Witam - mało to istotne, ale ja akurat lubię uwiecznić sobie takie drobne jubileusze swoich pojazdów... 25.05.2018 r. mój Rumek wkręcił na koła okrąglutkie 45 000 km, co nie omieszkałem uwiecznić na załączonej fotografii... :-)

Witam - w dniu 14.02.2018 r. zakupiłem swojego drugiego w karierze Roomstera. Tym razem to autko krajowe, praktycznie jeden z ostatnich egzemplarzy z linii produkcyjnej z roku 2015. Ma za sobą nieskazitelną przeszłość i relatywnie niewiele kilometrów na "blacie" i w kołach. Rozpoczynam kolejną odsłonę przygody z kolejnym Roomsterem... Dla upamiętnienia tego faktu nie omieszkałem zrobić fotki w momencie odbioru samochodu - z takim stanem licznika staruję. W miarę eksploatacji ...

Witam - trochę późno zabrałem się za "dokonanie" tego wpisu, bo przebieg już sporo się zwiększył, ale tak okrągłe cyfry na liczniku chyba jednak nie mogą pozostać niezauważone. Otóż dnia 18.03.2013 r. (czyli blisko 3 miesiące temu) mojemu roomsterowi "puknęło" 150 tys. km. Nie straciłem takiej okazji i przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa, pozwoliłem sobie uwiecznić ten moment na fotce. Jakość raczej średnia, bo fotki robione w czasie jazdy, a za oknami ...

Witam - w tym tygodniu założyłem i podłączyłem w mojej Skodzie Roomster światła do jazdy dziennej. Wykorzystałem fakt, iż mój Roomster nie był fabrycznie wyposażony ani w światła dzienne ani w światła przeciwmgielne. Zakupiłem oryginalne atrapki do zderzaka przewidziane pod montaż fabrycznych halogenów przeciwmgielnych, i właśnie w miejsce tych ostatnich zabudowałem światła do jazdy dziennej polskiej produkcji Wesem, łudząco przypominające oryginalne halogeny. Nie ...

Wczoraj wreszcie znalazłem chwilkę czasu by zrealizować wizję lekkiego "tuningu" wnętrza mojej astry, założyłem aluminiowe ringi na zegary i pokrętła nawiewu. Myślę, że efekt końcowy jest dość fajny, wnętrze zyskało moim zdaniem nieco świeżości. Oceńcie proszę czy Wam się podoba.

Witam-muszę się podzielić moimi spostrzeżeniami, gdyż przy ostatnim tankowaniu mojej asterki przeżyłem szok!!! Okres między tankowaniami przypadał akurat na okres przedświąteczny, gdzie najwięcej kilometrów pokonałem w ruchu miejskim i przy panujących kilkustopniowych (a nawet kilkunastostopniowych) mrozach. Jeżdżę astrą codziennie do pracy, jest to niestety dystans tylko 3,5 km, więc silnik nawet nie zdąży się dobrze zagrzać. Poza tym cały czas kręcenie w ruchu ...

Wczoraj, tj. 27.10.2010 r. zakupiłem dla mojej żony bardzo fajne, praktycznie nieużywane seicento z roku 2004. Pierwsze kilometry pokonane pomiędzy miejscem zakupu a domem potwierdzają jego faktyczny przebieg 36 tys. km - autko wygląda i jeździ jak nowe. A jak będzie dalej, czas pokaże...

Witam-to mój pierwszy wpis w dzienniku pokładowym i od razu z niezłym akcentem. 2 dni temu w drodze do pracy, na krótko przed godz.7.00, pani jadąca za mną oplem corsą o mały włos nie skasowała mi mojej asterki. Padał deszcz, zatrzymałem się na czerwonym świetle przed pasami i za kilka sekund usłyszałem tylko szum opon i w lusterkach zauważyłem sunącą w poślizgu na mój samochód opla corsę. Paniusia kierująca corsą była tak zagadana przez komórkę, że chyba nawet nie ...