Trzecie dziecko sprawiło, że musiałem jeszcze powiększyć przestrzeń. Dwa dodatkowe fotele w bagażniku to podstawowe kryterium jakim kierowaliśmy się tym razem. Wersja Highline wzbogacona o DCC, Pakiet 5190 (xenony, park Assist), Navi RNS510 i kamerę cofania. Gdy edytuję ten opis mamy już za sobą 20000 km. Samochód sprawuje się dzielnie, bez żadnych niespodzianek czy mankamentów. Oby tak dalej bo właśnie został przejęty przez moją małżonkę.

Passat w wersji Highline z dodatkowymi pakietami. Samochód krajowy po pierwszym właścicielu kupiony w komisie specjalizującym się w samochodach poleasingowych.

Przejechałem nim tylko 1000km także na głębsze refleksje przyjdzie jeszcze pora. Na ten moment mogę powiedzieć, że VW jest wygodny i dynamiczny. Całe wyposażenie działa bez zarzutu co w samochodach 6 letnich nie zawsze ma miejsce.

Czerwona corrolla w wersji terra polaris. Kupiona od pierwszego właściciela w doskonałym stanie technicznym i bardzo dobrym wizualnym. Autko przed zakupem sprawdziłem w ASO i zaprzyjaźnionym warsztacie bo po przejściach z cytryną c5 jestem uczulony na złom. Corrollą zrobiłem już 7000km i jestem ZACHWYCONY!!. spalanie mam na poziomie 6,5l ON na 100km co w Wawie jest dla mnie bardzo dobrym wynikiem. POLECAM

20/04/2014 Po przejechaniu 60.000km czas się pożegnać. Samochód jest trochę za mały dla 4 osobowej rodziny. Gdyby to było kombi nie oddałbym go nigdy. Super Autko.

Kupiłem francuza. Pomyślałem sobie że nie ma co wierzyć stereotypom i trzeba brać byka za rogi zwłaszcza, że za auto 3 lata młodsze z 15000 mniejszym przelotem, większe, duuuużo lepiej wyposażone i nie bite zapłaciłem tylko 4000 więcej niż uzyskałem za Golfinę.

Czy decyzja była słuszna? I tak i nie, wyszło na początku trochę usterek ale za całkiem rozsądne pieniądze się z nimi uporałem. Później było tylko gorzej. W 7 miesięcy wsadziłem w to g...wno 6000zł.

Autko 04.06.2010 miało kolizję i czekamy teraz na wyrok rzeczoznawcy z ubezpieczalni sprawcy.

Dzięki bogu wyszedłem na swoje. po wycenach i wizytach u lekarzy c5 jeździłem przez 7 miesięcy za paliwo.
Pozbyłem się szrotu

To był totalny golas ale pewnie dzięki temu nigdy mnie niczym nie zaskoczył. Szkoda, że brakowało mu wyposażenia bo pewnie do dzisiaj bym nim jeździł. Autko bardzo wdzięczne i bez awaryjne.