Tutaj jesteś:
Kierowca xxdrifterslupskxx
Profil kierowcy xxdrifterslupskxx
PRZEBIEG
66
OBROTY
xxdrifterslupskxx
GS
15 lat za kółkiem
Słupsk
Słupsk
offline (ostatnio widziano 14 lat temu)
zarejestrowany od 15 lat, 4 miesięcy i 16 dni
8918 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 328
8918 razy odwiedzono tę stronę
wszystkich ocen 328
Jeździ:
Mercedes Klasa M ML 400 FULL WYPAS,
Renault Kangoo Chłodnia (wariat!),
Chrysler 300C Limuzyna (wynajmuję),
Toyota Corolla czarna strzała 165KM,
BMW Seria 5 525i - bestia,
Land Rover Freelander
Wcześniej jeździł:
Honda Civic PRO,
Hyundai Santa Fe Siłacz :D
Lubie samochody :D A zwykle robie tak że kupuje rozbite, i siedze nad nimi po 2-3 miesiące aż go zrobie :P I większość samochodów zamieszczonych na moim profilu kupiłem jako uszkodzone za "grosze" :)
więcej »
Obecne auta (6)
Mercedes Klasa M ML 400 FULL WYPAS
Marka:
Mercedes
Model:
Klasa M
Generacja:
W163
Nadwozie:
Terenowy
Silnik:
4.0 V8 (400 CDI)
Nazwa auta:
ML 400 FULL WYPAS
Przebieg:
88 000 km
Moc silnika:
250 KM
Oto mój najnowszy zakup :)
Autko kupiłem na początku Stycznia 2010r. W autku uszkodzona była pompa paliwa, oraz elektronika, więc kupiłem go w niskiej cenie. Co się okazało? W elektronice brakowało paru czujników (np. Parktronic), brakowało również pare wtyczek. Po uzupełnieniu czujników i wtyczek oraz po uporządkowaniu kabli, elektronika zaczęła działać w 100%!!! :) Kolejna kwestia Pompy paliwa. Dostęp i wymiana pompy to naprawdę pikuś :). Wymieniłem pompę na nową i teraz Mercedes chodzi bez zarzutu :)
Może w powyższym akapicie pokazałem troszke podniecenia i radości swoim Mercedesem, ale muszę pochwalic to auto. Te naprawy były bardzo proste, nie potrzebny był do tego specjalistyczny sprzęt ani dobry specjalista! A dzięki tym 3 godzinom poświęconym w garażu zaoszczędziłem 15.000zł :)
Autko mam nie długo. więc nie znam jeszcze go tak bardzo dobrze. Lecz narazie co mogę o nim powiedzieć, to że jest szybskie, silne, i wszędzie nim wjade!
myślę że gdzieś tak za 6 miesiecy wzbogace swój opis tego samochodu, bo narazie sam mało o nim wiem :)
Autko kupiłem na początku Stycznia 2010r. W autku uszkodzona była pompa paliwa, oraz elektronika, więc kupiłem go w niskiej cenie. Co się okazało? W elektronice brakowało paru czujników (np. Parktronic), brakowało również pare wtyczek. Po uzupełnieniu czujników i wtyczek oraz po uporządkowaniu kabli, elektronika zaczęła działać w 100%!!! :) Kolejna kwestia Pompy paliwa. Dostęp i wymiana pompy to naprawdę pikuś :). Wymieniłem pompę na nową i teraz Mercedes chodzi bez zarzutu :)
Może w powyższym akapicie pokazałem troszke podniecenia i radości swoim Mercedesem, ale muszę pochwalic to auto. Te naprawy były bardzo proste, nie potrzebny był do tego specjalistyczny sprzęt ani dobry specjalista! A dzięki tym 3 godzinom poświęconym w garażu zaoszczędziłem 15.000zł :)
Autko mam nie długo. więc nie znam jeszcze go tak bardzo dobrze. Lecz narazie co mogę o nim powiedzieć, to że jest szybskie, silne, i wszędzie nim wjade!
myślę że gdzieś tak za 6 miesiecy wzbogace swój opis tego samochodu, bo narazie sam mało o nim wiem :)
Renault Kangoo Chłodnia (wariat!)
Marka:
Renault
Model:
Kangoo
Generacja:
I
Nadwozie:
Minivan Facelifting 2003
Silnik:
1.5 dCi
Nazwa auta:
Chłodnia (wariat!)
Przebieg:
120 000 km
Moc silnika:
84 KM
Renault Kangoo Chłodnia 1,5 dci.
