Do humvee5: W tym przypadku rozmiar i waga mogą spowodować, że wyskoczy górą jeśli kiedyś maski nie domknę i znów mi przyjdzie do głowy po torze crossowym jeździć

Do MarcinGP: nie mów, że akurat ta jednostka zamierza wypaść w świeży asfalt?😄

Do humvee5: Będę miał silnikową "aleję gwiazd" gdy wjadę w świeży asfalt lub beton
Francuska Via Appia

Do Tejlor: ja tylko czekam na haft z lewarkiem - ewentualnie czarny haft silnika od dołu, malowany olejem lub odciskiem grawitacji 😁

Do Maarten73: Moje skrzydła z okrągłych prętów, prawie "niewidoczne dla wiatru"

Ja już się nauczyłem zabezpieczać skrzydła, bo nie dość, że ciężkie , to jeszcze "gęste", działają jak żagiel. A gwarancja się skończyła.

Najpewniej jest wtedy, kiedy zamknę i zarygluję...

Do Maarten73: Grubo, ale mojego skrzydła nawet tornado nie ruszy. Specjalnie zawiasów towotem nie smaruję, żeby ciężej "chodziły". Teraz to już trzeba sporo siły użyć, żeby otworzyć lub zamknąć

Do MarcinGP: kwestia podmuchu... Thalia dostała drzwiami garażu, zaś ciężkie i masywne skrzydło bramy wjazdowej też kiedyś wichura "dmuchnęła", te oparło się o skrzynkę pocztową i poszło razem z zawiasem w cholerę. Serwis wzywałem, na szczęście uznali na gwarancji...

Do Maarten73: Moja jest tak ciężka, że żaden wiatr jej nie ruszy, nie ma mowy żeby trzasnęła

Do MarcinGP: też się zdarzy.

Do Maarten73: A ja z lenistwa po pierwszym otwarciu nie zamykam do końca dnia

Do MarcinGP: Mnie się nie chciało montować siłowników do bramy wjazdowej. Przynajmniej dwa razy dziennie ćwiczę.

Do Maarten73: Brama roletowa to dobry pomysł, a silnik i pilot to niesamowita wygoda. Ja był chciał do wjazdowej ale moja nie dość, że ogromie szeroka, Tirem bez problemu można wjechać, to jeszcze kuta, ciężka jak diabli i dwuskrzydłowa. Tu to dopiero byłby koszt, bo siłowniki mega są potrzebne. Tak więc tylko kable prądowe poprowadzone w ziemi przy słupkach sobie leżą i bezpiecznik wyłączony. Czekają na lepsze czasy

Do MarcinGP: garaż murowany, starym autem wchodzę na styk, w nowym muszę składać lusterka, stąd decyzja o poszerzeniu i montażu bramy roletowej (plus silnik, pilot, itp). Miesiąc czekania, no i drogo...

Nic oprócz auta w garażu nie trzymam, bo mam olbrzymią piwnicę, reaktor można by tam zainstalować.

Mnie raz drzwi uciekły pomimo stopek blokujących. Dmuchnęło tak, że stopkę wyłamało i Thalia ma do dziś ślad na drzwiach.

Do Maarten73: Wygodny, ale i tak trzeba równać do lewej żeby kosiarką wyjechać, a i po prawo rowery stoją oparte o te szafki. Dobrze, że brat swoje zabrał, bo w dwóch rzędach stały. Nie był taki drogi, bo chyba 3000 z montażem tylko samemu trzeba było podłogę zrobić. Tego nie widać ale po prawo zaraz za wrotami są jeszcze normalne drzwi więc tych dużych nie trzeba otwierać żeby wejść. Żałuję tylko, że nie ma wrót do góry otwieranych. Je można jednym ruchem otworzyć, wiatr nimi by nie targał jak tymi, bo strasznie lekkie, no i łatwo byłoby nawet najtańszy zestaw silniczkiem i pilotem założyć. Są lekkie, nawet najsłabszy by wystarczył. Łatwo się wjeżdża i bez kombinacji na raz:

https://youtu.be/0RavdKJl_T0

Zobacz jak mnie drzwi zaatakowały drzwi. Zorientowałem się i w gaz. Mało brakowało i by mi przytrąbiły. Równo w pierwszej minucie:

https://youtu.be/IG0h78nKSuw

Chciałbym mieć tak szeroki garaż...

Do Tejlor: Jeszcze TV brakuje, ale Internet jest (z domu sięga), więc wystarczy telewizor z WiFi Szkoda tylko, że pod tą blachą w lato gorąco, a w zimę zimno. Tylko tyle, że na głowę nie pada i jest cień. No i zimą auta ani odśnieżać, ani odmrażaczem traktować

Patrz Pan, dywany w garażu. Temu to się powodzi.

Do SzarnaMamba: Powoli, na razie dywan, a tam dalej gumoleum Salon z aneksem

Kominka brakuje i bujanego fotela