Tutaj jesteś:
Samochód
Mitsubishi Lancer Evolution EVKA
- Kupione używane w 2009
- Auto obejrzano 15363 razy
- Online od 15 lat, 6 miesięcy i 11 dni
- Auto polubiono 5287 razy
Nazwa auta:
EVKA
Marka:
Mitsubishi
Model:
Lancer Evolution
Generacja:
IX
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
2.0 Turbo
Moc silnika:
401 KM
Przebieg:
39 723 km
Rocznik:
2006
No i stałam się właścicielką chabrowego samochodu... co śmieszne, tylko jeden mężczyzna chyba wiedział jaki to kolor, cała reszta nie ma bladego pojęcia o tym, dopiero niebieski metalik przemawiał do nich ;)
Nie podejrzewałam siebie o autko w takim kolorze hehehe... ale teraz podoba mi się i nawet nie chciałabym zamienić na jakikolwiek inny ;) takie życie ;)
A jeszcze sportowe - to twierdziłam nigdy i nie w tym życiu! A tu proszę... Wszyscy mówią, oczywiście męska część, bo kobietom się nie podoba... jednej tylko z moich znajomych się podoba kolor w szczególności, że jak poczuję to co się ma pod stópką(TUNING 401 PS)... to zrozumiem. Czas pokaże.
Zadziwia mnie i jakoś jeszcze nie pojęłam tego: czemu mężczyzn tak bardzo podniecają samochody, i te konie... mechaniczne oczywiście ;) Why...?
EDIT:Stwierdzam, że prowadząc ten samochód czuje się przez skórę moc drzemiącą w nim. Aż czasami ciężko się powstrzymać aby nie wdepnąć... jednak kosztowne są to wdepnięcia (w polskich warunkach bardzo lajtowe jazdy = spalanie ok 20l/100km)Próbowałam jeździsz "oszczędnie"... nie da się zejść do szacowanych 14L. Samochód jednak może być lekarstwem, ostatnimi czasy jak jechałam 80(przeciętnie 40) to był max mojej odwagi na drodze :( Lancer mnie troszkę wyleczył ;)
Moja córka po pierwszej przejażdżce powiedziała: mamo! zakochałam się... w tym aucie! i już wiem co chcę na 18-kę ;) hehehe...
Samochód świetnie się prowadzi, cudownie trzyma się drogi, jedzie dokładnie tak jak się chce, ma AktywnyCentralnyDyferencjał, który się po prostu rewelacyjnie sprawdza. Dla mnie jednak jest zbyt twardy - mimo wszystko tu przedkładam limuzynowate samochody-komfort i wygoda. Wiem, zaraz się odezwie spora męska część, że to auto sportowe ;) OK. zgadzam się, ale takie są moje odczucia. Ten mankament rekompensuje to, iż nie musi się człowiek zastanawiać: wyprzedzać, czy nie... dam radę, czy nie zdążę...? Przyspieszenie jest tu zawrotne i chyba tego na chwilę potrzebowałam.
Tylko nie wiem czemu, jak jedzie obok "Facet" to chce się ścigać? hehehe...
Wnętrze Lancera jest bez zbędnych bajerków. Poza 3-ma dodatkowymi zegarami, nie ma nic szczególnego, klimatyzacja manualna, CD, ustawienie lusterek, elektryczne szyby - tyle z przycisków. Nie rozprasza uwagi i pozwala skupić się na drodze - bo chyba o to właśnie chodzi.
Z rzeczy innych: ma karbonowy spojler, dyfuzor, aluminiowa maska.
Bagażnik jak na sportowy samochód jest rewelacyjnie duży - można spakować rodzinę na wyjazd ;) - lub nieznośnego pasażera hehehe ;) zmieściłby się spokojnie.
Posiada najwygodniejsze fotele w jakich jeździłam, obejmują dokładnie sylwetkę pasażerów.
