Tutaj jesteś:
Samochód
Hummer H2 maleństwo
- Kupione używane w 2012
- Auto obejrzano 2676 razy
- Online od 12 lat, 7 miesięcy i 23 dni
- Auto polubiono 129 razy
Nazwa auta:
maleństwo
Marka:
Hummer
Model:
H2
Nadwozie:
Standard
Silnik:
6.2 V8 Hydra-Matic
Moc silnika:
600 KM
Przebieg:
60 000 km
Rocznik:
2009
Moje maleństwo, które ma na celu rozruszanie naszego projektu Panoramy Firm Podhala w Zakopanem. Projekt należy do firmy www.zne.pl Barbara Staszel
Ponieważ kilka osób prosiło o więcej opisu dla samochodu, to w chwili wolnej uzupełniam opis.
Autko zostało sprowadzone z USA prawie w takiej wersji jak na zdjęciach. Zostały dokonane poprawki kosmetyczne, poszerzone zderzaki i nadkola w celu dostosowania pojazdu do przepisów drogowych. Zawieszenie w samochodzie to prawdziwy majstersztyk, chociaż nie ukrywam, że kontrole w zaufanym warsztacie odbywa się regularnie. Przy takich kołach obciążenia są olbrzymie i trzeba po prostu o autko dbać i regularnie je serwisować. Tu nie ma mowy o zaniedbaniu tej kwestii. W roku 2012 przeprowadziłem generalny remont zawieszenia i drobne przeróbki. Koszt nie był tragiczny, ale też nie mały. Największy problem to opony, które niestety w Europie są niedostępne i będę musiał targać komplecik ze Stanów. Tak przy okazji jakby ktoś miał w USA kogoś, kto się obraca w branży ogumienia :) .. to mile byłbym zaskoczony kontaktem z taką osobą.
Do samochodu wrzuciłem instalację gazową. Nie obyło się bez niespodzianek. Przy tej mocy silnika - fabrycznej + bardzo mocnej i bardzo dużej turbiny ( ponad 150km dodatkowej mocy ) łącznie prawie 600km - trzeba było zastosować instalację z trzema parownikami :) .. na jednym tylko zapalał, na dwóch kichał i przerywał .. dopiero trzeci parownik spowodował właściwą pracę i spalanie, które krąży w okolicach 50l/100km . Sporo .. ale frajda jazdy niezapomniana. W szczególności w zimę, ponieważ latem przy takim ogumieniu czuć drgania i wibrację. Zimą wszystko jakby ręką odjął przestaje być odczuwalne. Samochód służy jako reklama firmy. Głównie okupuje parkingi przy ul. Krupówki w Zakopanem. Ale wozimy nim również na wesela, śluby czy wieczory kawalerskie lub panieńskie. Samochodzik budzi olbrzymie zainteresowanie. W Polsce jest najwyższy - wyższy od tego z Taboo. Ten z taboo był budowany na bazie wzoru i patentu części z tego Hamcia, którego ja jestem szczęśliwym właścicielem. Wiadomo, że autko nie służby jako pojazd codziennego użytku - głównie ze względu gabarytów no i po części spalania, chociaż przy instalacji gazowej nie jest to aż tak strasznie dotkliwe. Nikt nie robi zdjęć billboard'om stojącym przy ulicy. Ten billboard sprzedaje się jak ciepłe bułeczki w piekarni. Zdjęcia robią wszyscy, a o to przecież chodzi w kampanii reklamowej, żeby swój produkt sprzedać skutecznie. :)
W najbliższym czasie planujemy lekką przebudowę wnętrza - cofnięcie tylnej kanapy i poszerzenie w kształcie litery U + barek. W aucie zamontowany jest system car-audio bose z dvd i innymi bajerkami. Radio oryginalne, ale też planujemy zmianę. Dodatkowo samochód odpala się na pilota z odległości ( zmierzonej ) 500m bez przeszkód typu budynek, drzewa. Posiada również na dachu szperacz na pilota na głowicy obrotowej.
Ostatnio pasjonaci naszego maleństwa od wieszania się do sesji zdjęciowych urwali klamkę od drzwi... Kulturalnie odłożyli ją na stopień - chociaż tyle :) ...
To chyba tyle, co mogę powiedzieć na temat tego maleństwa.
więcej »
Ponieważ kilka osób prosiło o więcej opisu dla samochodu, to w chwili wolnej uzupełniam opis.
