Do Maarten73: Tak, bo lepiej dla wszystkich jeśli będzie to robił na drodze publicznej. Poyebany kraj zamieszkiwany minimum w 80% przez debili Mnie jeszcze nie złapali na razie, a potrafię numer odwalić. Tylko trzeba inteligentnie i nie przez pół godziny w tym samym miejscu

Do MarcinGP: na parkingu już nie bardzo, bo... te cholery z białymi czapkami tylko na to czekają. Często widzę jak na bombach stoją i kontrolują "drifciarza" na parkingu. A raczej na pouczeniu się nie kończy...

A Thalią pojadę w takie miejsce, gdzie mnie (mam nadzieję) nie znajdą.

Do Maarten73: Coś takiego lepiej się robi na jakimś parkingu. Problem z szorowaniem osłoną miałem we Francy. Raz gdy cofałem to chyba osłona się uchyliła i nabrałem tyle śniegu do komory silnika, że pod jego ciężarem kilka mocowań puściło i do serwisu musiałem jechać, bo wisiała z jednej strony.

Do MarcinGP: nic z tego - Daćkę oszczędzam... za niski prześwit, no i szkoda mi jej. Dziś podczas testu opon w głębszym śniegu ciągle szorowałem osłoną silnika. Będzie okazja to wezmę Thalię na śnieżny drift.

Dwawaj bokiem pełnym ogniem