Tutaj jesteś:
Kierowca sebastiane
Profil kierowcy sebastiane
PRZEBIEG
116
OBROTY
sebastiane
SPS
17 lat za kółkiem
Pawłowice
Pawłowice
offline (ostatnio widziano 4 lata temu)
zarejestrowany od 14 lat, 10 miesięcy i 10 dni
3628 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 87
3628 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 87
Jeździ:
Ford Focus Focus2ND,
Seat Leon "Murcek"
Sebastian wita.
więcej »
Obecne auta (2)
Ford Focus Focus2ND
Marka:
Ford
Model:
Focus
Generacja:
III
Nadwozie:
Hatchback 5d
Silnik:
1.6 EcoBoost
Nazwa auta:
Focus2ND
Przebieg:
54 776 km
Seat Leon "Murcek"
Marka:
Seat
Model:
Leon
Generacja:
II
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.6 MPI
Nazwa auta:
"Murcek"
Przebieg:
76 025 km
Moc silnika:
102 KM
Żona śmiga. Mąż notuje ;)
Byłe auta (3)
Ford Focus "Fokusek"
Marka:
Ford
Model:
Focus
Generacja:
II
Nadwozie:
Kombi
Silnik:
1.6 Duratorq TDCi DPF
Nazwa auta:
"Fokusek"
Przebieg:
288 010 km
Moc silnika:
109 KM
31.01.2012r.
"Do trzech razy sztuka"- powiadają. No i właśnie padło na Forda Fokusa, że jest to moje trzecie auto w życiu. Po przejechaniu przysłowiowej 100, bo auto mam naprawdę od niedawna jestem jak najbardziej zadowolony. Więcej będę mógł się nad tym tematem rozwodzić po pierwszych 10000 km- tak będzie sprawiedliwiej. Jak na razie jazda "Foką" jest po prostu świetna. Od momentu zdania prawa jazdy byłem zwolennikiem LPG ze względu na oszczędności. Jednak Diesel mnie tak urzekł, że chyba już nigdy do benzyniaków nie wrócę... Fantastyczny komfort jazdy, płynne przyśpieszenie, moc... Co tu dodać? Miękki, przestronny, elegancki... Naprawdę dobre auto, warte uwagi. Powiedziałem sobie, że nie będę wkładał w samochód, nie tym razem. Jednak alufelgi by się przydały :) Podłokietnik też :) Ajjj... czy warto złamać swoje postanowienia dla takiego samochodu? Zdecydowanie tak :)
Dopisek 22.10.2012r.
Minęło 9 miesięcy od zakupu foczki. Nie spodziewam się żadnego porodu, jak mogłoby się wydawać. Aczkolwiek powód do dumy mam, gdyż samochód spełnił me oczekiwania w 100%. Samochód sporo jeździ, mimo to wg. mnie bardzo mało pali - średnio 5,5l, na baku prawie 900 km zrobię. Co miało się zepsuć, to się zepsuło. Dotychczas umarła tylko chłodnica klimatyzacji, którą wymieniłem - koszt 500 zł. Najwięcej wpakowałem pieniędzy w wymianę rozrządu, ale myślę, że to było konieczne i jestem też spokojniejszy. Ponadto nie zauważyłem żadnych większych i niepokojących usterek. Jestem po wymianie filtrów i oleju. Dołożyłem kilka gadżetów w postaci przyciemnionych tylnych szybek, montażu świateł LED do jazdy dziennej, zakupu kompletu nowych alufelg, koła zapasowego i paru narzędzi do nagłej naprawy na drodze. Tak poza tym wszystko gra i buczy :)
Dopisek 01.09.2013r.
Jeżdżę nadal Fordem i wiążę z nim dłuższą przyszłość z uwagi na to, że chciałbym się ustatkować. Myślę, że auto w rodzinnej roli na pewno się spełni. Data tego dopisku będzie pamiętna. W 1939 roku napadły na nas Niemcy, a w 2013 roku ja wpadłem na Peuguota. Przytarłem trochę moją foczkę, ale nie boli mnie to tak ja cała sytuacja. Człowiek był autem w Chorwacji, Niemczech a wrąbał do innego auta przy chałupie. Nie umie tego przeboleć. W Fordzie nic ciekawszego się nie dzieje. Ostatnio spalił mi się tylko silniczek tylnej wycieraczki - groszowa naprawa. Poza tym auto nadal śmiesznie mało pali. Nowe oponki na zimę mają dać większe bezpieczeństwo i frajdę z jazdy. Oby tak było. Pozdrawiam
Dopisek 05.01.2014r.
