Honda Prelude IV zadebiutowała w 1991r. Auto stało się bardziej sportowe. System 4WS sterowany był komputerem, a nie mechanicznie jak było to w poprzedniej generacji.
zero uwag zero pytan. kto ma lub mial to auto wie oczym mowie. wsiadasz, fotel dopasowany jak pas do kregoslupa ta lekkos ta wspulpraca. to niesamowite co czlowiek jest w stwnie stworzyc. ja nie pisze o bajerach typu klima elektryka. itd. to auto wie czego potrzebujesz. wciskasz sprzeglo a ona niczym kobieta siada i jedzie dodajasz gazu i nie wiesz co sie dizieje. to pocisk na drodze porywajace uczucie ktorego moze doswiadczyc tylko pan tego cudu ktorym jest prelude czwartej g. skrzynia perfekt wszystko dopasowane precyzyjnie poskladane i zespolone w jedna calosc. japonscy inzynierowie postarali sie przy stworzeniu tego auto. wiem,ze sa lepsze i szybsze ale ona ma to cos.

W 1992 roku zostala zmieniona sylwetka modelu (oznaczenie nadwozia - BB). Nadwozie zostało zaokraglone. Zrezygnowano z otwieranych swiateł, na konto reflektorów z wlotami powietrza po wewnetrzych stronach. Zrezygnowano również z ozdobnych listew po bokach nadwozia. Po właczeniu stacyjki deska rozdzielcza ("tunel") ukazuje półokragłe wskazniki prędkosci i obrotów silnika podswietlane na niebiesko. Deska zakończona jest głosnikami. Pod dosć długa maska kryje się czterocylindrowy silnik 2.0i SOHC (oznacznie silnika - BB3 - F20A4 o mocy 133KM [02.1992-09.1996]) lub 2.3i DOHC (oznaczenie silnika - BB2 - H23A2 o mocy 160KM [02.1993-09.1996]) lub też 2.2i DOHC VTEC (oznaczenie silnika BB1 - H22A2 o mocy 185 KM [02.1993-09.1996]).
i na tym konczy sie ta wspaniala chistoria. w 1996r zostaje powolana nowa ekipa do stworzenia prelud V. powrot do korzeni na wzor trzeciej g. widzialem jezdzilem ale nie czulem, umarl duch tego wspanialego auta. i zadna moc i gneracja tego nie wroci.