Tutaj jesteś:
Samochód
Fiat 126p "Maluch" Czerwony jak cegła
- Kupione używane w 2007
- Auto obejrzano 3423 razy
- Online od 12 lat, 8 miesięcy i 4 dni
- Auto polubiono 17 razy
Nazwa auta:
Czerwony jak cegła
Marka:
Fiat
Model:
126p "Maluch"
Nadwozie:
Hatchback 3d
Silnik:
0.65
Moc silnika:
24 KM
Przebieg:
100 000 km
Rocznik:
1992
Pierwszy samochód.
więcej »
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (1)
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
Hehe widzę, że u kolegi niezła wkrętka z samochodami - podobnie jak i u mnie Chociaż żadnych większych przeróbek nie robiłem to maluszek zyskał półkę na głośniki (obszyta eleganckim materiałem) i nowe lusterka, które nie składały się przy każdym podmuchu wiatru, np. od przejeżdżającego z naprzeciwka tira.
Tak było, raz tylko zapchał się filtr paliwa i musiałem zrobić 15 minut przerwy w jeździe Po prostu go wymontowałem, obciąłem jego jedna końcówkę i tą obciętą częścią połączyłem wężyk paliwowy potem tą prowizorkę zastąpiłem nowym filtrem.
Nie twierdzę, że nic przy nim nie robiłem, ale to były planowe roboty takie jak ciągłe smarowanie zwrotnic, wymiana przegubów półosi - bo jakoś nie wytrzymywały Pewnie jeszcze coś, ale już nie pamiętam.
A trochę go udoskonaliłem w środku, bo to zawsze w aucie było i jest dla mnie najważniejsze - przywiozłem z Niemiec dwa przednie fotele i welur z tylnej kanapy z Volvo 344. Fotele zamontowałem sam, natomiast obszycie tylnej kanapy w/w tapicerką zleciłem w zaprzyjaźnionym samochodowym zakładzie tapicerskim, ponadto wygłuszyli mi dach, drzwi, słupki i gródz silnikową, została zrobiona podwieszana podsufitka, zrobione nowe boczki drzwi i tyłu, zakryte metalowe słupki.
Potem zamontowałem zakupionego Clariona, nowe głośniki i wreszcie słyszałem to co chciałem To były czasy, szkoda, że nie można cofnąć czasu hej
Cegły też
Ja tylko pięć lat i choć nigdy nie zawiódł, pamiętam go dobrze