Za kilkanaście dni minie dokładnie dwa latka od zakupu autka. Koniec roku 2013 był pamiętny, ponieważ tuż przed świętami odbierałem samochód z warsztatu blacharskiego i lakierniczego. A wszystko przez sarenkę, która narobiła mi trochę szkód. Było minęło. Jednak niesmak pozostaje z uwagi na to, że za te pieniądze włożone w blacharkę, mogłem spokojnie wymienić amortyzatory, które zaczynają się kończyć. Miałem po prostu pecha. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie mniej szkodliwy i nie będę musiał wydawać niepotrzebnych złociszy. Pozdrawiam mobilków ;)
Dopisek 16.05.2015r.
Witam ponownie. Minęło parę kolejnych tysięcy kilometrów. W sierpniu zeszłego roku udałem się po raz kolejny do Chorwacji. Podróż przebiegła ponownie bezproblemowo. Niestety muszę przyznać, że autko w ostatnim czasie dało mi do wiwatu. Na łańcuszku rozrządu brakło napinania, co zmusiło mnie do wymiany kompletu. Koło pasowe napędzające alternator również się kończyło, dlatego cała zabawa u mechanika wyszła mnie prawie 2 tysiączki. Autko się starzeje, ale skoro tyle "talarów" zainwestowałem, grzechem byłoby się teraz auta pozbyć i uszczęśliwić nowego nabywcę :) Pozdrówka
Dopisek 16.05.2017r.
Aż dwa lata nie dodałem wpisu? Poważnie? Muszę tu częściej zaglądać ;)
A no w dwa lata sporo się zmieniło. Po pierwsze - ustatkowałem się. Po drugie – Focus został w rodzinie. Po trzecie – autem śmiga żona. Samochód zrobił kolejne 20 tys. km. Miałem w planach go odświeżyć. Mowa tu o poprawkach lakierniczych i innych pierdołach. Jednak postanowiłem zacząć od strony technicznej. Sam wymieniłem amortyzatory przedniego zawieszenia, by zaoszczędzone pieniądze u mechanika… wydać u mechanika. Jak na złość posypał mi się EGR. Po wymianie tego pieroństwa wszystko jest w porządku. Generalnie widać, że Focus się starzeje. I powoli zastanawiam się nad sprzedażą, na którą nie chce się zgodzić żona. W sumie kombik towarzyszy nam od początku. Póki jeździ i nie zawodzi, będzie razem z nami :) Pozdrawiam!
Dopisek 31.12.2019r.
Witajcie. Nadal Focus śmiga. Niestety od ostatniego wpisu było sporo napraw. I muszę przyznać, że parę razy niebieskie pudło mnie zagrzało. Głównie ze strony elektrycznej. A to akumulator, a to jakaś wiązka w liczniku, a to zaś jakiś problem z zapłonem. Styknie. Dość. Według moich pedantycznych obliczeń przez te 7 pełnych lat, zrobiłem prawie 100 tysięcy kilometrów. Dlatego myślę, że pora na zmianę samochodu. Będę tęsknić :( Żyjcie!
"Do trzech razy sztuka"- powiadają. No i właśnie padło na Forda Fokusa, że jest to moje trzecie auto w życiu. Po przejechaniu przysłowiowej 100, bo auto mam naprawdę od niedawna jestem jak najbardziej zadowolony. Więcej będę mógł się nad tym tematem rozwodzić po pierwszych 10000 km- tak będzie sprawiedliwiej. Jak na razie jazda "Foką" jest po prostu świetna. Od momentu zdania prawa jazdy byłem zwolennikiem LPG ze względu na oszczędności. Jednak Diesel mnie tak urzekł, że chyba już nigdy do benzyniaków nie wrócę... Fantastyczny komfort jazdy, płynne przyśpieszenie, moc... Co tu dodać? Miękki, przestronny, elegancki... Naprawdę dobre auto, warte uwagi. Powiedziałem sobie, że nie będę wkładał w samochód, nie tym razem. Jednak alufelgi by się przydały :) Podłokietnik też :) Ajjj... czy warto złamać swoje postanowienia dla takiego samochodu? Zdecydowanie tak :)
Dopisek 22.10.2012r.