Kupiłem samochód z myślą o rozkręceniu interesu garmażeryjnego. Lecz niestety nie opłacał mi się ten biznes:( Autkiem jeżdzę już ponad rok. Jest to bardzo fajne i ekonomiczne autko :) Kangur posiada w silniku turbinę, co trochę poprawia jesgo przyspieszenie ( jest szybszy niż Kangoo benzynowy 1,2 ). Chłodnia w nim mrozi do -29*C. Autko pali 4 litry na trasie, a do 7 w mieście na 100 km.
Renault mój jest bardzo przyjemnym autkiem, mimo swoich małych rozmiarów, w środku ma dużo miejsca, więc kierowca jak i pasażer czują się komfortowo. Ponadto dobrze sie go prowadzi, jest w miare mocny (mimo dosć małego silnika)
Jak do tej pory w samochodzie wymieniłem tylko wtryski i pompę wspomagania. Auto bardzo mało się psuje, aż dziwne ( według plotek Renault jest jednym z bardzo awaryjnych aut)
Coraz częściej rozmyślam nad sprzedażą auta :(. POnieważ mój interes z garmażerką zbankrutował, to chłodnia nie jest mi do niczego potrzebna. Jezeli by ktoś z czytelników tego artykułu chciał się wymienić (plus dopłata moja lub wasza)na busa 9 lub 12 osobowego to chętnie rozważe taką propozycję :) Chociaż przyznam że szkoda mi będzie tego poczciwego kangurka
:(
Kupiłem samochód z myślą o rozkręceniu interesu garmażeryjnego. Lecz niestety nie opłacał mi się ten biznes:( Autkiem jeżdzę już ponad rok. Jest to bardzo fajne i ekonomiczne autko :) Kangur posiada w silniku turbinę, co trochę poprawia jesgo przyspieszenie ( jest szybszy niż Kangoo benzynowy 1,2 ). Chłodnia w nim mrozi do -29*C. Autko pali 4 litry na trasie, a do 7 w mieście na 100 km.
Renault mój jest bardzo przyjemnym autkiem, mimo swoich małych rozmiarów, w środku ma dużo miejsca, więc kierowca jak i pasażer czują się komfortowo. Ponadto dobrze sie go prowadzi, jest w miare mocny (mimo dosć małego silnika)
Jak do tej pory w samochodzie wymieniłem tylko wtryski i pompę wspomagania. Auto bardzo mało się psuje, aż dziwne ( według plotek Renault jest jednym z bardzo awaryjnych aut)
Coraz częściej rozmyślam nad sprzedażą auta :(. POnieważ mój interes z garmażerką zbankrutował, to chłodnia nie jest mi do niczego potrzebna. Jezeli by ktoś z czytelników tego artykułu chciał się wymienić (plus dopłata moja lub wasza)na busa 9 lub 12 osobowego to chętnie rozważe taką propozycję :) Chociaż przyznam że szkoda mi będzie tego poczciwego kangurka
:(
Chrysler 300C Limuzyna (wynajmuję)
Marka:
Chrysler
Model:
300C
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
5.7 i V8 AWD
Nazwa auta:
Limuzyna (wynajmuję)
Przebieg:
16 km
Moc silnika:
340 KM
Witam!
Kupiłem sobie wczoraj Chryslera tego o to na zdjeciach :P Znaczy wziąłem go w leasing, i pomyślałem że auto to mogło by zacząć na siebie zarabiać :)Postanowiłem więc, że będe wynajmował auto na śluby lub na jakieś imprezy okolicznosciowe (auto dobrze wygląda, myślę że się nadaje do tego). No cóż auto musi mi pomóc spłacić leasing :P
Kupiłem sobie wczoraj Chryslera tego o to na zdjeciach :P Znaczy wziąłem go w leasing, i pomyślałem że auto to mogło by zacząć na siebie zarabiać :)Postanowiłem więc, że będe wynajmował auto na śluby lub na jakieś imprezy okolicznosciowe (auto dobrze wygląda, myślę że się nadaje do tego). No cóż auto musi mi pomóc spłacić leasing :P
Toyota Corolla czarna strzała 165KM
Marka:
Toyota
Model:
Corolla
Generacja:
IX (E12)
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.6 i 16V
Nazwa auta:
czarna strzała 165KM
Przebieg:
66 000 km
Moc silnika:
110 KM
Witam!
Samochód ma silniczek 1,6 z jakimś doładowaniem, i ma 165 KM mocy. Jak na swoją masę naprawde silniczek jest wystarczajacy :). Autkiem można ekonomicznie podróżować, pali wtedy około 5-8 litrów na trasie i w mieście jeżdżąc spokojnie :) Autko to potrafi dostarczyć kierowcy oraz pasażerom niezłej adrenaliny! Ja jestem dość młodym człowiekiem, i ostatnio jak przewiozłem kilku swoich kolegów, którzy stawiają na dużą pojemność silnika, bardzo się zdziwili co moje auto potrafi, a momentami widziałem w ich oczach strach jak przyspieszałem na obwodnicy :P.
Auto naprawde jest niezawodne!!! Nie dość że potrafi dostarczyć pasażerom oraz kierowcy zastrzyk adrenaliny, (potreafi wziaść wtedy nawet 18 litrów na 100km) to można nim także jeździc ekonomicznie (wtedy bierze od 5 do 8 litrów na 100km). Poza silnikiem auto jest BEZAWARYJNE!!!! Nigdy mi nie stanęło na drodze, nigdy nie straciło mocy, nigdy nie zgasło, no poprostu nic! Tylko wymieniam olej, kolcki, rozrząd i jeżdże dalej przez kolejne lata!
Auto mi się tak podoba, że bardzo chętnie bym nim jeździł jak najdłużej się da. Jeżeli sytuacja mnie zmusi aby sprzedac to auto, to baardzo bym chciał aby następne auto sprawowało się tak jak to (czego nie mogę powiedzieć o swoim Land Roverze, bo on się ciągle sypie i robi mi cały czas na złość :( Dlaczego nie bierze on przykładu z młodej i poczciwej Toyotki? :P)
I życzę wam wszytskim abyście byli zadowoleni ze swoich aut tak jak ja z tej Toyotki, widocznej na zdjęciach :)
Jestem zmuszony niestety sprzedać to autko :( Cena jaka mnie interesuje to 38.000zł
Samochód ma silniczek 1,6 z jakimś doładowaniem, i ma 165 KM mocy. Jak na swoją masę naprawde silniczek jest wystarczajacy :). Autkiem można ekonomicznie podróżować, pali wtedy około 5-8 litrów na trasie i w mieście jeżdżąc spokojnie :) Autko to potrafi dostarczyć kierowcy oraz pasażerom niezłej adrenaliny! Ja jestem dość młodym człowiekiem, i ostatnio jak przewiozłem kilku swoich kolegów, którzy stawiają na dużą pojemność silnika, bardzo się zdziwili co moje auto potrafi, a momentami widziałem w ich oczach strach jak przyspieszałem na obwodnicy :P.
Auto naprawde jest niezawodne!!! Nie dość że potrafi dostarczyć pasażerom oraz kierowcy zastrzyk adrenaliny, (potreafi wziaść wtedy nawet 18 litrów na 100km) to można nim także jeździc ekonomicznie (wtedy bierze od 5 do 8 litrów na 100km). Poza silnikiem auto jest BEZAWARYJNE!!!! Nigdy mi nie stanęło na drodze, nigdy nie straciło mocy, nigdy nie zgasło, no poprostu nic! Tylko wymieniam olej, kolcki, rozrząd i jeżdże dalej przez kolejne lata!
Auto mi się tak podoba, że bardzo chętnie bym nim jeździł jak najdłużej się da. Jeżeli sytuacja mnie zmusi aby sprzedac to auto, to baardzo bym chciał aby następne auto sprawowało się tak jak to (czego nie mogę powiedzieć o swoim Land Roverze, bo on się ciągle sypie i robi mi cały czas na złość :( Dlaczego nie bierze on przykładu z młodej i poczciwej Toyotki? :P)
I życzę wam wszytskim abyście byli zadowoleni ze swoich aut tak jak ja z tej Toyotki, widocznej na zdjęciach :)
Jestem zmuszony niestety sprzedać to autko :( Cena jaka mnie interesuje to 38.000zł
BMW Seria 5 525i - bestia
Marka:
BMW
Model:
Seria 5
Generacja:
E34
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
525 i
Nazwa auta:
525i - bestia
Przebieg:
189 000 km
Moc silnika:
170 KM
Witam!
Przedstawiam państwu swje BMW E34. Kupiłem je z myślą o przeznaczeniu na auto firmowe. Lecz jest to kolejne moje pechowe auto. W aucie ciagle mi się silnik grzeje :( Niestety mam mało czasu, i nie mam kiedy do niej zarzeć :(. POstanowiłem więc ją sprzedać, ale jak narazie nie ma odzewu od konkretnych osób.
