Dziw nad dziwy... Po raz pierwszy od 10 lat wybrałem się nad morze... Nasze. Że 8 dni? Że 7 dni lało? Że... Sam sobie tego gola strzeliłem... Ale nie o tym. Jadąc w górę (wg mapy, of course...) wybrałem drogę na Wrocław (4), a potem na Szczecin, zatankowałem do pełna, bo pomyślałem (taaa..., nie komentujcie- czasami i mnie się zdarza to popełnić), że zlitrażuję gada. I co? No i wyszło mi, że połknął 7,6 litra! NO! Tak nisko jeszcze nie miałem! Na A4 nie jechałem ...

...ale jak poczytałem opisy innych autek, to to moje, skądinąd niegorsze, wypadło przy nich ubogo... Dlatego dodam, co owe zawiera: ABS ASCT - aktywna stabilizacja toru jazdy i kontrola trakcji EBD - system rozdzielania siły hamowania AFS- system doświetlania skrętu lampy bi - ksenonowe (reg. automatycznie) + spryskiwacze poduszki powietrzne boczne poduszki powietrzne kierowcy i pasażera poduszki powietrzne kurtynowe z tyłu poduszki powietrzne kurtynowe ISOFIX - system ...

Od dwóch dni jeżdżę pomalowanym Bandytą!!!!!!!!! Zaś się cieszę jak dziecko!!! Śladu po moim "kuku" nie ma, psycha powoli się goi... Tylko przy wyjeżdżaniu z garażu, czuję się jak saper przy bombie... Ale może i to minie??? Admin usunął mój pierwszy po zadrapaniu i bardzo emocjonalny wpis. Może to i dobrze- fakt, że trochę "pojechałem"...

... my only Friend. The End. Nie będzie już cieszył. No, w każdym razie nie mnie... Sprzedałem. Żona nie chciała jeździć, bo za duży, a ja nie potrafię prowadzić dwóch... Podjąłem decyzję i... stało się! Pozostanie kilka zdjęć i masa dobrych wspomnień. Wakacje. Spanie w aucie, kiedy syn leżał w szpitalu... Drifting koło domu, czy kulig... Hmmm... Życzę Panu Pawłowi, żeby był zadowolony ze Śmigacza tak, jak ja. Szerokiej drogi, Wam obu!

Pora zmienić opony, umyć BANDYTĘ, ogarnąć... I kur... zrobiłem wszystko, a nawet więcej. Był PIĘNY, DOSTOJNY... Jak prezent pod choinkę! Był... W nocy zaczęło padać i padało przez cały dzień. Nawet myślałem, żeby jeździć Focusem, który i tak stoi pod domem, ale... lubię BANDYTĘ i nie mogłem się oprzeć... ZAŚ brudny... Cóż, BANDYTA, nie GRINGO! No, to do następnego... PS Zmieniłem kółka na 18-tki. Inna jazda i wydaje mi się, że jakby wolniej się ...

Taki brudny, zachlapany... Jak to BANDYTA... Ale kiedy usłyszałem: "może byś tak umył w końcu to auto?"- nie miałem wątpliwości. Ciężko się za to zabrać, bo robiłem to już dwa razy i mycie takiego czołgu zabiera 3-4 godziny, z czyszczeniem wewnątrz. No, ale słowo się rzekło! Zacząłem ok.10.30 a skończyłem po 14... Rzadko myłem swoje poprzednie auta- mam w mieście kilka myjni, ale zawsze oddawałem maszynę na 2 godziny do zaprzyjażnionego mechanika, który myje ...

Zastanawiałem się, co takiego było w tym aucie , co przyprawiało mnie o poważny ból głowy... No, i przypomniałem sobie- ŻARÓWKI!!! A konkretnie ich wymiana! Nie chodzi o prostą czynność wymiany żarówek stopu, czy pozycyjnych tyłu... Pierwszy raz wymieniałem żarówki reflektorów zimą- jak to sobie przypomnę... aż mnie trzęsie: prawie 2 godz. grzebania w reflektorze, z instrukcją obok... Potem, już po paru takich zabiegach, doszedłem do 45 min... Jednak producent ...

Kilometrów przybywa powoli i przybywa też doświadczenia. Odkrywanie auta ciąg dalszy: 1. Jednokrotne naciśnięcie spryskiwacza, leje płyn na szybę cztery razy a wycieraczki skutecznie usuwają brud. Bardzo przydatne przy zabłoconych drogach, ale niestety szybko zużywa się płyn. Choć w poprzednim aucie zbiornik był mniejszy (ok.3 ltr), teraz częściej muszę uzupełniać zapas. No, ale na lampy też się leje... 2.Jednokrotne (delikatne) naciśnięcie kierunkowskazu, powoduje ...