Do niki129: nie tam... ale juz sie odechciewa... ledwo czlowiek tu wszedl i zaraz sie musial natknac na tego pedala.

oooo a co amnestia była ??

Do MarcinGP: Cieszy mnie to. Literatura faktow jest najlepsza lektura. Jezeli masz jaja, to spotkaj sie ze mna tchorzliwa lebiego. Wszystko straciles.

Do sajeks: Bawisz mnie, bij pianę dalej i miotaj się ile chcesz nie zależnie od tego w jakiej norze teraz siedzisz, ja i tak zlewam Twoje wynurzenia, refleksje i obietnice. Nawet dobrze się czyta tą bełkotliwą beletrystykę.

Do MarcinGP: maciciel... hahahahah ale mnoe teraz rozbawiles. Tchorz.. zwykly smierdzacy tchorz. Jezeli chodzi o wychowanie, to bardzo dobrze ze swoich nie wychowujesz.. w zasadzie to nigdy nie wychowywales.. zapewne one tez nie sa twoje. Jestes w czepku urodzony, ze nikt do tej pory nie przefastrygowal ci buzki.. kwestia czasu. Jestes plotkarz i falszywa kanalia. Marcinek... strasznie sie za toba stesknilem.... objalbym cie tak bardzo mocno ze by ci flaki dziura wyszly... wpadniesz w moje rece. Zaspiewasz wtedy inaczej. Znow zaczniesz drzec. Ja nie mace. To twoja dzialka. Ja jedynie utylizuje takie ekstrementy jak ty. Spotkaj sie ze mna... wtedy pokozaczysz pomiocie.

Do sajeks: Jak już wspomniałem nie zamierzam z Tobą dyskutować fałszywy mącicielu. Żyj sobie w swoich wyimaginowanych wnioskach i mglistych wyobrażeniach. Myślisz, że kolejnymi opowiastkami coś uzyskasz poza ośmieszaniem się? Próbuj, powodzenia życzę. Dla mnie jesteś zwykłym mącicielem, pasożytem i zarazą. Od której teraz na paliwo pożyczasz i swoim smrodem jej mieszkanie bezcześcisz? Wychowawca... Oj biedne te dzieci, które zmuszone są przebywać w otoczeniu kogoś takiego jak Ty. Co z nich wyrośnie to aż strach myśleć. Pewnie sami lawiranci i intryganci. Szkoda ich...

Do MarcinGP: zadowolony to mozesz byc ze swojego zycia w ktorym juz nic nie masz. Moje wyczyny? Moze przypomniec Ci jak sie zachowales i potem mnie za to przeraszales. Zaraz pewnie tez do mnie zadzwonisz albo napiszesz i jak zwykle bedziesz mi wlazil w tylek. Dla mnie jestes zwykla przegrana ciota, ktora byle gownem wypelnia swoje pustki Nawazyles idioto piwa to je teraz wypij. Jestes zwyklym tchorzem. Na zywo nie bylbys taki wylewny. Sam do mnie przylazisz,a za chwile placzesz jak gowniarz. Jestes mentalnym zerem. Nie wyrywaj sie, bo bedzie bolalo, i tak w swoim zyciu duzo straciles.

Do sajeks: Spokojnie, nie wywnętrzaj się, nie zamierzam z Tobą więcej dyskutować. Poczułem Twój smród na portalu i jedynie zaznaczyłem jaki jestem "zadowolony" z Twojej obecności. Zobaczymy ile fermentu za Twoją przyczyną będzie tym razem. Jak widzę nikt Twoich wyczynów tu nie zapomniał mimo, że taktycznie zniknąłeś na jakiś czas. Chyba nie pomogło... Mi jesteś całkowicie obojętny. Napisałem co chciałem, a teraz sobie poobserwuję.

Do FranzMaurer: najgorszy jest wyscig i udowadnianie czegos innym ludziom.

Do sajeks:
Żadna nowość, niestety...

Do Egontar: niczego sie u Ciebie nie doszukuje. Jestes chyba przewraziwiony sadzac ze Cie czymkolwiek strasze. Ja go nie obrazam. Ja jedynie nazywam rzecz po imieniu.

Do sajeks: Szanowny Damianie. Odpowiadając Marcinowi, że „wszystko zależy od reżysera” miałem na uwadze Ciebie jak i Marcina. Może nie wiesz, ale ten portal przez ostatnie lata zmienił się, zostali ci co chcieli, nikt nikogo nie tu obraża, nikt na nikogo się nie obraża, po prostu dyskutujemy ale też robimy jaja! Niejednokrotnie z siebie samych i nawzajem i nikt do siebie tego nie bierze, bo znamy się i wiemy czego możemy się po sobie spodziewać. I nie chcę tutaj moralizować. Ale po Twoim wpisie do mnie widzę, że szukasz u mnie czegoś pomiędzy wierszami, strasząc mnie, porównując … mimo, że zawsze byłem w Waszych sporach bezstronny! Jeśli uważasz, że tedy droga, to nie do zobaczenia...

Do FranzMaurer: Franz, niestety takie czasy, albo i nie... czasy sa jakie sa. Najwiekszy problem jest w ludziach.

Do Egontar: Egon.. zawsze uwazalem Ciebie za normalnefo goscia, a tu widze ze zaczynasz sie bawic sie podobnie jak Twoj kolega debil. Potrzebne jest Ci to do czegos? Mam nadzieje,ze nie chcesz zeby w szybkim tempie urosla Ci latma idioty jak Twojemu koledze.

Do MarcinGP: uwazaj pajacu zeby tobie nir zmieklo.. po raz kolejny raz w zyciu. Takia postawe przybiera jedynie zwykly padaelc taki jak Ty. I masz szczescie, ze sie jeszcze nie spotkalismy... jeszcze..

Do sajeks:
O to obecnie coraz trudniej, ale... Nie traćmy jej

Do Egontar: Reżyserowi zmiękło

Do sajeks: yhy

Do MarcinGP: sam wybrales taki rodzaj relacji.

Do Egontar: To bylo kiedys bardzo fajne miejsce. Bylo wesolo. Duzo sie dzialo.