Minęło 9 miesięcy od zakupu foczki. Nie spodziewam się żadnego porodu, jak mogłoby się wydawać. Aczkolwiek powód do dumy mam, gdyż samochód spełnił me oczekiwania w 100%. Samochód sporo jeździ, mimo to wg. mnie bardzo mało pali - średnio 5,5l, na baku prawie 900 km zrobię. Co miało się zepsuć, to się zepsuło. Dotychczas umarła tylko chłodnica klimatyzacji, którą wymieniłem - koszt 500 zł. Najwięcej wpakowałem pieniędzy w wymianę rozrządu, ale myślę, że to było konieczne i jestem też spokojniejszy. Ponadto nie zauważyłem żadnych większych i niepokojących usterek. Jestem po wymianie filtrów i oleju. Dołożyłem kilka gadżetów w postaci przyciemnionych tylnych szybek, montażu świateł LED do jazdy dziennej, zakupu kompletu nowych alufelg, koła zapasowego i paru narzędzi do nagłej naprawy na drodze. Tak poza tym wszystko gra i buczy :)
Dopisek 01.09.2013r.
Jeżdżę nadal Fordem i wiążę z nim dłuższą przyszłość z uwagi na to, że chciałbym się ustatkować. Myślę, że auto w rodzinnej roli na pewno się spełni. Data tego dopisku będzie pamiętna. W 1939 roku napadły na nas Niemcy, a w 2013 roku ja wpadłem na Peuguota. Przytarłem trochę moją foczkę, ale nie boli mnie to tak ja cała sytuacja. Człowiek był autem w Chorwacji, Niemczech a wrąbał do innego auta przy chałupie. Nie umie tego przeboleć. W Fordzie nic ciekawszego się nie dzieje. Ostatnio spalił mi się tylko silniczek tylnej wycieraczki - groszowa naprawa. Poza tym auto nadal śmiesznie mało pali. Nowe oponki na zimę mają dać większe bezpieczeństwo i frajdę z jazdy. Oby tak było. Pozdrawiam
Dopisek 05.01.2014r.
Za kilkanaście dni minie dokładnie dwa latka od zakupu autka. Koniec roku 2013 był pamiętny, ponieważ tuż przed świętami odbierałem samochód z warsztatu blacharskiego i lakierniczego. A wszystko przez sarenkę, która narobiła mi trochę szkód. Było minęło. Jednak niesmak pozostaje z uwagi na to, że za te pieniądze włożone w blacharkę, mogłem spokojnie wymienić amortyzatory, które zaczynają się kończyć. Miałem po prostu pecha. Mam nadzieję, że przyszły rok będzie mniej szkodliwy i nie będę musiał wydawać niepotrzebnych złociszy. Pozdrawiam mobilków ;)
Dopisek 16.05.2015r.
Witam ponownie. Minęło parę kolejnych tysięcy kilometrów. W sierpniu zeszłego roku udałem się po raz kolejny do Chorwacji. Podróż przebiegła ponownie bezproblemowo. Niestety muszę przyznać, że autko w ostatnim czasie dało mi do wiwatu. Na łańcuszku rozrządu brakło napinania, co zmusiło mnie do wymiany kompletu. Koło pasowe napędzające alternator również się kończyło, dlatego cała zabawa u mechanika wyszła mnie prawie 2 tysiączki. Autko się starzeje, ale skoro tyle "talarów" zainwestowałem, grzechem byłoby się teraz auta pozbyć i uszczęśliwić nowego nabywcę :) Pozdrówka
Dopisek 16.05.2017r.