Autko ogólnie fajnie się prowadzi, mocy też mu nie brakuje :) Z tego co zrobiłem przy aucie, to wymieniłem, głowice silnika, przewody wysokiego napięcia, oraz wymieniłem skorodowane elemnty karoserii. WIęc autko nie ma na zewnątrz żadnej korozji (progi ma lekko skorodowane, ale to normalne we wszystkich BMW). Probvlemy mam z tym, że silnik się ciągle grzeje. Wymieniłem w nim termostat, ale problem mi nie zniknął :(. NIestety z braku czasu nie mogę podjąc się dalszych prac nad BMW :( I niestety wygląda tak ak wygląda :(
Przedstawiam państwu swje BMW E34. Kupiłem je z myślą o przeznaczeniu na auto firmowe. Lecz jest to kolejne moje pechowe auto. W aucie ciagle mi się silnik grzeje :( Niestety mam mało czasu, i nie mam kiedy do niej zarzeć :(. POstanowiłem więc ją sprzedać, ale jak narazie nie ma odzewu od konkretnych osób.
Autko ogólnie fajnie się prowadzi, mocy też mu nie brakuje :) Z tego co zrobiłem przy aucie, to wymieniłem, głowice silnika, przewody wysokiego napięcia, oraz wymieniłem skorodowane elemnty karoserii. WIęc autko nie ma na zewnątrz żadnej korozji (progi ma lekko skorodowane, ale to normalne we wszystkich BMW). Probvlemy mam z tym, że silnik się ciągle grzeje. Wymieniłem w nim termostat, ale problem mi nie zniknął :(. NIestety z braku czasu nie mogę podjąc się dalszych prac nad BMW :( I niestety wygląda tak ak wygląda :(
Land Rover Freelander
Marka:
Land Rover
Model:
Freelander
Generacja:
I
Nadwozie:
Hard Top
Silnik:
1.8 i 16V
Przebieg:
167 000 km
Moc silnika:
117 KM
Witam!
Zacznę od początku moją przygode z tym samochodem :)
Zaczęło się od tego, że kupiłem go za okazyjną cenę od kolegi, który nie dba o auta. Przejechałem się nim, no coś stuka, coś tam puka, auto nie ma wogóle przyspieszenia. Ale skusiłem się i kupiłem go. Wstawiłem do mechanika, aby doprowadził go do porządku. Co się okazało: w aucie jest niesprawnhy uklad napędowy, tylne koło lata "jak żyd po pustym sklepie", i w skrzyni biegów coś klepocze. Więc wyminiłem łożysko koła, łożysko skrzyni biegów (podobno to klepotało) oraz zrobiłem niby ukłąd napędowy. Mechanik skasował mnie 1000zł, ale auto nadal jeździ nie wiele lepiej niż przedtem. Mało tego. 3 dni po wyjeździe od mechanika siadło mi sprzęgło. Troszke byłem zły, bo nie mogłem jechać dalej, a było gorąco i czekałem 3 godziny na polu "o suchym pysku" na pomoc. Znów zaprowadziłem do mechanika, i kupiłem nową pompę sprzęgła i wysprzęglik. OK. POjeździłem tydzień. (przez ten tydzień zrobiłem może 400km) Nie mogłem wytrzymać jeźdżąc tym autem, bo w aucie cały czas coś piszczy, świerczy i nie wiem co jeszcze! Ponadto nie mogłem pod żadną górę podjechać, bo auto nie miało mocy!!!!.
Więc przejrzałem internet i postanowiłem oddać samochód do warsztatu, który naprawia tylko Land Rovery (posiada licencje, atesty lub certyfikaty - jak zwał tak zwał- Land Rovera). Auto stało tam 3 miesiące !!!. Okazało się, że w tym samochodzie prawie nic nie działało!. Wymieniono mi tam reduktor, wał napędowy, most, półosie, przeguby, swożnie, całe zawieszenie, poduszki silnika, kopułkę, kable wysokiego napięcia, świece, pompe ABSu, Pompe paliwa i napewno coś jeszcze pominąłem. Auto odebrałem 31.12.2009 z tego serwisu. To jeszcze nie koniec napraw! Zostało mi jeszcze do zrobienia Hamulce, oraz pokasować błędy w komputerze. To tyle jeśli chodzi o prace mechaniczne
Zostaną mi do zrobienia przy nim także pace estetyczne. Musze doprać tapicerke (poprzedni właściciel był bardzo niedbalski! Tapicerka jest poprostu zalana olejem silnikowym!) Chce takze wymienić wszytskie głośniki na lepsze firmy SONY ale oryginalnie je zabudować. Zamierzam także wstawić radio z wyświetlaczem LCD.
