Jest to mój 3 pojazd i najnowszy jakie posiadałem, przyznam że niechciałem Tico, natomiast szukałem niezawodnego oraz taniego w utrzymaniu autka. O Tico zacząłem myśleć na poważnie kiedy to mój przyjaciel zaczął mnie namawiać i przedstawiać liczne zalety tego auta - za co mu dziękuję. Auto stosunkowo tanie w zakupie, dość nowe (w porównaniu do dziadka VW golf II ;) ) i jak się okazuje w czasie jego użytkowania - Tico się nie psuje oraz jest ekonomiczne pali ok 6,2-7 litrów LPG w mieście przy dość dynamicznej jeździe, jest dynamiczniejszy od CC 700 oraz od golfa II a pali mniej. Jeżeli chodzi o jakość wykonczenia jest gorsza niż w VW ale dużo lepsza niż we Fiacie. Moje Tico posiada elektrycznie sterowane szyby oraz centralny zamek (fabryczne), oraz sam go trochę usprawniłem i dodałem mu podświetlenie przycisków od szyb, wycieraczki i spryskiwacza szyby tylnej. Póki co jestem z niego zadowolony i mam nadzieję, że będzie długo i bez awaryjnie mnie woził.


Bo nasz ticuś to jest skarb,
kto nie kocha ten jest garb.
trzy cylindry grają w rzędzie
razem z wiatrem w szybkim pędzie.
malo pali fajnie jedzie,
zawsze frajda z jazdy będzie.
a kto z mym zdaniem sie dziś sporze
ten ticowcem byc nie może.
z tej bajeczki morał taki
tico jeździsz nie dla draki,
nie dla lasek, przyjemności,
ale głównie z oszczędności:)

Tikusiowe Bajeczki zlosnik.pl

Mój drugi pojazd i pierwszy z LPG. Po licznych problemach z CC postanowiłem spróbować coś z rynku zachodniego, mimo że niektórzy znajomi odradzali kupno starego niemieckiego auta. Jednak uważam że wybór golfa II był bardzo dobry, samochód służył wiernie prawie przez 2 lata, w tym czasie zawiódł mnie tylko dwa razy 1. Zużyła się kopułka wraz z palcem (koszt ok 60 zł) 2. uszkodzone szczotki w regulatorze napięcia (koszt ok 10 zł) Naprawy tego auta nie są trudne a części są dostępne. Golf jest/był ekonomiczny na trasie spalał ok 6,5-7,5 litra LPG w zalezności od prędkości, tak do 100 km/h to mieścił się w granicach 6,5 l. W mieście spalanie sięgało ok 7-9 l zależnie od korków oraz tego jak dynamicznie nim jechałem, w porównaniu do cc auto dynamiczne oraz jak na takie rozmiary zwrotny, jakość wykonczenia bardzo dobra mimo że samochód z 1991 tapicerka w stanie jak nówka, wyciszenie do 100km/h też było ok. W aucie miałem zainstalowane maty grzewcze na lusterkach co dodatkowo wpływało na komfort jazdy.

Moje pierwsze auto ;) niestety z perspektywy czasu uważam, że zakup cc 700 był błędem - samochód bardzo awaryjny, głośny w środku, słaba jakość wykonczenia (goła blacha na drzwiach, niesamowity hałas jeżeli coś było w kieszeni bocznej) samochód ten miał apetyt na paliwo, naprawy kosztowne z uwagi na trudną dostępność elementów (mało miejsca pod maską) oraz pewne elementy trudno było zakupić np: obudowa skrzyni biegów. Jako pierwsze auto nie jest złe, ponieważ nie osiąga zawrotnych prędkości nie ma też wielkiego przyspieszenia więc świeżo upieczony kierowca nie powinien zrobić sobie w nim krzywdy. Auto dość zwrotne i to niestety tylko tyle zalet tego autka.