Aż dwa lata nie dodałem wpisu? Poważnie? Muszę tu częściej zaglądać ;)
A no w dwa lata sporo się zmieniło. Po pierwsze - ustatkowałem się. Po drugie – Focus został w rodzinie. Po trzecie – autem śmiga żona. Samochód zrobił kolejne 20 tys. km. Miałem w planach go odświeżyć. Mowa tu o poprawkach lakierniczych i innych pierdołach. Jednak postanowiłem zacząć od strony technicznej. Sam wymieniłem amortyzatory przedniego zawieszenia, by zaoszczędzone pieniądze u mechanika… wydać u mechanika. Jak na złość posypał mi się EGR. Po wymianie tego pieroństwa wszystko jest w porządku. Generalnie widać, że Focus się starzeje. I powoli zastanawiam się nad sprzedażą, na którą nie chce się zgodzić żona. W sumie kombik towarzyszy nam od początku. Póki jeździ i nie zawodzi, będzie razem z nami :) Pozdrawiam!
Dopisek 31.12.2019r.
Witajcie. Nadal Focus śmiga. Niestety od ostatniego wpisu było sporo napraw. I muszę przyznać, że parę razy niebieskie pudło mnie zagrzało. Głównie ze strony elektrycznej. A to akumulator, a to jakaś wiązka w liczniku, a to zaś jakiś problem z zapłonem. Styknie. Dość. Według moich pedantycznych obliczeń przez te 7 pełnych lat, zrobiłem prawie 100 tysięcy kilometrów. Dlatego myślę, że pora na zmianę samochodu. Będę tęsknić :( Żyjcie!
Seat Ibiza Blauto
Marka:
Seat
Model:
Ibiza
Generacja:
III
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.2 12V
Nazwa auta:
Blauto
Przebieg:
148 850 km
Moc silnika:
64 KM
Autem śmigam niedługo, raptem rok. Już zdążyłem przywyknąć i na dzień dzisiejszy śmiało polecam Ibizę. Auto 3 drzwiowe z pozoru niewielkie ma sporo miejsca w środku. Jazda przyjemna, cicha i komfortowa - o to chodziło. Moc - nie trzeba mi wiele. Silnik o pojemności 1200 cm3, o mocy 64 km zapewnia ekonomię i oszczędności na paliwie. Zainwestowałem w gaz - jeszcze taniej. A koszty instalacji szybko się zwrócą.
Plany:
- malowanie klamek i lusterek pod kolor nadwozia
- przyciemnienie tylnych szyb
- wstawka chromowanych obwódek na zegarach
Plany:
- malowanie klamek i lusterek pod kolor nadwozia
- przyciemnienie tylnych szyb
- wstawka chromowanych obwódek na zegarach
Fiat Punto 1.2 + LPG
Marka:
Fiat
Model:
Punto
Generacja:
I
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.2
Nazwa auta:
1.2 + LPG
Przebieg:
205 800 km
Moc silnika:
74 KM
Punto marzyło mi się zaraz pod zdobyciu prawa jazdy. Moim zdaniem jest to fantastyczny samochód dla osób, które świeżo wtargnęły do grona polskich kierowców. Auto tego modelu ma sporo miejsca z przodu, jak i z tyłu. Mając 190 cm wzrostu spokojnie i wygodnie mogłem siedzieć na tylnych siedzeniach. Szkoda, że trafiła mi się wersja bez wspomagania. Manewrowanie w miejscu na parkingu sprawiało w lato nie jedne poty z czoła i wiadomo z czego jeszcze ;) Ale zdecydowanie wyrobiłem sobie ręce i praktycznie jedną ręką radziłem sobie z kierownicą. Auto zakupiłem w komisie. Od razu się w nim zakochałem. Początki zawsze są trudne. Ogólnie w "kropka" włożyłem na przestrzeni 3 lat około 4000 zł w rzeczy konieczne i estetyczne. W samochodzie nastąpiły zmiany...
- pomalowane lusterka, klamki, listwa pod wycieraczkami, klapa bagażnika, zderzak przedni
- wymiana loga przedniego na nowszy
- wymiana loga na tylnej klapie
- wymiana kierunkowskazów na białe
- zakup zagłówków
- zmiana oświetlenia wewnętrznego
- zakupione radio BLAUPUNKT oraz głośniki PIONIER
- zakupione oryginalne felgi z FIATa
- wymiana wycieraczek na płaskie ( polecam)
- zakup szytych na miarę pokrowców na siedzenia
Wiadomo, że zdarzały się naprawy. Jednak słuchając innych użytkowników ruchu drogowego na temat FIATa, odpowiadam krótko... JAK DBASZ, TAK MASZ.