Ponadto mam zamiar wstawić cały przód od Land ROvera Freelandera po Liftingu (2003r)- potem wchodzą już Freelander II. Gdy wstawie ten przód mam zamiar pomalować go na Niebieski lakier metaliczny z dośc dużymi ziarnami.
Wielu z was pyta się mnie po co to chce w niego tyle jeszcze włożyć. Odpowiedź jest taka, że skoro włożyłem tyle pieniędzy w jego naprawę (mechanika), to już chce go zrobić na idealny samochód!. Jestem tego w 1000% pewny, że nowy właściciel będzie zadowolony z tego autka i cieszył się będzie jego bezawaryjnością (no ja nie mogę się z tego cieszyć) ponieważ wymieniłem w nim już chyba wszystko co jest możliwe :P
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania mojego pomysłu odnośnie Liftu. Byłbym baaardzo wdzieczny :)
Zacznę od początku moją przygode z tym samochodem :)
Zaczęło się od tego, że kupiłem go za okazyjną cenę od kolegi, który nie dba o auta. Przejechałem się nim, no coś stuka, coś tam puka, auto nie ma wogóle przyspieszenia. Ale skusiłem się i kupiłem go. Wstawiłem do mechanika, aby doprowadził go do porządku. Co się okazało: w aucie jest niesprawnhy uklad napędowy, tylne koło lata "jak żyd po pustym sklepie", i w skrzyni biegów coś klepocze. Więc wyminiłem łożysko koła, łożysko skrzyni biegów (podobno to klepotało) oraz zrobiłem niby ukłąd napędowy. Mechanik skasował mnie 1000zł, ale auto nadal jeździ nie wiele lepiej niż przedtem. Mało tego. 3 dni po wyjeździe od mechanika siadło mi sprzęgło. Troszke byłem zły, bo nie mogłem jechać dalej, a było gorąco i czekałem 3 godziny na polu "o suchym pysku" na pomoc. Znów zaprowadziłem do mechanika, i kupiłem nową pompę sprzęgła i wysprzęglik. OK. POjeździłem tydzień. (przez ten tydzień zrobiłem może 400km) Nie mogłem wytrzymać jeźdżąc tym autem, bo w aucie cały czas coś piszczy, świerczy i nie wiem co jeszcze! Ponadto nie mogłem pod żadną górę podjechać, bo auto nie miało mocy!!!!.
Więc przejrzałem internet i postanowiłem oddać samochód do warsztatu, który naprawia tylko Land Rovery (posiada licencje, atesty lub certyfikaty - jak zwał tak zwał- Land Rovera). Auto stało tam 3 miesiące !!!. Okazało się, że w tym samochodzie prawie nic nie działało!. Wymieniono mi tam reduktor, wał napędowy, most, półosie, przeguby, swożnie, całe zawieszenie, poduszki silnika, kopułkę, kable wysokiego napięcia, świece, pompe ABSu, Pompe paliwa i napewno coś jeszcze pominąłem. Auto odebrałem 31.12.2009 z tego serwisu. To jeszcze nie koniec napraw! Zostało mi jeszcze do zrobienia Hamulce, oraz pokasować błędy w komputerze. To tyle jeśli chodzi o prace mechaniczne
Zostaną mi do zrobienia przy nim także pace estetyczne. Musze doprać tapicerke (poprzedni właściciel był bardzo niedbalski! Tapicerka jest poprostu zalana olejem silnikowym!) Chce takze wymienić wszytskie głośniki na lepsze firmy SONY ale oryginalnie je zabudować. Zamierzam także wstawić radio z wyświetlaczem LCD.
Ponadto mam zamiar wstawić cały przód od Land ROvera Freelandera po Liftingu (2003r)- potem wchodzą już Freelander II. Gdy wstawie ten przód mam zamiar pomalować go na Niebieski lakier metaliczny z dośc dużymi ziarnami.
