Tutaj jesteś:
Samochód
Fiat Seicento Błękitek
- Kupione nowe w 2003
- Auto obejrzano 8050 razy
- Online od 20 lat, 11 miesięcy i 3 dni
- Auto polubiono 298 razy
Nazwa auta:
Błękitek
Marka:
Fiat
Model:
Seicento
Nadwozie:
Hatchback 3d
Silnik:
1.1 Fire
Moc silnika:
54 KM
Przebieg:
116 109 km
Rocznik:
2003
kupione w salonie w grudniu 2003.
więcej »
Blog auta (4)
Dodano: 8 lat temu, przez
anitako
Mój 7,5 letni akumulator Centra Plus CP202 40Ah odmówił współpracy po nocy z 2 na 3 stycznia, kiedy temperatura spadła do -18 stopni. Poprzedniego dnia było koło -10 st. i było jeszcze w ...
3
komentarze
Dodano: 12 lat temu, przez
anitako
Błękitek sprawdził się na dość długiej trasie do Stargardu, Gryfic, Niechorza i okolic. Dawno nie przejechał tylu km za jednym zamachem. W końcu słuzy jako autko miejskie i robi głównie ...
2
komentarze
Dodano: 12 lat temu, przez
anitako
Po zmianach w Dzienniku kosztów, poprawiono algorytm obliczania sredniego spalania i już wychodzi w miarę zgodnie z rzeczywistością :)
7
komentarzy
Dodano: 12 lat temu, przez
anitako
W środe rano akumulator padł, po południu podgrzało sie autko na słoneczku i odpalił od razu, jednak w czwartek rano juz nie odpalił. W piatek po południu wyciagnęłam akumulator, w sobote 13 ...
14
komentarzy
Galerie pojazdu (2)
Filmy pojazdu (1)
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Jeździ:
Fiat Seicento Błękitek
Wcześniej jeździł:
Fiat Cinquecento
Komentarze (43)
Dodano: 8 lat temu
Fiat Seicento to dobry,mały samochodzik.
Ceny zaczynają się od trzech tysięcy za dobry model. Szacunek że przejechałeś taki kawał kilometrów tak małym fiatem.
Ogromny Plus że Seicento to nieskomplikowane auto, które bez większych problemów można samodzielnie serwisować. Niedrogie części, prosta budowa to drugi plus. Nie miałem nigdy tego samochodu chociaż jak robiłem prawko w 2000 Roku to miałem sobie kupić takiego ale kupiłem Polo III z Polskiego salonu. I on był według mnie lepszy niż Seicento bo to prawdziwy Volkswagen z krwi i kości. Polo III to samochód, który w opinii użytkowników nie jest w stanie niczym zaskoczyć. Jest do bólu przewidywalny i łatwy w naprawie. (Choć fiat też jest tani)
Miałem ten samochód przez 5 lat i zjeździłem nim 80tys. km.
Jakościowo VW plasuje się w czołówce samochodów, z którmi miałem do czynienia. Blachy są naprawdę dobrze zabezpieczone przed korozją. Jak sprzedawałem to auto (miało wtedy 10lat) - nie było tam śladu rdzy, zarówno na karoserii jak w podwoziu. No dobra, może ślad był gdzie niegdzie, w kilku punktach nadwozia, gdzie było zarysowanie było kilka mikroskopijnych kropek i w podwoziu gdzieś tam też się kilku kropek dopatrzyłem, ale jak do tej pory było to najlepiej zabezpieczone auto jakie miałem. Samochód niby stary a technologia już nowa - świadczą o tym np cyfrowe wyświetlacze przebiegu kilometrów. Materiały w środku niezłe, choć twardawe. Po 10 latach słychać trochę trzeszczenie plastików. Kierownica i mieszek od biegów już się trochę powycierały.
No i oczywiście Polo jest Trwałe.
Ale seicento nie jest takie złe
Ceny zaczynają się od trzech tysięcy za dobry model. Szacunek że przejechałeś taki kawał kilometrów tak małym fiatem.
Ogromny Plus że Seicento to nieskomplikowane auto, które bez większych problemów można samodzielnie serwisować. Niedrogie części, prosta budowa to drugi plus. Nie miałem nigdy tego samochodu chociaż jak robiłem prawko w 2000 Roku to miałem sobie kupić takiego ale kupiłem Polo III z Polskiego salonu. I on był według mnie lepszy niż Seicento bo to prawdziwy Volkswagen z krwi i kości. Polo III to samochód, który w opinii użytkowników nie jest w stanie niczym zaskoczyć. Jest do bólu przewidywalny i łatwy w naprawie. (Choć fiat też jest tani)
Miałem ten samochód przez 5 lat i zjeździłem nim 80tys. km.
Jakościowo VW plasuje się w czołówce samochodów, z którmi miałem do czynienia. Blachy są naprawdę dobrze zabezpieczone przed korozją. Jak sprzedawałem to auto (miało wtedy 10lat) - nie było tam śladu rdzy, zarówno na karoserii jak w podwoziu. No dobra, może ślad był gdzie niegdzie, w kilku punktach nadwozia, gdzie było zarysowanie było kilka mikroskopijnych kropek i w podwoziu gdzieś tam też się kilku kropek dopatrzyłem, ale jak do tej pory było to najlepiej zabezpieczone auto jakie miałem. Samochód niby stary a technologia już nowa - świadczą o tym np cyfrowe wyświetlacze przebiegu kilometrów. Materiały w środku niezłe, choć twardawe. Po 10 latach słychać trochę trzeszczenie plastików. Kierownica i mieszek od biegów już się trochę powycierały.
No i oczywiście Polo jest Trwałe.
Ale seicento nie jest takie złe
Dodano: 8 lat temu
Pamiętam, jak w 2002 roku zaczęło mi brakować Sportinga w ofercie. I choć nigdy nie miałem "Sejczaka", ani nawet go nie prowadziłem, mój odbiór tego autka był pozytywny. I równie negatywnym doznaniem było zderzenie z Pandą, a raczej miejscem pracy dla kierowcy. Mocna woń klejów, siedzenie jak na taborecie, ciasnota wokół nóg. Bardziej ascetyczna architektura Seicento była przewagą treści nad formą.
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych