i zgodny ze wskazaniami na liczniku, o czym może świadczyć fakt jak wysokie ciśnienie oleju pokazuje zegar przy zagrzanym silniku. Toyotka posiada oryginalną instrukcję obsługi, książkę serwisową, oryginalny TUV do kangura i haka trzy komplety kluczyków, etui oraz komplet narzędzi serwisowych.
Kupiłem ją 20 sierpnia 2010 roku niedaleko Puław. W Toyocie zamontowane nowe zawieszenie IRONMAN konserwacja całego auta nowy alarm i centralny zamek, nowe zimowe opony i felgi do nich nowa chłodnica i nowe halogeny, w silniku regeneracja pompowtrysków i wymienione wszystkie uszczelki na nowe oryginalne z serwisu Toyoty, nowe świece, wszystkie przewody w silniku nowiutkie kupione w toyocie silniczek odpala nawet nie na pół obrotu dosłownie od przekręcenia kluczyka niesamowity efekt a pracuje jak muszka pięknie :)wymienione polibusze na pouliretanowe autko jest w super stanie ani grama rdzy i oryginalny lakier na każdym elemencie sprawia że czuję się dumny że ja mam:) Po zakupie zawitałem u chłopaków z AllJapanesCars w Warszawie chłopaki znają się na tych autach i byli zaskoczeni tak dobrym stanem auta. Chłopaki podłączyli mi zapalniczkę bo puściły szybkozłączki i nie było zasilania, zmienili zasilanie halogenów bo było licho rozwiązane oraz zmienili żarówkę w pochyłomierzach, pierwsze wrażenia z jazdy takie że autko prowadzi się dość płynnie jak na gabaryty spalanie na trasie 90km/h to ok 8,5 litra w terenie nie mam pojęcia ile.

Klasyczne terenówki stają się luksusowym kaprysem, hobby, albo po prostu chęcią wyróżnienia się. Ja jeżdżę Toyotą Land Cruiser LJ70. To brzmi jak skrót 'mgr', czy 'dr' przy nazwisku. Samochód może mieć dziś każdy, nawet za 50zł miesięcznie, ale to CO kupisz staje się twoją wizytówką. Cieszę się, że ciągle znajdują się ludzie, którzy chcą być inni w tak piękny sposób, nawet jeśli tylko z powodu snobizmu.

Po prostu cudowne auto nigdy nie nawaliło a odpalała na dotyk przy -30 stopniach:) bajka samochód:) oryginalny Japoniec:)

Krótko mówiąc TRAGEDIA!! auto bardzo awaryjne psuje się wiele elementów związanych z silnikiem przy 200tyś w każdym z tych aut pada listwa zapłonowa koszt 1000zł, pada czujnik położenia wału, źle rozwiązana odma powoduje nierzadko zacieranie się silników, nawalają przepustnice, pompy paliwowe, części o 30% droższe niż innych pospolitych aut, auto posiadam ale boję się nim wypuszczać gdzieś dalej żeby mi nie stanęło w drodze bo już 2 razy mi stanęło raz wprost po wyłączeniu auta już nie odpaliło a raz na trasie po prostu zgasło i koniec laweta i do domu:/ porażka poprzednio miałem toyotę i nigdy mnie nie zawiodła a wymieniałem tylko olej i świece to wszystko. Jedno muszę mu dać za plus prowadził się świetnie nawet bo śniegu i lodzie na E7 gnałem 160km/h i trzymał się drogi jak czołg:) no i wygodny bardzo:) ale to wszystko jak na taką moc 192 KM to chyba te konie głodne były albo pozdychały bo słabo ciągły:)

Toyota Avensis 2.0 D4D 2000r
przebieg 200 000km
Autko zakupiłem od pierwszego właściciela w Belgii pracując tam i
znalazłem autko w b dobrym stanie nie z komisu!
po zakupie wymieniłem olej Castrol Edge 5W 30 wymieniam co 10 tys km
Filtry oleju powietrza kabinowy paliwa wymienione gumy stabilizatora amortyzatory oryginał Kayeba, osłony amortyzatorów, nowe opony letnie, nowe wycieraczki szyb,wymieniona półoś z przegubem lewa na całkowicie nową cena 800zł (stara miała pęknięta osłonę gumową i wyrobiła się)
w JapanSerwis w warszawie wymienione zostało Koło dwumasowe oryginał
AISIN wraz ze sprzęgłem AISIN komplet 2500zł + 500 wymiana (stare koło było
dobre ale naczytałem się o tych kołach i zapobiegawczo wolałem wymienić
bo standardowo serwis wymienia je po 140tyś)
Wymieniony olej w skrzyni pełny syntetyk
500km temu wymieniony został Kompletny rozrząd wraz z pompą wody na
oryginalny Japoński z paskiem wzmocnionym Contitech cena 1200zł wymieniałem w
Warszawie w serwisie
wtedy też wymieniłem olej (czwarta wymiana od zakupu auta) i filtr oleju
samochodzik jest bardzo doinwestowany i zadbany jeżdżę nim tylko po
autostradach na trasach Kraków Hamburg, Warszawa Hannover, Frankfurt nad Menem
Aabenra w Danii. autko zakupiłem tego roku w pod koniec maja od tamtej pory w
ciągu 4 miesięcy zrobiłem nim 30tyś km bez najmniejszego problemu:) to
właśnie jest Toyota samochodem jeżdżę sam jestem jedynym kierowcą i
podczas jazdy staram się by jak najmniej mi spalił, przy prędkości 120km/h
spalił mi na trasie Kraków-Hamburg 4,9l na 100km przy 130km/h spalanie wzrasta
do 5,5l maksymalnie spalił 7,2 l podczas jazdy po mieście.
Autko na wyposażeniu posiada 6 poduszek powietrznych wspomaganie kierownicy
elektryczne szyby przód i tył, el. lusterka, ABS centralny zamek
immobiliser, klimatyzacja, radio ze zmieniarka w bagażniku na 6 płyt, zestaw
głośnomówiący, aluminiowe felgi, przyciemnione szyby. jestem jego drugim
właścicielem od nowości ale dbam o niego jak by był nowy auto myte jest szamponami z woskami i dodatkowo czyszczone środkami konserwującymi karoserie, na zimę zakonserwowałem tez podwozie:) to chyba wszystko może dodam tylko że samochód tankuje tylko i wyłącznie na stacjach shell i Orlen lejąc ON verva lub shell V pover.

Proszę mylnie nie odczytywać tego opisu jako by wszystko w aucie się psuło, nic bardziej mylnego:) w aucie żadna z wymienionych elementów nie unieruchomiła auta i spokojnie można było jeździć dalej nie mniej jednak jestem osobą u której wszystko musi być TIP TOP dlatego wyprzedzam fakty i niezbedne elementy wymieniam by nigdy nie byc zaskoczonym:)