Wielu z was pyta się mnie po co to chce w niego tyle jeszcze włożyć. Odpowiedź jest taka, że skoro włożyłem tyle pieniędzy w jego naprawę (mechanika), to już chce go zrobić na idealny samochód!. Jestem tego w 1000% pewny, że nowy właściciel będzie zadowolony z tego autka i cieszył się będzie jego bezawaryjnością (no ja nie mogę się z tego cieszyć) ponieważ wymieniłem w nim już chyba wszystko co jest możliwe :P
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania mojego pomysłu odnośnie Liftu. Byłbym baaardzo wdzieczny :)
Byłe auta (2)
Honda Civic PRO
Marka:
Honda
Model:
Civic
Generacja:
V
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
1.6 16V Vtec
Nazwa auta:
PRO
Przebieg:
80 000 km
Moc silnika:
125 KM
To było auto :P Każdy sie za nim oglądał :P
budowany na podstawie silników serii D i B
przez grupę przyjaciół a zarazem firmę AIRBRUSH-STUDIO
UWAGA!!!!
Twój samochód tez może zwracać uwagę na siebie tak jak moja Honda :D
Jeśli jesteś zainteresowany napisz na PRIV :D
budowany na podstawie silników serii D i B
przez grupę przyjaciół a zarazem firmę AIRBRUSH-STUDIO
UWAGA!!!!
Twój samochód tez może zwracać uwagę na siebie tak jak moja Honda :D
Jeśli jesteś zainteresowany napisz na PRIV :D
Hyundai Santa Fe Siłacz :D
Marka:
Hyundai
Model:
Santa Fe
Generacja:
I
Nadwozie:
Terenowy
Silnik:
2.7 i V6 24V 4WD
Nazwa auta:
Siłacz :D
Przebieg:
198 000 km
Moc silnika:
173 KM
Witam!
W 2006 roku zakupiłem ten o to samochód Hyundai Santa-fe 2,7V6 4WD :) Histori auta nie znam za dobrze, ponieważ kupiłem je w komisie samochodowym w Belgii :( Autko miało uszkodzony przód, ale tak dziwnie uszkodzone że ani błotniki, ani podłużnice nie były uszkodzone (a to bardzo dziwne, bo po masce i chłodnicy ,można było odczuć że auto dość mocne miało uderzenie). A uszkodzone w nim były: lampy (nie pobite, lecz uchwyty połamane), Zderzak przedni, maska, orurowanie, komplet chłodnic, pas przedni, rurki od klimatyzacji - czyli jednym słowem klimatyzajca. Auto było naprawiane w salonie Hyundaia, lecz niestety tam zrobili go na "odczep się" :( Maska była nieprawidłowo dopasowana, lakier położony beznadziejnie, w elementach karoserii brakowało śrób (żal!!!!). No ale oczywiście odebrałem go z tego salonu, noi poprawki robiłem sam przez 2 tygodnie :)
Autkiem jeżdże do dziś. Jak na Hyundaia auto sprawuje się dosyć dobrze :). Jeżdżę tym autkiem 3 lata, i wymieniałem w nim rozrząd, amortyzatory, czujniki ABS-u (ale i tak się kontrolka świeci), akumulator (zostawiłem radio wlączone, bo srawdzałem jakie ma funkcje, noi niestety rano akumulator był kompletna deska), rozrusznik, wiązke komputera pokładowego. NIe były to aż tak wielkie bardzo koszty, więc dało się przeżyć. Oczywiscie te elemnty wymieniałem pojedyńczo w ciągu tych 3 lat przez które go użytkuje.
