Kupiłem samochód w tym roku sugerując się kilkoma czynnikami:bezpieczeństwo, ekonomia, użyteczność oraz komfort.
Zanim wybrałem samochód udałem się na kilka rozmów z różnymi mechanikami. Każdy był co najmniej pozytywnie nastawiony do wybranego przeze mnie modelu.
Następnie poprzeglądałem opinie ekspertów oraz różne fora i ostateczny wybór padł na mojego Focusa 1.0 Ecoboost.
Samochód dozbroiłem paroma gadżetami i suma summarum otrzymałem auto z przyzwoitym wyposażeniem, przy tym eleganckie z nutką sportu i luksusu. Konkretnie: rozszerzona nawigacja, skórzany podłokietnik, podgrzewana przednia szyba/przednie fotele/lusterka, elektryczne szyby tył/przód, funkcja automatycznego równoległego parkowania, czujniki tył/przód, funkcja automatycznego hamowania do 30 km(na razie nie widziałem je efektów) system wspomagający przy ruszaniu pod górkę(auto przez 3 sek nie zjedzie do tyłu), przyciemniane szyby, ABS, ESP, City stop, system wspomagający na zakretach. Możliwe że coś pominąłem.
Wrażenia?
Jak na samochód tej klasy, nie oszukujmy się, to jest podstawowy rodzinny samochód, daje niesamowity komfort jazdy. Nie ma mowy o jakichkolwiek dziurach, wybojach, zawieszenie działa cudownie, dużo miejsca dla kierowcy i wszystkich pasażerów, także tych z tyłu. Bardzo dobra widoczność, delikatna i chętnie współpracująca z kierowcą skrzynia biegów.
Co do dynamiki...
... decydując się na ten samochód wiedziałem co biorę, nie jest to Masserati i przy pełnym obciążeniu można zapomnieć o dynamicznym wyprzedzaniu. Jednak z tą opinią się wstrzymam do pierwszych 5 tys kilometrów, ponieważ auto zupełnie inaczej się zbiera po przejechaniu tych 700 km a inaczej po wyjechaniu z salonu. Ponad to na dobrą sprawę nie sprawdzałem jeszcze w pełni jego możliwości, bo chcę dać dotrzeć się silnikowi. To samo tyczy się spalania, najpierw 8,4l, po drugim tankowani średnia spadła do 7,2l/100 w cyklu mieszanym, więc to się jeszcze zmieni. Dam znac po następnym tankowaniu. System Car Audio(mimo że przy wyborze najdroższej nawgiacji są "dużo lepsze głośniki") pozostawia sporo do życzenia. Podsumowując, na razie ciężko mi określić czy to był dobry wybór, myślę że łatwiej będzie to wywnioskować po paru tysiącach kilometrów.
Jedno jest pewne i to mogę zagwarantować... Wsiadając do tego samochodu, człowiek czuje się naprawdę bezpiecznie.