Wiele razy obiecywałem sobie, że pojadę na Motor Show i za każdym razem kończyło się na obiecywaniu. A to dziecko chore, a to jakaś impreza rodzinna, a to coś żona wymyśliła... Aż w 2013 się udało :))) Przyznaję, że pierwszy raz byłem na tego typie imprezie i stwierdzam, że naprawdę warto było się do Poznania wybrać. Faktem jest, że poznańskiemu Motor Show do imprez organizowanych za naszą zachodnią granicą jeszcze wiele brakuje, ale liczy się fakt, że targi ...

Witam Korzystając z przymusowego urlopu w końcu miałem czas zająć się letnimi kołami, które już od kilku tygodni leżały w piwnicy i czekały na swoją kosmetykę. Zapewne dla części z Was będzie to normalna powinność, ale też z pewnością większość stwierdzi, że to gruba przesada i marnowanie czasu. No cóż... Każdy dba o auto wg własnego uznania. Ja powiem, że jeśli chodzi o koła to taki zabieg stosuję od ponad 10 lat dwa razy do roku. Co mi to daje? Przede ...

Od premiery tego auta minęło już sporo czasu a ja jakoś nigdy nie miałem ani czasu ani sposobności do odwiedzenia kaliskiego dealera Hyundaia i obejrzenia na żywo nowego dziecka koreańskiego producenta. Faktem jest, że coraz częściej zacząłem nowe i30 widywać na ulicy, nawet kilka bloków dalej ktoś sobie takowe nabył, ale w końcu przelotne spojrzenie to nie to samo co dokładne oględziny z jazdą testową. Okazja w końcu się nadarzyła, bo mojemu Hyundaiowi stuknęły ...

W miniony weekend w hali Arena odbyły się IV kaliskie Dni Modelarza i Pasjonata. Ponad 120 wystawców prezentowało modele redukcyjne, kartonowe, zdalnie sterowane, lotnicze, makiety kolejowe. Dla zwiedzających przygotowane zostały również stoiska politechniczne, naukowe i historyczne. Można było też podziwiać prawdziwe szybowce, poznać budowę silnika lotniczego oraz obejrzeć wystawę pojazdów terenowych, militarnych i historycznych, a także występy grup rekonstrukcyjnych. ...

Witam Chyba nad moim Hyundaiem krąży jakaś klątwa. Nie dalej jak 3 miesiące temu lakierowałem zderzak po obcierce jaką zafundował mi sąsiad swoim Peugeotem 206 i znów to samo. Ale do rzeczy... W czwartek auto po pracy zaparkowałem pod domkiem i jeszcze po 21 wieczorem widziałem, że i30 ładnie sobie stoi w stanie nienaruszonym. W piątek rano 5.30 ruszam do pracy i jeszcze będąc na klatce schodowej zauważyłem, że coś jest nie tak (akurat tak się złożyło, że Hyundaiek ...

Witam Niestety, jak wszystko co dobre szybko się kończy, tak i mój urlop też się skończył :( Chociaż zostało jeszcze kilka dni, żeby jakoś dojść do siebie przed powrotem do pracy to jak znam życie w poniedziałek i tak będę miał syndrom stresu pourlopowego :))) W zasadzie tego dziennika bym nie pisał, ale tegoroczne wakacje były kolejnym wyzwaniem dla mojego Hyundaia. O ile zawsze podróżujemy w 3 osoby o tyle tym razem mieliśmy dwóch dodatkowych pasażerów, których ...

Wpis ten powinien powstać już dawno, ale jakoś nie było czasu żeby się za to wcześniej zabrać. Później stwierdziłem, że jednak wpis powstanie po zakończeniu wszystkich niespodzianek jakie mię spotkały w majowy weekend, ale znów brakło czasu :) Zatem... Majowy weekend dla mojego Hyundaia zaczął się i zakończył pechowo. Jak się zaczął – w niedzielę przy okazji pięknej pogody wybrałem się z rodzinką na działkę. Po całym dniu zasłużonego odpoczynku ...