Auto posiada dość mocny 6-cio cylindrowy silnik Benzynowy z sekwencyjną instalacją gazową o mocy 173 KM. Autko bardzo dobrze radzi sobie w terenie, ale także na trasie oraz po mieście :) Można powiedzieć że jest to auto na każdą okazje :D
Pamiętam miałem taką przygodę tym samochodzikiem, że pojechałem sobie z koleżanką w teren, noi nagle samochód mi zgasł. Bardzo mnie to zdziwiło, bo samochód nie miał żadnego odzewu :( Silnik wcale nie kręcił, ale prąd miał, bo świeciły się kontrolki na prędkościomerzu. no postałem tam na tym polu jakieś 40-50 minut, noi postanowiłem poprosić kolege aby mnie zcholował do domu. A że do domu miałem około 30 km, więc trasa była długa :(. Noi podczas cholowania przekręciłem kluczyk noi samochód nagle odpalił, ku mojemu zdziwieniu (pamiętajmy że jest to automat, i nie da rady go odpalić na pych :P). No nic pojechałem dalej, wyłączyłęm silnik, włączyłem, no wszytsko gra. Ale po 3 godzinach (tym razem już w mieście) sytuacja sie powtórzyła (dokładnie to samo co w terenie). Znowu kolega scholował mnie do domu, i tuż pod samym domem mi znowu odpalił po przekręceniu kluczyka :P Bardzo mnie to zirytowało, i odrazu wjechałem na kanał. Co się okazało, że to wina rozrusznika była. A auto odpaliło dlatego, iż podczas holowania były wstrząsy i dlatego rozrusznik zaczął kręcić :P Więc po zmarnowanym dniu wymieniłem rozrusznik na nowy :P I to była jedyna sytuacja w której auto mi stanęło na drodze ( w sumie 2 sytuiacje bo 2 razy ytego samego dnia :P)
Tak pozatym auto sprawuje się całkiem nie źle. Mocy ma dosyć dużo, świetnie radzi sobie w terenie. Auto jest dużym i wygodnym samochodem :) Jestem zadwolony z tego samochodu ( chociaż z Toyoty Corolli najbardziej), ponieważ uważam, że jak na Marke Hyundai to i tak mało miał awarii :) A z tego co słyszałem to Hyundai ma dosyć duza awarii, ale na szczęście nie mój :D
Autka się pozbyłem 30.11.2009 roku. Troche mi go już brakuje, bo to był (znaczy jest) mocny i solidny samochód :) I jest lepszy niż swój następca, bo ma większe możliwości w terenie :P
W 2006 roku zakupiłem ten o to samochód Hyundai Santa-fe 2,7V6 4WD :) Histori auta nie znam za dobrze, ponieważ kupiłem je w komisie samochodowym w Belgii :( Autko miało uszkodzony przód, ale tak dziwnie uszkodzone że ani błotniki, ani podłużnice nie były uszkodzone (a to bardzo dziwne, bo po masce i chłodnicy ,można było odczuć że auto dość mocne miało uderzenie). A uszkodzone w nim były: lampy (nie pobite, lecz uchwyty połamane), Zderzak przedni, maska, orurowanie, komplet chłodnic, pas przedni, rurki od klimatyzacji - czyli jednym słowem klimatyzajca. Auto było naprawiane w salonie Hyundaia, lecz niestety tam zrobili go na "odczep się" :( Maska była nieprawidłowo dopasowana, lakier położony beznadziejnie, w elementach karoserii brakowało śrób (żal!!!!). No ale oczywiście odebrałem go z tego salonu, noi poprawki robiłem sam przez 2 tygodnie :)
Autkiem jeżdże do dziś. Jak na Hyundaia auto sprawuje się dosyć dobrze :). Jeżdżę tym autkiem 3 lata, i wymieniałem w nim rozrząd, amortyzatory, czujniki ABS-u (ale i tak się kontrolka świeci), akumulator (zostawiłem radio wlączone, bo srawdzałem jakie ma funkcje, noi niestety rano akumulator był kompletna deska), rozrusznik, wiązke komputera pokładowego. NIe były to aż tak wielkie bardzo koszty, więc dało się przeżyć. Oczywiscie te elemnty wymieniałem pojedyńczo w ciągu tych 3 lat przez które go użytkuje.
Auto posiada dość mocny 6-cio cylindrowy silnik Benzynowy z sekwencyjną instalacją gazową o mocy 173 KM. Autko bardzo dobrze radzi sobie w terenie, ale także na trasie oraz po mieście :) Można powiedzieć że jest to auto na każdą okazje :D
