Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blog kierowcy polde_live
Blog prowadzony przez kierowcę polde_live
Wczorajszy dzień obfitował w przygody parkingowe, więc postanowiłem ująć je w formie niniejszego wpisu.
Bardzo ładnie nam odśnieżyli w poniedziałek - prawie do gołego asfaltu. Szkoda tylko, że pług cały śnieg zagarną pod stojące na parkingu samochody, w tym mój.
Na domiar złego wyjazd zastawił Ford Mondeo. Niewzruszony, zacząłem odśnieżać samochód, na szczęście, zanim skończyłem wytoczył się właściciel i zabrał auto.
Mając wolną drogę, ...
4
komentarze
Dodano: 15 lat temu, przez
polde_live

2
komentarze
Dodano: 15 lat temu, przez
polde_live

13
komentarzy
Ostatnio pisałem o śniegu - niestety miałem dzisiaj rano niezbyt przyjemną przygodę.
Przede wszystkim, ze względu na opady i ogólne złe warunki, wszystkie miejsca parkingowe w okolicy są pozajmowane (do tego często w sposób sub-optymalny), więc musiałem pojechać dosyć daleko.
Dzisiaj rano próbowałem prze-parkować samochód bliżej i beznadziejnie zagrzebałem się na środku parkingu - nie dało się ruszyć ani w przód ani w tył - nie pomagało wrzucenie 2/3 ani ...
3
komentarze
Dodano: 15 lat temu, przez
polde_live

8
komentarzy
przynajmniej przyjemnej - dzisiaj ostatni dzień, kiedy na ulicach jest w miarę luźno (sporo osób powyjeżdżało z dzieciakami na ferie, które się właśnie kończą).
Dodatkowo, od dwóch dni zapowiadają śniegowy armagedon - że ma nas zasypać i że się nie da jeździć - co poskutkowało pustkami na drodze.
Jak zwykle w tym roku, prognoza nietrafiona i od południa panuje ładna pogoda.
Zwykle jeżdżę w absurdalnych porach (przed 7) żeby ominąć korki, ale dzisiaj ...
Samochodem jeżdżę głównie po warszawie i w generalnie w mieście sprawdza się ono najlepiej.
Niestety, zimą odkryłem pewne mankamenty tej konstrukcji - dosyć wąskie opony i mały ciężar. Szczególnie uciążliwe jest to na zaśnieżonych osiedlowych parkingach - bardzo łatwo się zagrzebać w rozjechanym śniegu.
Na szczęście tylko raz sytuacja wymagała wyjścia z auta, w pozostałych przypadkach "rozbujanie" samochodu było wystarczające.
2
komentarze
Samochód kupiłem w marcu 2009 - stan taki jak na zdjęciach. Od tego czasu przejechałem 10k km.
W międzyczasie wymieniłem klocki hamulcowe przednie, szczęki hamulców tylnych, olej i łożysko tylne.
Rok przed zakupem samochód miał wymieniane amortyzatory. Oprócz tego kupiłem do niego dwa komplety opon.
Auto świetnie się sprawdza w zimie, odpala przy -25 stopniach. Można nim komfortowo przejechać dystans do 300 km.
1
komentarz
Najnowsze blogi
Dodano: 18 godzin temu, przez Egontar
Ciąg dalszy po wymianie oleju w skrzyni biegów.
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/w-skrzyni-eat6-statycznie,38519/
Wymiana uszczelniacza wału korbowego / 10.04.2025 / 179 621 km ...
4
komentarze
Dodano: 1 dzień temu, przez Egontar
Ostatnio wiele się dzieje w naszej stajence. Po zmianie głównych ogierów koniecznym jest zajęcie się poprzednikami z racji zmian właścicielskich :) Juke pojeździł u nas 8 lat i choć ...
19
komentarzy
Dodano: 3 dni temu, przez Egontar
Trochę zaległych spraw na zaległy wpis. Co prawda C5-tka hula już od 1,5 miesiąca, to z dziennikarskiego obowiązku a może z własnej wygody (coś jak pamiętnik dla coraz gorszej pamięci ;)) ...
29
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