Tym samochodzikiem zajechałem nad same morze. I z nikim się nie zgodzę, że FIAT jest g***o wart.
Największe moim zdaniem zalety:
- ekonomia
- miejsce w środku
- skrzynia biegów
Wady:
- zawieszenie
- wentylacja
- pomalowane lusterka, klamki, listwa pod wycieraczkami, klapa bagażnika, zderzak przedni
- wymiana loga przedniego na nowszy
- wymiana loga na tylnej klapie
- wymiana kierunkowskazów na białe
- zakup zagłówków
- zmiana oświetlenia wewnętrznego
- zakupione radio BLAUPUNKT oraz głośniki PIONIER
- zakupione oryginalne felgi z FIATa
- wymiana wycieraczek na płaskie ( polecam)
- zakup szytych na miarę pokrowców na siedzenia
Wiadomo, że zdarzały się naprawy. Jednak słuchając innych użytkowników ruchu drogowego na temat FIATa, odpowiadam krótko... JAK DBASZ, TAK MASZ.
Tym samochodzikiem zajechałem nad same morze. I z nikim się nie zgodzę, że FIAT jest g***o wart.
Największe moim zdaniem zalety:
- ekonomia
- miejsce w środku
- skrzynia biegów
Wady:
- zawieszenie
- wentylacja
Blog kierowcy (4)
Dotyczy: Ford Focus "Fokusek"
Dodano: 11 lat temu, przez
sebastiane
No i stało się. Kiedyś musi być ten pierwszy raz. I tak było w tym przypadku. W życiu stłuczkę już przeżyłem. Jednak stłuczki ze zwierzęciem nie miałem w planach. Stłuczki, której ...
28
komentarzy
Dotyczy: Seat Ibiza Blauto
Dodano: 14 lat temu, przez
sebastiane
Zawsze musi być ten pierwszy raz...
I był. Pod koniec stycznia podchodząc do auto zauważyłem, że drzwi są zamknięte, ale nie domknięte. W dodatku lampka oświetlenia wnętrza była na ...
14
komentarzy
Dotyczy: Seat Ibiza Blauto
Dodano: 14 lat temu, przez
sebastiane
Dzisiaj po raz pierwszy jadąc Ibizą otrzymałem mandat karny. W terenie zabudowanym, gdzie obowiązuje 50 km/h, jechałem 74. Pierwsze słowa:
"Proszę pana 200 zł i 5 pkt. karnych"
Na ...
3
komentarze
Dotyczy: Seat Ibiza Blauto
Dodano: 14 lat temu, przez
sebastiane
Dzisiaj odebrałem nowy nabytek. Auto zostało sprowadzone z Niemiec. Czekałem ponad 3 tygodnie na odbiór, ze względu na poprawki lakiernicze i tapicerskie. Zatem od dziś śmigam Ibizą :)
6
komentarzy
Statystyki aktywności
Data rejestracji | 30.03.2010 |
---|---|
Liczba wystawionych komentarzy | 95 |
Liczba wystawionych ocen | 87 |
Liczba wpisów w blogach aut | 4 |
Liczba nieprzeczytanych wiadomości prywatnych | 0 |
Liczba postów na forum | 1 |
Ankieta
-
Moja ulubiona marka samochodu:
Odp: Nie mam
-
Ulubiony kolor samochodu:
Odp: Czarny, srebrny, biały
-
Ulubiona muzyka w samochodzie:
Odp: Wszystkiego po trochu
-
Najdalsza podróż autem:
Odp: Makarska (Chorwacja) 1300 km
-
Najdłuższa podróż (niekoniecznie autem):
Odp: Tunezja
-
Podróż marzeń autem:
Odp: Barcelona
-
Najważniejszy Twoim zdaniem element wyposażenia samochodu:
Odp: Wspomaganie
-
Auto, które kupiłbym gdybym wygrał na loterii:
Odp: Używane z bogatym wyposażeniem, reszta na gniazdko
Kierowca sebastiane należy do 1 grupy:
Znajomi (5)
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych