gratuluję autka oby wiernie służyło, bardzo ładne coupe Szerokości pozdrawiam MK

Samochód porządny, wypada życzyć tylko niezawodności. Frajda już w standardzie

Dzięki za odwiedziny.
Auto bardzo ładne.
Coupe świetnie się prezentuje
Niech Ci służy. Pozdrowienia.

Do Poweeeeerrrr: dzięki , faktycznie miło spotkać kogoś z Sosnowca na AwC

Niesamowite Zdjęcia
Super Autko
Czego chcieć więcej
Pozdrawiam "Sąsiada" Z Tych samych Miast

Do Flarion: akurat carina idealnie nadaje się do-gazu. jeden z userów awc- użytkowników cariny robi nia duże przebiegi na gazie i nic się nie dzieje-jest to przykład idealnego auta do tłuczenia na gazie,natomiast jeśli tak dbasz o bejce jak piszesz to już mnie totalnie dziwi że wpitoliłes ją w gaz-ale tak jak powiedziałem-przekonywać Cie nie mam zamiaru-napisałem co mysle o konfiguracji bmw+gaz.wogóle uważam że to paliwo to zło konieczne kiedy nie ma kasy na benzynę-rozumiem to doskonale u osób którzy musza oszczedzac żeby np.zredukowac koszty dojazdów do pracy-broń Boże nie wyśmiewam się z takich rozwiazań,dziwi mnie natomiast podejście-mega dbam o autko-moja perełka wychuchana-a pakuje jej gaz i niszcze silnik gazem.Tez znam wiele osób co posiadaja bmw w tym wiele,które jeżdża na gazie-oczywiście często cos się dzieje i zawsze wina zwalana jest na niewłasciwa instalke,niewłasciwego gazownika,brak odpowiedniej kontroli i ustawienia instalacji itp. itd...suma summarum przekonywać cie nie mam zamiaru-Twoja bryka baw się dobrze.nara

Do belial: na to jaki wpływ ma LPG na silnik są dyskusje od lat. Są silniki lepsze i gorsze. Tak jak pisałem - długo sie zastanawiałem nad tym czy założyć, szukałem opinii osób z takim silnikiem jak mój i opinii o naprawdę dobrych montażystach. Sam znam wiele osób mających rożne modele BMW i od lat jeżdżące na LPG bez problemów. Nie jest to tez moje pierwsze auto z gazem. Miałem m.in. Carine, która na gazie zrobiła około 200tys i to na prostej instalce 2 generacji. I jedynym jej problemem były zatarte wtryski benzyny przez nieuwagę poprzedniego właściciela. Silnik był w doskonałej kondycji.
Nie wiem jaki silnik miałeś zagazowany w swojej beemce, jaką instalacje tam wsadzono i jaki "fachowiec" ją stroił. Moze ten nieprymitywne widok byl spowodowany ogólnie nienajlepsza konydcją silnika a nie gazem.w
Oczywiście masz prawo do własnej opinii, ale prosze nie zarzucaj mi podejścia "na czym by tu zaoszczędzić" bo samochód jest dla mnie oczkiem w głowie. Wszelakie czynności serwisowe i obsługowe wykonuje natychmiast po zauważeniu i na podzespołach dobrej jakości. Wydaje na auto więcej niż na żonę

Do Flarion: jakie naskakiwanie?ja to pisałem w dobrej wierze-żeby Ci doradzić,że gaz do bmw to kijowa sprawa-przecież to Twoja fura i Twoja brocha ale jeśli udostępniasz ją publicznie na forum ,opisujesz to i tamto to chyba oznacza że chcesz żeby ludzie komentowali na stronie Twojej bmw i wyrażali co myślą...no chyba że tolerujesz tylko tych co piszą" zajedwabista bryka,ale super zrobiłeś że w gaz wpakowałeś-to wspaniały pomysł-życze ci 500 tysi bezawaryjnej jazdy-szczerze zazdroszczę!"....i tym podobne gówno...A tak całkiem serio to użytkowałem w sumie 8 beemek;jedną miałem w gazie-po przejechaniu 70 tysi na tym gazie i zajrzeniu do silnika widok do optymistycznych nie należał-spyliłem ją i postanowiłem nigdy nie pakować gazu do beemy-pomimo że w tamtych czasach myślałem podobnie do Ciebie-kategoriami "na czym by tu zaoszczedzic"...wiec jak teraz widzisz nie "naskakuje" na Ciebie tylko radze żebys się uczył na cudzych błędach a nie na swoich-ale co z tym zrobisz to Twój wybór.Moja opinia jest jednoznaczna-po 50-80 tys.jazdy na gazie-owszem-silnik będzie nadal pracował-ale zapomnij że będzie w takim stanie jak przed zagazowaniem-wspomnisz kiedyś moje słowa.wiele osób wyśmiemawło czy wręcz kłóciło się ze mną jak kazałem puknąc sie im w głowe-bo gaz naprawdę nie do wszystkich aut sie nadaje.jeden znajomy jeździł na gazie nawet w porsche cayenne-twierdzac że mnóstwo osób z forum porsche mu radziło żeby śmiało gazował-zagazował i po niecałym roku wykończyl silnik.tyle w temacie