Pamiętam miałem taką przygodę tym samochodzikiem, że pojechałem sobie z koleżanką w teren, noi nagle samochód mi zgasł. Bardzo mnie to zdziwiło, bo samochód nie miał żadnego odzewu :( Silnik wcale nie kręcił, ale prąd miał, bo świeciły się kontrolki na prędkościomerzu. no postałem tam na tym polu jakieś 40-50 minut, noi postanowiłem poprosić kolege aby mnie zcholował do domu. A że do domu miałem około 30 km, więc trasa była długa :(. Noi podczas cholowania przekręciłem kluczyk noi samochód nagle odpalił, ku mojemu zdziwieniu (pamiętajmy że jest to automat, i nie da rady go odpalić na pych :P). No nic pojechałem dalej, wyłączyłęm silnik, włączyłem, no wszytsko gra. Ale po 3 godzinach (tym razem już w mieście) sytuacja sie powtórzyła (dokładnie to samo co w terenie). Znowu kolega scholował mnie do domu, i tuż pod samym domem mi znowu odpalił po przekręceniu kluczyka :P Bardzo mnie to zirytowało, i odrazu wjechałem na kanał. Co się okazało, że to wina rozrusznika była. A auto odpaliło dlatego, iż podczas holowania były wstrząsy i dlatego rozrusznik zaczął kręcić :P Więc po zmarnowanym dniu wymieniłem rozrusznik na nowy :P I to była jedyna sytuacja w której auto mi stanęło na drodze ( w sumie 2 sytuiacje bo 2 razy ytego samego dnia :P)
Tak pozatym auto sprawuje się całkiem nie źle. Mocy ma dosyć dużo, świetnie radzi sobie w terenie. Auto jest dużym i wygodnym samochodem :) Jestem zadwolony z tego samochodu ( chociaż z Toyoty Corolli najbardziej), ponieważ uważam, że jak na Marke Hyundai to i tak mało miał awarii :) A z tego co słyszałem to Hyundai ma dosyć duza awarii, ale na szczęście nie mój :D
Autka się pozbyłem 30.11.2009 roku. Troche mi go już brakuje, bo to był (znaczy jest) mocny i solidny samochód :) I jest lepszy niż swój następca, bo ma większe możliwości w terenie :P
Przyszłe auta (3)
BMW Seria 7
musze to mieć :D
Subaru Impreza
Po Land Roverze kupie sobie Subaru impreze po 2003 roku z tymi nowszymi światłami, nie okrągłymi :P Jak ktoś ma na sprzedaż prosze dać znać :D
FSO Polonez
Poważnie myśle nad kupnem Poloneza i przerobienie go na profesjonalne auto do Driftu :P Ale musze się z pieniążkami odkuć troszku :P
Blog kierowcy (10)
Dotyczy: Land Rover Freelander
Dodano: 14 lat temu, przez
xxdrifterslupskxx
Witam!
Wstawiłem zdjecia do galerii swojego Landa po drobnych przeróbkach. Udało mi się znaleźć na allegro nadkola, i tylny zderzak z przejściówki Freelandera I na Freelandera II. ...
Dotyczy: Land Rover Freelander
Dodano: 14 lat temu, przez
xxdrifterslupskxx
Witam! Dziś wstawiłem skórzaną tapicerke do mojego Landziaka. Idealnie sie skomponowała z boczną tapicerką, o której pisałem w poprzednim wpisie :) Patrzcie i ocenaniajcie :)
Tak na ...
Dotyczy: Land Rover Freelander
Dodano: 14 lat temu, przez
xxdrifterslupskxx
Dziś wymieniłem tapicerkę boczną na nową, wogóle nie zniszczoną :) Od razu jakoś innaczej w samochodzie :) Za tydzień w poniedziałek wymiana siedzeń na skórzane :)
4
komentarze
Dotyczy: Land Rover Freelander
Dodano: 15 lat temu, przez
xxdrifterslupskxx
Witam!
W końcu samochód odżył :) Nareszcie auto odzyskało swoją moc, ma całkiem niezłe przyspieszenie i co najważniejsze nic nie stuka, nic nie puka (tylko ten ściągnay dach mi lekko ...
4
komentarze
Dotyczy: Land Rover Freelander
Dodano: 15 lat temu, przez
xxdrifterslupskxx
Witam!
Salon Land Rovera podsunął mi koncepcje wstawienia całego przodu od Land Rovera Freelandera II z 2005roku. Mam mieć oryginalne lampy ksenonowe oraz zderzak od Freelandera II. Pozatym ...
4
komentarze
Statystyki aktywności
Data rejestracji | 26.09.2009 |
---|---|
Liczba wystawionych komentarzy | 97 |
Liczba wystawionych ocen | 328 |
Liczba wpisów w blogach aut | 10 |
Liczba nieprzeczytanych wiadomości prywatnych | 3 |
Liczba postów na forum | 10 |
Ankieta
-
Moja ulubiona marka samochodu:
Odp: BMW
-
Ulubiony kolor samochodu:
Odp: CZarny
-
Ulubiona muzyka w samochodzie:
Odp: Disco-Polo , Techno, Rap
-
Najdalsza podróż autem:
Odp: Słupsk- Malaga
-
Najdłuższa podróż (niekoniecznie autem):
Odp: Słupsk-Malaga
-
Najważniejszy Twoim zdaniem element wyposażenia samochodu:
Odp: Elektryczne szyby
-
Auto, które kupiłbym gdybym wygrał na loterii:
Odp: BMW E66 , Porshe Cayman,
Kierowca xxdrifterslupskxx należy do 1 grupy:
Znajomi (1)
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych