Tutaj jesteś:
Samochód
Mercedes Vito Univan "Wicio"
- Kupione używane
- Auto obejrzano 1611 razy
- Online od 12 lat, 8 miesięcy i 1 dnia
- Auto polubiono 128 razy
Nazwa auta:
Univan "Wicio"
Marka:
Mercedes
Model:
Vito
Generacja:
W639
Nadwozie:
Univan
Silnik:
111 CDI
Moc silnika:
116 KM
Rocznik:
2007
Jedna z moich ulubionych służbówek. W porównaniu do Vito I moim zdaniem ogromny postęp. Fajnie się tym jeździło, choć nie był tak ekonomiczny jak T4 1,9 TDI. Całkiem nieźle radził sobie w trasie, nie było problemów z wyprzedzaniem, dobra widoczność i nieźle jak na swoją masę się zbierał.
Na autostradzie też dawał radę ;). Dobrze zestopniowana 6 biegowa skrzynia, była dość precyzyjna.
Nieźle się prowadził, duże lusterka zapewniały dobrą widoczność, tylny napęd dawał frajdę zimą, i to mimo kiepskich opon zimowych. ASR nie dawał wyłączyć się do końca, nie było możliwości obrócenia auta, fajnie się jednak ślizgał i był łatwy do opanowania. Miał niestety problemy z ruszaniem na śliskim mimo trelinek w bagażniku ;), wystarczyła niewielka górka lub zaspa i trzeba było się naprawdę postarać żeby ruszyć, opony miały dobry bieżnik jednak ich przyczepność była kiepawa ;)
Wersja Univan 5 osobowa + ogromny bagażnik, niestety wg polskich przepisów to osobówka a nie auto użytkowe.
PS. Fotki z albumu rodzinnego nie znałem wtedy aWc więc nie robiłem typowych fot autkom ;).
więcej »
Na autostradzie też dawał radę ;). Dobrze zestopniowana 6 biegowa skrzynia, była dość precyzyjna.
Nieźle się prowadził, duże lusterka zapewniały dobrą widoczność, tylny napęd dawał frajdę zimą, i to mimo kiepskich opon zimowych. ASR nie dawał wyłączyć się do końca, nie było możliwości obrócenia auta, fajnie się jednak ślizgał i był łatwy do opanowania. Miał niestety problemy z ruszaniem na śliskim mimo trelinek w bagażniku ;), wystarczyła niewielka górka lub zaspa i trzeba było się naprawdę postarać żeby ruszyć, opony miały dobry bieżnik jednak ich przyczepność była kiepawa ;)
Wersja Univan 5 osobowa + ogromny bagażnik, niestety wg polskich przepisów to osobówka a nie auto użytkowe.
PS. Fotki z albumu rodzinnego nie znałem wtedy aWc więc nie robiłem typowych fot autkom ;).
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Wcześniej jeździł:
Volkswagen Golf III 1.8i, Volkswagen LT 35 Max, Peugeot Partner, Nissan Almera, Peugeot Boxer 3.0 HDI, Kia Ceed CRDi WGT FL, Skoda Fabia, Volkswagen Golf, Kia Ceed CRDi VGT, Mercedes Vito Univan "Wicio", Fiat Doblo, BMW Seria 3 rekinek, BMW Seria 3 swap , Fiat Cinquecento, Renault 19, Ford Escort, Ford Fiesta, Kia Rio kijanka
Komentarze (29)
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 2 godziny temu, przez darek-k
druga część napraw przedniego zawieszenia w Citroen C5 X7, tym razem wymiana części spora, i sporo roboty jak wcześniej przy kurzych łapkach i sworzniach , dlatego robota podzielona została na ...
Dodano: 4 godziny temu, przez darek-k
Z cyku zrób to sam
kompleksowa wymiana zużytych części przedniego zawieszenia
całość prac podzielona została na dwa etapy, ze względu na ogrom pracy
na pierwszą robotę wymiana górnych ...
Dodano: 9 dni temu, przez MaArek77
No wreszcie po 16 latach pozbyłem się Golfa, była 2 dniowy żal i dwutygodniowy bal ze tak powiem.
Nawet najlepsze i bezawaryjne auto w takim wieku to nic dobrego.
W każdej chwili może ...
19
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych

- Rysuję sobie tatusiu
Poza tym świetnie się spisywał i fajnie jeździł.
Był serwisowany w ASO, na Vitki dawali duże upusty, roboczogodzina wychodziła znacznie mniej niż w np. w KIA.
W dodatku oferowali markowe zamienniki z pełną gwarancją.
I wcale nie rdzewiał, wbrew obiegowej opinii.
LT to był 2,5 TDI straszny słabełusz, ale różnica na trasie Łódź-Amsterdam między tym a Octavią czy Peugotem wynosiła około godziny, to nauczyło mnie nieco pokory, jak pierwszy raz wyruszałem tym do NL to myślałem że z 14 godzin będziemy jechać a było zwykle koło 11 do 11,5 h
Motorek dawał radę, może nie do wyścigów ze świateł no ale nie do tego sie kupuje takie auto, ale w trasie nieźle się zbierał, w czym pomagała naprawdę nieźle zestopniowana 6 biegowa skrzynia.
160 km/h nie robiło na nim specjalnego wrażenia, szybciej z tego co pamiętam nie jeździłem
Jednak w spalaniu z TDI nie miał szans