Do belial: To czemu naskakujesz na kogoś o to czym jeździ ?

Do Flarion: stać mnie tylko na rower z lombardu za 100 zł to czym mam się chwalić?

Do belial: czemu oceniasz każdego jedną miarą. Gaz mi sie juz zwrócił. I dbam o samochód oraz o instalacje bardzo regularnie. Wole jeździć fajnym autem na gazie i mieć kasę na regularne serwisowanie i utrzymywanie wszystkiego w stanie idealnym niż szarpać sie na benzynę i naprawiać dopiero jak sie rozleci. Instalacje i montażystę wybrałem starannie, silnik tez robiłem rozeznanie jak znosi gaz. Każdy jeździ tym co chce i na co go stać. Jakos nie widzę byś pokazywał co sam masz do jeżdżenia.

robisz rocznie 15 tysi i zafundowałeś gaz beemie?szkoda fury.aspekt ekonomiczny do mnie przemawia tylko w momencie jak traktujemy fure tylko jako eko jeździdło z punktu A do B.Ok -ktoś ma wyj..ne czym się porusza-byle tanio i ekonomicznie-wtedy kupuje sobie asterixa jakiego albo audi a3 1.6-pakuje w gazownie-przekreca 150 tysi i kupuje następne-to rozumiem...ale jaki jest sens kupowania beemy coupe-i spaprania jej gazem?i do tego przebieg 15 tys/rok? po ilu taka instalka się zwraca? po 30-40 tysiach?a potem zaczna się remonty związane z używaniem gazu bo tego shitu nikt nie kontroluje-wszyscy jarają się tym gazem że tani i nie ma jak jazda za połowe ceny-ok ale po pierwsze do topornych silników które są mało czułe na jakość gazu po drugie nie mieszkamy w Norwegii gdzie ten gaz to jest taki jak być powinien a nie 90% stacji kombinuje jak tu w hu.ja przyciać na klientach...

Twoja coupe'tka tez super sie prezentuje. Mogłoby być te 2 cylindry wiecej, chociażby ze względu na brzmienie, ale z tego co widzę to jest bardziej ekonomiczna od mojej, gdzie w jeździe miejskiej gdzie moja nie zeszła jeszcze poniżej 14/100. Na trasie schodzi do 7.5/100 a przy jeździe emeryckiej mysle ze nie więcej niż 7/100 ale nie mialem jeszcze cierpliwości, bo szkoda zabijać przyjemności z jazdy, zeby wyciskać te pól litra Zobaczymy jak spalanie będzie sie kształtowało w lecie..

"Bumbuś" tak mówiliśmy kiedyś na mojego kolegę w pracy, teraz już emeryta

Piękne auto z ponadczasową sylwetką.Fotki w galerii fantastyczne.

Do Egontar: Ja miałem kilka aut z LPG, po każdym mówiłem "nigdy więcej". Ale instalacje w nich były dziełem przypadku. Tutaj zakup był przemyślany, wybór gazownika poprzedzony miesięcznym siedzeniem po necie i szukaniem opinii o warsztatach. I jak na razie (rok i 16 tys km) sprawuje się bez zarzutu.

Do Flarion: Przekonuje mnie Twoja argumentacja Ale ja raz spróbowałem LPG i powiedziałem nigdy więcej!

Do Egontar: Bo lubię jeździć. A w ten sposób nie muszę kalkulować czy mogę depnąć czy nie i czy na ten wyjazd mnie stać czy nie A skoro nieodczuwalna jest różnica w osiągach (dobre zestrojenie) to czemu nie ?
Inna sprawa że nie lubię diesli. Ani dźwięku, ani zapachu ani charakterystyki pracy

Wszystko mogę zrozumieć, ale dlaczego? Dlaczego LPGe do BMWe?

piękne autko