Tutaj jesteś:
Samochód
Alfa Romeo 155 Następca
- Kupione używane w 2011
- Auto obejrzano 6203 razy
- Online od 13 lat, 6 miesięcy i 15 dni
- Auto polubiono 398 razy
Nazwa auta:
Następca
Marka:
Alfa Romeo
Model:
155
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
2.0 T.S. 16V
Moc silnika:
150 KM
Przebieg:
232 550 km
Rocznik:
1995
Alfa na razie zadatkowana ale pod koniec lipca będzie już u mnie gotowa do jazdy.
Trzeba mieć trochę szczęścia by tak blisko (60 km) znaleźć następną i na dodatek w bardzo dobrym stanie i w bogatej wersji. No i ten kolor... mój ulubiony ;)
Opis z oględzin:
Nadwozie: trochę rys, zadrapań, naprawiany tylny zderzak na dole z prawej strony (ktoś przy cofaniu musiał w coś wjechać), na dole przedniego też widać ślady kontaktu z krawężnikami i różnymi przeszkodami, uszkodzone obudowy lusterek, czyli jak na 16-letni samochód norma. Tylne nadkola i błotniki zdrowe - na lewym trzy malutkie bąble, łącznie ok. 1 cm2 - trzeba szybko zabezpieczyć, żeby zimą ruda go nie zjadła. Maska lekko wgnieciona nad prawym reflektorem (gamoń z wózkiem pod supermarketem zostawił ślad). Podejrzenia mogłyby się pojawić, gdyby auto było całe lakierowane - wtedy należałoby zachować wzmożoną czujność.
Silnik: wariator słychać przez około sekundę po uruchomieniu, poza tym ładnie trzyma ciśnienie oleju, temperatura też OK. Nie dochodzą żadne obce dźwięki, na jałowym biegu trzyma 900 obrotów, bez falowania, pracuje ładnie i równo. Jeżdżony tylko na benzynie. Brak wycieków, ogólnie pod maską "czysto" - nikt go nie pucował przed sprzedażą. Nie wiadomo skąd ucieka płyn chłodniczy ale pod korkiem oleju czysto i nie dymi na niebiesko. Pewnie jakiś przewód albo chłodnica - do zrobienia. Rozrząd robiony przy 198 tys. (faktura) ale trzeba robić, bo było to przeszło 4 lata temu, świece (platynowe NGK) mają tak samo jak rozrząd też prawie 30 tys.
Wnętrze: fotele i boczki (wszystko czarna skóra) w stanie idealnym, jedynie na fotelu kierowcy od strony drzwi leciutkie przebarwienia od wsiadania. Fotele bez elektryki i grzania. Czasem nie kontaktuje przełącznik od prawej tylnej szyby na tunelu środkowym, ten na drzwiach działa bez zarzutu, szyberdach otwiera się i zamyka bez najmniejszych problemów. Sterowanie lusterek OK. Klima sprawna, wszystkie przyciski działają jak trzeba. Środek ogólnie czysty i zadbany (widać, że nie był specjalnie wypucowany dla potencjalnego klienta). Wszystkie wykładziny całe, bez przetarć, w bagazniku też wszystko w porządku. Dojazdówka i lewarek w komplecie
Zawieszenie: trochę słychać prawy przód, z tyłu amortyzatory do wymiany
Niewiadome: stan podłogi, nie dysponując na miejscu kanałem trudno to sprawdzić.
Jazda próbna: silnik bardzo ładnie wchodzi w obroty, auto świetnie przyspiesza, hamulce w porządku (jedynie tylne tarcze i klocki wymagają wymiany), układ kierowniczy OK (nie ściąga w żadną stronę), po puszczeniu kierownicy samochód jedzie prosto, pompa wspomagania cicha i działająca (kierownica kręci się bez najmniejszego oporu), o precyzji nawet nie wspominam, w końcu to Alfa
Ciekawostki: błotnik z malutkimi (w kształcie kropek) kierunkowskazami, rezonator wysoko, poprzecznie do osi samochodu (jak w 8V), kierownica też z 8V (bez poduszki) ale zostawiam sobie swoją (jest wygodniejsza) tylko trzeba na nowo obszyć skórą. Takie wersje wychodziły chyba tylko w 1995 roku, później dali większe kierunki (łezki), rezonator był z lewej strony pod zderzakiem a kierownice były z poduchami.
Miłym dodatkiem jest radio i zmieniarka na 6 CD w bagażniku.
Brakuje jedynie elektrycznej regulacji i grzania foteli, spryskiwaczy reflektorów, lotki na klapie i oczywiście V6 Busso po maską Ale ogólnie bardzo ładny egzemplarz.
Sporo części odzyskam ze starej 155, więc "pakiet startowy" będzie tani - jest to powód do radości
Stan ogólny bardzo dobry biorąc pod uwagę wiek i przebieg samochodu.
Właścicielem samochodu jest student, którego przerosło spalanie 10 l w mieście. Auto sprowadzone od przyjaciela rodziny (profesora CERN-u) - właściwie to przyjechało do Polski i tu zostało kupione - i przejechało w Polsce 30 tys. km, czyli trzeba zrobić "standardowy pakiet startowy" i jazda.
Pomyślna wiadomość dla przeciwników LPG: razem z zoną podjęliśmy decyzję, że nie zakładamy. Być może jeszcze w tym roku uda się kupić jakieś CC Sporting do codziennej jazdy a Alfa będzie dopieszczana i przywracana do należytego stanu.
Porównując zużycie wnętrza z poprzednią 155, którą miałem przeszło 4 lata, to śmiało mogę stwierdzić, że przebieg 240 tys. jaki moja miała w chwili śmierci można między bajki włożyć. Spokojnie daję byłej 400-500 tys. i przestaję się dziwić, że umarła.
więcej »
Trzeba mieć trochę szczęścia by tak blisko (60 km) znaleźć następną i na dodatek w bardzo dobrym stanie i w bogatej wersji. No i ten kolor... mój ulubiony ;)
Opis z oględzin:
Nadwozie: trochę rys, zadrapań, naprawiany tylny zderzak na dole z prawej strony (ktoś przy cofaniu musiał w coś wjechać), na dole przedniego też widać ślady kontaktu z krawężnikami i różnymi przeszkodami, uszkodzone obudowy lusterek, czyli jak na 16-letni samochód norma. Tylne nadkola i błotniki zdrowe - na lewym trzy malutkie bąble, łącznie ok. 1 cm2 - trzeba szybko zabezpieczyć, żeby zimą ruda go nie zjadła. Maska lekko wgnieciona nad prawym reflektorem (gamoń z wózkiem pod supermarketem zostawił ślad). Podejrzenia mogłyby się pojawić, gdyby auto było całe lakierowane - wtedy należałoby zachować wzmożoną czujność.
Silnik: wariator słychać przez około sekundę po uruchomieniu, poza tym ładnie trzyma ciśnienie oleju, temperatura też OK. Nie dochodzą żadne obce dźwięki, na jałowym biegu trzyma 900 obrotów, bez falowania, pracuje ładnie i równo. Jeżdżony tylko na benzynie. Brak wycieków, ogólnie pod maską "czysto" - nikt go nie pucował przed sprzedażą. Nie wiadomo skąd ucieka płyn chłodniczy ale pod korkiem oleju czysto i nie dymi na niebiesko. Pewnie jakiś przewód albo chłodnica - do zrobienia. Rozrząd robiony przy 198 tys. (faktura) ale trzeba robić, bo było to przeszło 4 lata temu, świece (platynowe NGK) mają tak samo jak rozrząd też prawie 30 tys.