Autko zostało sprowadzone z USA prawie w takiej wersji jak na zdjęciach. Zostały dokonane poprawki kosmetyczne, poszerzone zderzaki i nadkola w celu dostosowania pojazdu do przepisów drogowych. Zawieszenie w samochodzie to prawdziwy majstersztyk, chociaż nie ukrywam, że kontrole w zaufanym warsztacie odbywa się regularnie. Przy takich kołach obciążenia są olbrzymie i trzeba po prostu o autko dbać i regularnie je serwisować. Tu nie ma mowy o zaniedbaniu tej kwestii. W roku 2012 przeprowadziłem generalny remont zawieszenia i drobne przeróbki. Koszt nie był tragiczny, ale też nie mały. Największy problem to opony, które niestety w Europie są niedostępne i będę musiał targać komplecik ze Stanów. Tak przy okazji jakby ktoś miał w USA kogoś, kto się obraca w branży ogumienia :) .. to mile byłbym zaskoczony kontaktem z taką osobą.
Do samochodu wrzuciłem instalację gazową. Nie obyło się bez niespodzianek. Przy tej mocy silnika - fabrycznej + bardzo mocnej i bardzo dużej turbiny ( ponad 150km dodatkowej mocy ) łącznie prawie 600km - trzeba było zastosować instalację z trzema parownikami :) .. na jednym tylko zapalał, na dwóch kichał i przerywał .. dopiero trzeci parownik spowodował właściwą pracę i spalanie, które krąży w okolicach 50l/100km . Sporo .. ale frajda jazdy niezapomniana. W szczególności w zimę, ponieważ latem przy takim ogumieniu czuć drgania i wibrację. Zimą wszystko jakby ręką odjął przestaje być odczuwalne. Samochód służy jako reklama firmy. Głównie okupuje parkingi przy ul. Krupówki w Zakopanem. Ale wozimy nim również na wesela, śluby czy wieczory kawalerskie lub panieńskie. Samochodzik budzi olbrzymie zainteresowanie. W Polsce jest najwyższy - wyższy od tego z Taboo. Ten z taboo był budowany na bazie wzoru i patentu części z tego Hamcia, którego ja jestem szczęśliwym właścicielem. Wiadomo, że autko nie służby jako pojazd codziennego użytku - głównie ze względu gabarytów no i po części spalania, chociaż przy instalacji gazowej nie jest to aż tak strasznie dotkliwe. Nikt nie robi zdjęć billboard'om stojącym przy ulicy. Ten billboard sprzedaje się jak ciepłe bułeczki w piekarni. Zdjęcia robią wszyscy, a o to przecież chodzi w kampanii reklamowej, żeby swój produkt sprzedać skutecznie. :)
W najbliższym czasie planujemy lekką przebudowę wnętrza - cofnięcie tylnej kanapy i poszerzenie w kształcie litery U + barek. W aucie zamontowany jest system car-audio bose z dvd i innymi bajerkami. Radio oryginalne, ale też planujemy zmianę. Dodatkowo samochód odpala się na pilota z odległości ( zmierzonej ) 500m bez przeszkód typu budynek, drzewa. Posiada również na dachu szperacz na pilota na głowicy obrotowej.
Ostatnio pasjonaci naszego maleństwa od wieszania się do sesji zdjęciowych urwali klamkę od drzwi... Kulturalnie odłożyli ją na stopień - chociaż tyle :) ...
To chyba tyle, co mogę powiedzieć na temat tego maleństwa.
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 6 dni temu, przez MaArek77
No wreszcie po 16 latach pozbyłem się Golfa, była 2 dniowy żal i dwutygodniowy bal ze tak powiem.
Nawet najlepsze i bezawaryjne auto w takim wieku to nic dobrego.
W każdej chwili może ...
19
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez JacK
Szybko minęło. To już 2 lata od zakupu.
Przejechane 19,8 tys km więc zgodnie z zasadami serwisu pierwszy przegląd bo po 2 latach lub po 30 tys. km.
W zasadzie to w ramach tego przeglądu VW ...
9
komentarzy
Dodano: 8 dni temu, przez JacK
Auto detailing, usunięcie drobnych wgniotek, korekta lakieru, 3-letnia powłoka ceramiczna.
Po tych zabiegach samochód praktycznie wygląda z zewnątrz jak w dniu odebrania z salonu.
Środek też ...
26
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych

Przynajmniej dziury w asfalcie mu nie straszne
Tjaaa...
Zwłaszcza na miejsce parkingowe pod marketem