Auto z polskiego salonu, jestem drugim właścicielem.

Auto żony

Auto kupione w Irlandii tylko po to żeby wrócić nim do domu. Zrobiłem w nim to co było do zrobienia i teraz szkoda sprzedawać. Auto warte zaledwie kilka tyś zł, mało pali a naprawy prawie za darmo. Do lata nią polatam i pora w końcu na zmiany bo szczerze to bardzo nie lubię tego auta.

05.03.2016

Auto na ten moment ma 218tyś km. Spalanie naprawdę jest rewelacja. Po kupnie auta z Irlandii do Polski przez Anglię i Holandię dojechałem za 450zł. Jechałem prędkością typowo emerycką 100-110km h + pełny bagażnik. Dwa tygodnie temu zrobiłem trasę Szczecin - Poznań (Ikea) - Szczecin. Jakieś 550km przed wyjazdem tankowane pod korek, po powrocie również. Przy obecnych cenach ropy zalałem za 127zł. Prędkość między 120-140km h dwójka dorosłych i dwójka dzieci. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem jeśli chodzi o ten silnik. Gdyby to nie była skoda tylko np. Audi a4 B5 to kupił bym jakieś skóry, odświeżył karoserię i auto miało by u mnie dożywocie. Jeszcze 3-5 miesięcy i w końcu kupię nowy samochód. Na wiosnę zrobię konkretne sprzątanie i jakiś wosk, wtedy pstryknę kilka fotek ( już do ogłoszenia ze sprzedażą) i na pewno tu zamieszczę. Jeśli ktoś będzie szukał takiego woła to z czystym sumieniem polecam. Jestem bardzo pedantyczny jeśli chodzi o stan techniczny moich aut. Bez różnicy czy jest to 4ro letnia Alfa romeo 159 czy 17to letnia skoda. Wszystko zawsze musi być sprawne w 100%. Jak mam potrzebę jechać 1500km to tankuję auto i jadę i nie zastanawiam się czy dojadę. Myślę że przez ten rok eksploatacji włożyłem w nią 6-7,5tyś zł. W tych pieniądzach są zawarte nowe opony wielosezonowe 17ki, eksploatacja i usterki. zrobiłem w aucie też dobre nagłośnienie, dołożone z tyłu głośniki, przód wsadzone dystanse i dwudrożne powerbass + wytłumione drzwi. Wsadzone radyjko Alpiny i w bagażniku subwoofer aktywny Vibe 1500W .
Tak dzisiaj jakoś czytałem o nowym aucie i napadło mnie na takie roczne podsumowanie obecnego. Ogólnie silnik bardzo dobry minus to to że siedzi w skodzie.

Wersja Comfort X
Wyposażenie:
-klima
-abs
-16' alu
-el szyby przednie
-el i podgrzewane lusterka
-podgrzewane spryskiwacze
-podgrzewana przednia i tylna szyba
-komputer pokładowy
-klimatyzowany schowek
-centralny zamek z pilotem
-immobiliser
-hak
-radio
-przyciemnione szyby

Auto kupione przypadkiem, zobaczymy jak się potoczą jego losy. W niedługim czasie dodam parę fotek.

Auto sprowadzone z Belgii i kupione w www.autka.pl w Krakowie.
Na zegarach 143tyś km. Więcej opisu i zdjęcia w niedalekiej przyszłości.

Auto posiadam od 3 dni i wiele nie mogę o nim powiedziec, poza tym że jest bardzo komfortowe i oszczędne.
Po dłuższym użytkowaniu napiszę coś więcej.
-------------------------------------------

To napiszę trochę szczegołów:

Przebieg 215 000km
Auto kupione od drugiego właściciela, którym był mój znajomy, mechanik. Posiada własny dobrze prosperujący warsztat. Było to jego prywatne auto którym jeździł ponad półtora roku. Teraz chce A6 w nowej budzie.
Praktycznie wszystkie części eksploatacyjne są prawie nowe, w tym zawieszenie. Rozrząd robiony 12 000km temu, przed odbiorem kluczyków zrobiony jeszcze serwis. Ostatnio wymieniony alternator na fabrycznie nowy i nowy akumulator. Po zakupię nie mam kompletnie nic do zrobienia, tylko lać ropę.

Z wyposarzenia mam tempomat, klimatyzację dwustrefową, elektryczne i podgrzewane przednie fotele, szyby elektryczne.
Nagłośnienie seryjne, ale nie Bosse. Reszta chyba tak jak w każdym innym aucie.

Po dwóch latach użytkowania stwierdzam że auto bardzo przyzwoite, ale wymagające poświęcenia więcej uwagi i czasu.
W ciągu całego czasu użytkowania nie miałem żadnych awarii. Wszystko co robiłem to wymieniałem rzeczy eksploatacyjne. No może poza wariatorem zmiennych faz rozrządu, ale był wymieniany przy okazji paska. Często psują się przepływomierze powietrza (sądząc po dwuletnim studiowaniu forum: Alfaholicy), ja wymieniłem raz. Zawieszenie bardzo dobre, ale mało trwałe. Na irlandzkich drogach gdzie użytkowałem auto większych problemów nie było, ale na polskich drogach nie wytrzymuje. Zwłaszcza przednie wahacze.
Poza tym reszta jak w każdym aucie: hamulce, płyny, filtry itp.
Spalanie:

miasto - spokojna jazda 9 - 10L, bardziej dynamiczna 12L
trasa - 90-120km 6,5 - 7 L , 150-200 10-14L

Podsumowując auto bardzo fajne i wcale nie takie awaryjne jak głoszą stereotypy. Naprawdę można kupic za rozsądne pieniądze, no ale jak się kupi zaniedbane to potem cały czas trzeba coś robic.
Ja osobiście przygodę z Alfą Romeo będę zawsze wspominał dobrze i zawsze pozostanie sentyment do marki.
Może jeszcze kiedyś do marki wrócę, ale w grę wchodzi tylko 166 z końca produkcji. Tu gdzie mieszkam znalezienie takiej, obojętnie w jakim stanie graniczy z cudem, dlatego zmieniłem markę na Audi, konkretnie A6.