Wnętrze: fotele i boczki (wszystko czarna skóra) w stanie idealnym, jedynie na fotelu kierowcy od strony drzwi leciutkie przebarwienia od wsiadania. Fotele bez elektryki i grzania. Czasem nie kontaktuje przełącznik od prawej tylnej szyby na tunelu środkowym, ten na drzwiach działa bez zarzutu, szyberdach otwiera się i zamyka bez najmniejszych problemów. Sterowanie lusterek OK. Klima sprawna, wszystkie przyciski działają jak trzeba. Środek ogólnie czysty i zadbany (widać, że nie był specjalnie wypucowany dla potencjalnego klienta). Wszystkie wykładziny całe, bez przetarć, w bagazniku też wszystko w porządku. Dojazdówka i lewarek w komplecie
Zawieszenie: trochę słychać prawy przód, z tyłu amortyzatory do wymiany
Niewiadome: stan podłogi, nie dysponując na miejscu kanałem trudno to sprawdzić.
Jazda próbna: silnik bardzo ładnie wchodzi w obroty, auto świetnie przyspiesza, hamulce w porządku (jedynie tylne tarcze i klocki wymagają wymiany), układ kierowniczy OK (nie ściąga w żadną stronę), po puszczeniu kierownicy samochód jedzie prosto, pompa wspomagania cicha i działająca (kierownica kręci się bez najmniejszego oporu), o precyzji nawet nie wspominam, w końcu to Alfa
Ciekawostki: błotnik z malutkimi (w kształcie kropek) kierunkowskazami, rezonator wysoko, poprzecznie do osi samochodu (jak w 8V), kierownica też z 8V (bez poduszki) ale zostawiam sobie swoją (jest wygodniejsza) tylko trzeba na nowo obszyć skórą. Takie wersje wychodziły chyba tylko w 1995 roku, później dali większe kierunki (łezki), rezonator był z lewej strony pod zderzakiem a kierownice były z poduchami.
Miłym dodatkiem jest radio i zmieniarka na 6 CD w bagażniku.
Brakuje jedynie elektrycznej regulacji i grzania foteli, spryskiwaczy reflektorów, lotki na klapie i oczywiście V6 Busso po maską Ale ogólnie bardzo ładny egzemplarz.
Sporo części odzyskam ze starej 155, więc "pakiet startowy" będzie tani - jest to powód do radości
Stan ogólny bardzo dobry biorąc pod uwagę wiek i przebieg samochodu.
Właścicielem samochodu jest student, którego przerosło spalanie 10 l w mieście. Auto sprowadzone od przyjaciela rodziny (profesora CERN-u) - właściwie to przyjechało do Polski i tu zostało kupione - i przejechało w Polsce 30 tys. km, czyli trzeba zrobić "standardowy pakiet startowy" i jazda.
Pomyślna wiadomość dla przeciwników LPG: razem z zoną podjęliśmy decyzję, że nie zakładamy. Być może jeszcze w tym roku uda się kupić jakieś CC Sporting do codziennej jazdy a Alfa będzie dopieszczana i przywracana do należytego stanu.
Porównując zużycie wnętrza z poprzednią 155, którą miałem przeszło 4 lata, to śmiało mogę stwierdzić, że przebieg 240 tys. jaki moja miała w chwili śmierci można między bajki włożyć. Spokojnie daję byłej 400-500 tys. i przestaję się dziwić, że umarła.
Blog auta (2)
Dodano: 11 lat temu, przez
bikermarek
Dawno tu nie zaglądałem ale ciągły brak czasu (praca, narodziny drugiego dziecka, obowiązki moderatora na forum marki AR i zwykłe codzienne obowiązki) spowodowały, że trochę zapomniałem o ...
3
komentarze
Dodano: 13 lat temu, przez
bikermarek
Miesiąc temu przy sprzedaży auta poprzedni właściciel uprzedzał, że samochód się przegrzewa.
Podczas pierwszych jazd uważnie obserwowałem wskaźnik temperatury i rzeczywiście wskazówka ...
17
komentarzy
Galerie pojazdu (1)
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Jeździ:
Alfa Romeo 155 Następca
Wcześniej jeździł:
Fiat Seicento "nacodzień", Alfa Romeo 155 pierwsza ;-)
Komentarze (57)
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych