Kupiony dokładnie 15.04.2005 roku za sumę 799zł.. Nawet jeszcze chyba był brany na raty :D Dawał radę - stalowa niezniszczalna rama (trochę ciężka), hamulce tarcze przód i tył szczególnie swe zalety objawiały podczas deszczowych dni gdzie tradycyjne hamulce wyją i piszczą w wniebogłosy.. Bardo dobre opony Maxxis Innova, metalowe pedały, dobrze wyprofilowana kierownica. Bardzo mi odpowiadała charakterystyka i twardość sprężyny i resorowanie z przodu. Fajny kompromis między szaleństwem i skokami na schodach a jazdą po dziurawej drodze. Poza tym co tu jeszcze napisać - była to chyba o ile się nie mylę polska produkcja i powiem, że naprawdę udana jak za tą kasę. Rower naprawdę dużo przeżył i był w miarę, że tak się wyrażę - "idiotoodporny".. Nie włożyłem w niego ani złotówki od zakupu :)