poczciwy pracuś dożył swych sedziwych lat,zrobił swoje i odchozi do krainy która się nazywa zakład złomowania pojazdów...

przymiarka 17 calowych alufelg choc pozostanę przy 14-nastkach

dziś wstawiłem nowe podszybie tzn.pas blachy który jest pod przednią szybą stary musiałem usunąc bo był mocno skorodowany trzymał sie w zasadzie na szpachli i lakierze,troche było z tym problemu ale dałem rade sie uporac z tym,zamocowałem szybę przednią aby zobaczyc jak to wszystko bedzie pasowac i na szczescie wsio jest dobrze wiec udał mi sie ten manewr.

Jezeli chodzi o oryginalnosc to wedlug specyfikacji(czyt.wyposażenia)jest to oryginał tzn.sportowe siedzenia w kratę czarne listwy,które są aktualnie zdemontowane ale wrócą z nowym lakierem,konsola na trzy zegary,trójramienna kierownica,sport skrzynia 5-biegów "FM" silnik "EG",piłeczka golfowa na lewarku skrzyni biegów,prędkosciomierz do 220,obrotomierz 7000,czarna podsufitka,chłodnica oleju cos tam może jeszcze charakterystycznego by sie znalazło,ale sobie teraz nie przypomne.

w planach na przyszłosc jest tak:zmiana koloru,jakas fajna felga,odnowienie oryginalnej tapicerki,sportowe zawieszenie ale finanse wszystko zweryfikują.

Juz ponad rok mija jak zabrałem sie za remont blacharki w swoim pieszczochu stopniowo w miarę czasowo i cashowo wymieniam co było w nim chorego (czyt.skorodowanego) na czesci nowe ewentualnie na w lepszym stanie.Póki co zostało mi wstawienie przedniego podszybia,pasa tylniego (nowa czesc) wewnentrzne reperaturki nadkoli tylnich co wiecej się zobaczy pospiechu niema.