21 lat za kółkiem. Pierwszy samochód po zrobieniu prawa jazdy to kultowy maluch Fiat 126p (udany model prosto z włoskiej fabryki). Niezastąpiony. Po nim przyszedł czas na Niemca - Opel Corsa 1,4. Tym razem prosto z niemieckiej fabryki. Byłyśmy razem z moją Corsinką 12 lat. Niezawodma, niezastąpiona, bezbłędna, bezwypadkowa, po prostu wspaniała z silniczkiem o kosmicznej mocy. Ale staruszka ma już 17 lat i wymagała zbyt dużo nakładów finansowych. Teraz czas na Peugeot 207 - francuzik przywieziony z Niemiec. 8-latek. Ładny, zadbany, kobiecy - liczę na niego, że mnie nie zawiedzie :)