Do niki129: Z fordami na Pb dużego doświadczenia nie mam. Jedynie starą Fiestę 1.25 16v miałem krótko. Kupiłem za tysiaka i sprzedałem za 500, bo uszczelka pod głowicą strzeliła więc wiele na niej nie straciłem, a pojeździłem trochę. Z jazd Fordami znajomych to Focus oraz Mondeo i przyznać muszę, że fajnie się prowadzą.

Do MarcinGP: Ma dobry układ jezdny i tyle ja jestem w szoku niskimi kosztami eksploatacji inne moje auta przyzwyczaiły mnie do czegoś innego.

Do niki129: Nareszcie ktoś podziela moją opinię Zazwyczaj ludzie go lubią (nie wiem za co) i mówią, że przesadzam, bo to fajne i wygodne auto, a ja jestem jakiś dziwny i mam "rozbuchane" wymagania

Do MarcinGP: Zgadzam się auto zupełnie nie porywa w niczym , na długich dystansach pozycja za kierownica męczy ( byłem w nim w Wiedniu i raczej nie powtórzę tej wycieczki tym autem. Na szczęście na długie dystanse mam czym jeździć . Auto służy do jazdy wokół komina czasami coś przewiezie i to zadanie wykonuje dobrze. Myślę że pojeżdżę nim jeszcze rok i zamienie na coś innego..

Ja C-Max wręcz nie znosiłem, no ale miałem najgorszego "ropucha" 1.6 (fordowy, nie PSA), który palił tyle co benzyniak albo więcej. Generalnie auto wygodnie jeśli ktoś lubi siedzieć wyżej, jak na kozie lub taborecie

Do mucko1: Ładnie nie ładne, byle bezawaryjnie!

Wygląda ładnie i oby tak się sprawował.