W czasie przeglądu zazwyczaj człowiek skazany jest na przesiadywanie w poczekalni i przeglądanie starych gazetek, które akurat się tam znajdują. Czasami ASO zaoferuje samochód zastępczy, wtedy można jechać załatwiać swoje sprawy. Ja na czas przeglądu zaplanowałem sobie jazdy próbne dwoma nowymi modelami Hyundaia – Elantrą i i40. Zatem jak obiecałem w dzienniku i30 pora na moje wrażenia i spostrzeżenia. Elantra Już z chwilą pojawienia się pierwszych ...

Od ostatniego wpisu trochę czasu minęło, trochę też w 'życiu' mojego Hyundaia się wydarzyło, zatem przyszedł czas na wpis w dzienniku. Zaczynamy :))) Po pierwsze jeszcze przed nastaniem jesiennej pluchy (która jakby się nie pokazała), autko zostało dokładnie umyte i nawoskowane twardym woskiem K2 Ultra Wax. Dodatkowo wymienione zostały welurowe dywaniki na gumowe i przy okazji odkurzone wnętrze. Druga sprawa - jeszcze przed pierwszym listopada - Hyundai wskoczył w zimowe ...

Wszystko zaczęło się w sobotę. Przy okazji pięknej pogody postanowiłem dokładnie autko umyć. Później usuwanie kropek smoły i woskowanie. A na koniec mycie szybek. Wszystko poszło cacy. Do pełni szczęścia zabrakło odkurzenia środka. Generalnie już nieco zmęczony zamknąłem Hyundaia i poszedłem do domu odprężyć się przy Żubrze :) W niedzielę mieliśmy rodzinnie wybrać się na wystawę modelarską i niestety zonk. Hyundai nie zapalił :( Nawet nie zakręcił. Pomiar ...

Urlop się skończył, więc przyszedł czas na małe podsumowanie. Tegoroczne wakacje to była pierwsza długa trasa dla i30. Do pokonania było łącznie ponad 800km – trasa Kalisz – Rowy i z powrotem. Przed wyjazdem skorzystałem z bezpłatnej kontroli stanu technicznego pojazdu w ASO Hyundai w ramach 5 Year Triple Care – oczywiście wszystko było w jak najlepszym porządeczku. Później myjnia i pojazd gotowy do drogi. Do Rowów wyjechaliśmy o 5 rano. Trasa wiodła ...

W ten weekend w mojej okolicy zorganizowany został rodzinny festyn lotniczy "Lotnisko bliżej miasta". Organizatorzy przewidzieli moc atrakcji: - akrobacje lotnicze - Marek Szufa Airshow, - przelot myśliwców F-16, - śmigłowiec szturmowo-bojowy Mi24, - grupa akrobacyjna Żelazny, - skoki spadochronowe, - pokazy latawców, - zawody modeli latających, - zlot pojazdów zabytkowych, - sztuczne ognie. Gościem specjalnym była Martyna Wojciechowska, ale w tym tłumie nie ...

Już w momencie zakupu miałem postanowione, że na wiosnę Hyundai będzie śmigał na 16-stkach. Zatem zadania były takie: sprzedać otrzymane w komplecie Hankooki; wybrać nowe opony letnie 205/55R16 i wybrać alu. W sumie najprostszy był wybór opon letnich. W Astrze sprawdziły się Vredesteiny, więc stanęło na Sportrac3. Test w AŚ jeszcze bardziej mnie utwierdził w słuszności wyboru :))) Nad alu zastanawiałem się kilka dni, w końcu wybór padł na Dezent RE. Zamówienie ...

Witam Dziś Asterka zmieniła właściciela. Po półgodzinie wygrzebywania auta ze śniegu, krótkich oględzinach i męskiej, szybkiej decyzji Opelek przeszedł w nowe ręce. Życzę nowemu właścicielowi równie bezproblemowego jak moje użytkowania Asterki i wielu tysięcy przejechanych bezpiecznie kilometrów.

Zatem dojrzałem do decyzji o zmianie auta. Astra służyła mi dzielnie przez prawie 9 lat i złego słowa nie mogę o niej powiedzieć. Niestety to, co w chwili zakupu było super – prędkość, przyspieszenie, wyciszenie - teraz jest już wielkim niedomaganiem. Najchętniej zamieniłbym Asterkę na Asterkę, ale w najnowszej odsłonie. I tu zaczynają się moje dylematy zakupowe. Nowe czy używane??? Jeśli nowe: Astra IV we wcale nie wysokiej wersji wyposażeniowej Enjoy z silnikiem ...