Cześć, Tym razem będzie o łyżce dziegciu w beczce miodu. Otóż przy zimowej zmianie opon zrobiłem serwis klimatyzacji (1 raz od zakupu) i stwierdzony został ubytek czynnika chłodniczego. Niby nie wiele bo ok. 90 gram. Okej, może coś się układało, może miało prawo ubyć... Nie wnikałem w to zbytnio, ale gdy na wiosnę zmieniałem opony letnie ponownie powtórzyłem serwis klimatyzacji i znów ubyła podobna ilość czynnika. Zwróciłem na to uwagę w serwisie, więc dodali ...

Cześć! Nie wiem jak Wy, ale ja nie cierpię rowerzystów na drodze! Miałem dzisiaj taką sytuację: droga dwujezdniowa, po dwa-trzy pasy w każdą stronę, oddzielone torowiskiem z przejazdem dla służb, godziny popołudniowe, ruch w mieście zwiększa się. Jedzie taka menda prawą stroną skrajnego prawego pasa i nagle, ni z tego ni z owego, bez zasygnalizowania manewru skrętu zjeżdża na środek pasa w momencie, kiedy chcę go wyminąć. Tak więc używam sygnału, żeby ostrzec ...

Cześć, Skodzianka dzielnie przemierza kolejne kilometry dziurawych miejskich ulic. W tzw. międzyczasie zaliczyła pierwszą wymianę oleju i filtrów przy przebiegu niecałych 15 tys. km i kolejne łatanie opony, tym razem zimowej. Wymiana oleju, filtra oleju i filtra powietrza kosztowała ok. 350 zł. Łatka w oponie - 55 zł. Statystyki wydatków możecie podglądać w dzienniku kosztów. Na razie nie jest źle, ale mam wrażenie, że jakiś pech prześladuje moje opony... Oby ...

Cześć. Krótko o typowo polskiej postawie. Do rzeczy... Pod koniec października kupiłem komplet kół zimowych na stalufeldze i kołpaki oryginalne. Pojeździłem może trochę ponad tydzień na tym zestawie i przychodząc we wszystkich świętych (1.11.) do samochodu patrzę i czegoś mi brakuje... Oczywiście jakiś hultaj połakomił się na zestaw nowych kołpaków. :/ Ech... Dobrze, że koła miałem przykręcone tak jak letnie, czyli za pomocą śrub zabezpieczających, bo pewnie i ...

Cześć! Ostatnio wymyśliłem sobie, że sprawię Fabce nowoczesne i energooszczędne oświetlenie wnętrza. Po zasięgnięciu opinii w zaprzyjaźnionym ASO, że wszystko będzie okej tzn. brak sygnalizowanych błędów na komputerze, dokonałem zakupu zestawu dedykowanego do mojego modelu. Na oświetlenie wnętrza składa się w sumie 5 lampek - jedna z przodu (nad lusterkiem wstecznym są seryjnie 3 żarówki - 2x W5W, 1x C10W), dwie z tyłu nad drzwiami (po 1x C5W), w schowku po stronie ...

Cześć! Ponownie daje znać o sobie moje szczęście... Jak nie kuny, to syf na drodze i wbije się człowiekowi w oponę jakiś wkręt czy gwóźdź. Na tyle nieszczęśliwie, że na granicy bieżnika i barku opony. O tyle dobrze, że udało się to naprawić łatką na gorąco. Nigdy nie wiadomo, kiedy i co się przydarzy na drodze. Przynajmniej wiem, że czujnik ciśnienia w oponie działa poprawnie i spełnia swoją funkcję ostrzegając z wyprzedzeniem o spadku ciśnienia.

Cześć! Dziś wyjeżdżając do pracy spotkała mnie niemiła sytuacja. Odpalam samochód jak zwykle i widzę wśród kontrolek żółty "helikopter"... Nie przytoczę słów, które przeleciały mi przez myśl bo były mocno niecenzuralne. Zaglądam pod maskę, ale wszystko jest na swoim miejscu, więc zdecydowałem się dotoczyć do serwisu (tym bardziej, że w jeździe nie było czuć żadnej zmiany). Bystre oko mechaników wypatrzyło przegryziony przewód prowadzący do sondy lambda. Co za ...

Nadszedł ten dzień w roku, w którym trzeba dopełnić formalności związanych z samochodem. Fabka przeszła przegląd śpiewająco. Jedyna uwaga - zbyt wysoko "chwytający" ręczny. Pieczątka jest, więc można śmigać następny rok. :)

J.w. Informacja dla mnie.

Wymiana układu wydechowego od tłumika środkowego do końca. Wymienione łożyska oporowe na kolumnach mcpersona. Wpis informacyjnie dla mnie. :P

Z braku czasu piszę dopiero teraz o przeglądzie serwisowym, o który Fabka domagała się od września. Przebiegu nie zrobiłem (przeglądy co 15 tys. km), ale liczy się czasookres od ostatniego przeglądu - te wypadają co rok. Wymieniony został olej silnikowy wraz filtrem oleju, filtr powietrza i kabinowy, filtr paliwowy. Ten ostatni nie bez problemów... Najpierw nie chciały zejść przewody paliwowe, później jeden z nich nie chciał się trzymać i pod wpływem ciśnienia spadł, ...

Bry. Dzisiaj udało się z pomocą ojca zrobić serwis klimatyzacji. Wymiana czynnika i oleju w sprężarce trwała w sumie może pół godziny. Szkoda, że urządzenie nie ma opcji czyszczenia tych wszystkich kanałów doprowadzających powietrze do kabiny. Nie czuć z nich nic niepokojącego, ale powinno się to robić co roku, więc trzeba będzie gdzieś podjechać na samą dezynfekcję. To w wolnym czasie, a na razie cieszę się chłodem z klimatyzacji. :) Poniżej wydruk z maszyny. ...

Bry. :) Wczoraj, kiedy wracałem z roboty drogomierz Fabki pokazał pierwszą wartość 3 cyfrową tysięcy przejechanych kilometrów - równo 100 000, z czego w moich rękach niecałe 4 tys. km. Jak na złość nie było korków w miejscu gdzie zwykle są i zdjęcie musiałem zrobić w czasie jazdy (ciekawe czy to podlega mandatowi? :D). W nagrodę Fabka została dziś nakarmiona lepszym paliwem. Pod korek nalałem 98ki. Zobaczymy czy będzie różnica w jeździe i spalaniu, bo po ...

Bry. :) Kluczyk do mojej Fabki wyglądał na dość mocno eksploatowany. Miał starte prawie całe firmowe logo. Ponieważ troszkę mnie to irytowało, a nie chciałem sięgać po drugi kluczyk postanowiłem go odświeżyć. Na początku myślałem o poproszenie o przysługę w zaprzyjaźnionej drukarni, ale w końcu z obawy o naruszenie znaku handlowego, do którego wykorzystania przecież nie mam praw, zrezygnowałem z tego zamiaru. Zacząłem więc przeglądać znany serwis aukcyjny w ...

Bry. :) Dzisiaj krótko i bez zdjęć chyba, że jutro strzelę jakąś fotkę przez felgę... Ojciec wymienił mi tylne hamulce. Bębny i szczęki nieoryginalne, nóweczki TRW. Sprężynki i reszta "osprzętu" wyczyszczone i nasmarowane przełożone, te które były wcześniej. Koszt bębnów i szczęk - 330 zł, robocizna dzięki tacie - 0 zł. Przed zimą trzeba będzie wymienić też tarcze i klocki - pojawił się rant i rysy od zabrudzeń na tarczach. Dobrze mieć ojca ...