No cóż więcej można dodać...? trzeba pojeździć nim, to się wie ;)
Dla podejrzliwych: auto jest widoczne w sieci i raczej będzie sprzedane, ale to nie znaczy, że nie jest moje, każdy potrzebuje czasami chwilę szaleństwa ;)
OK. Dobrze :) sprostowanie: WIEM CZEMU WAS - MĘŻCZYZN - tak podniecają tego typu auta, a w zasadzie ich konie mechaniczne :)
Ale nie lubię jeździć w tym samochodzie jako pasażer, przeraża mnie wiedza o tym co on może i fakt, że nie mam wpływu na nic siedząc obok kierowcy. Nawet z Hołowczycem nie chciałabym jeździć obok. Chyba wolę być "plecakiem" na motorze ;)
Edit: Mój znajomy twierdzi, że da się nim jeździć i mieć spalanie 12,5l/100 km. ...niewyobrażalne dla mnie ;)
EDIT 2010-06-08: Muszę przyznać rację mojemu znajomemu... to auto może spalać "normalnie"! wczoraj wracałam z Rajdu z Mikołajek, zatankowałam w okolicy Szczytna, do pełna paliwo - tam jest troszkę tańsze niż w centralnej Pl, kosztowało 4,79) za 200 zł (bez kilku grosików) iii... wróciłam do domu... i nadal nie mam rezerwy :O SZOK!!! Spalanie w EVO troszkę zeszło ;) na baku zrobiłam 404 km i nadal nie pali się rezerwa. Ale spodziewam się, że jak wyjdę z pracy, to już na stację będzie mnie prowadziła kontrolka hehehe... Mimo wszystko jest to naprawdę niesamowity wyczyn tego auta dla mnie. Nie jechałam jakoś szybko... miałam setki przystanków, z powodu pipi i inne takie tam ;) wiadomo jak to po rajdzie - zmęczenie materiału itp.
Jak stanie się coś jeszcze tak zaskakującego - to się z Wami podzielę informacjami.
więcej »
Nie podejrzewałam siebie o autko w takim kolorze hehehe... ale teraz podoba mi się i nawet nie chciałabym zamienić na jakikolwiek inny ;) takie życie ;)
A jeszcze sportowe - to twierdziłam nigdy i nie w tym życiu! A tu proszę... Wszyscy mówią, oczywiście męska część, bo kobietom się nie podoba... jednej tylko z moich znajomych się podoba kolor w szczególności, że jak poczuję to co się ma pod stópką(TUNING 401 PS)... to zrozumiem. Czas pokaże.
Zadziwia mnie i jakoś jeszcze nie pojęłam tego: czemu mężczyzn tak bardzo podniecają samochody, i te konie... mechaniczne oczywiście ;) Why...?
EDIT:Stwierdzam, że prowadząc ten samochód czuje się przez skórę moc drzemiącą w nim. Aż czasami ciężko się powstrzymać aby nie wdepnąć... jednak kosztowne są to wdepnięcia (w polskich warunkach bardzo lajtowe jazdy = spalanie ok 20l/100km)Próbowałam jeździsz "oszczędnie"... nie da się zejść do szacowanych 14L. Samochód jednak może być lekarstwem, ostatnimi czasy jak jechałam 80(przeciętnie 40) to był max mojej odwagi na drodze :( Lancer mnie troszkę wyleczył ;)
Moja córka po pierwszej przejażdżce powiedziała: mamo! zakochałam się... w tym aucie! i już wiem co chcę na 18-kę ;) hehehe...
Samochód świetnie się prowadzi, cudownie trzyma się drogi, jedzie dokładnie tak jak się chce, ma AktywnyCentralnyDyferencjał, który się po prostu rewelacyjnie sprawdza. Dla mnie jednak jest zbyt twardy - mimo wszystko tu przedkładam limuzynowate samochody-komfort i wygoda. Wiem, zaraz się odezwie spora męska część, że to auto sportowe ;) OK. zgadzam się, ale takie są moje odczucia. Ten mankament rekompensuje to, iż nie musi się człowiek zastanawiać: wyprzedzać, czy nie... dam radę, czy nie zdążę...? Przyspieszenie jest tu zawrotne i chyba tego na chwilę potrzebowałam.
Tylko nie wiem czemu, jak jedzie obok "Facet" to chce się ścigać? hehehe...
Wnętrze Lancera jest bez zbędnych bajerków. Poza 3-ma dodatkowymi zegarami, nie ma nic szczególnego, klimatyzacja manualna, CD, ustawienie lusterek, elektryczne szyby - tyle z przycisków. Nie rozprasza uwagi i pozwala skupić się na drodze - bo chyba o to właśnie chodzi.
Z rzeczy innych: ma karbonowy spojler, dyfuzor, aluminiowa maska.
Bagażnik jak na sportowy samochód jest rewelacyjnie duży - można spakować rodzinę na wyjazd ;) - lub nieznośnego pasażera hehehe ;) zmieściłby się spokojnie.
Posiada najwygodniejsze fotele w jakich jeździłam, obejmują dokładnie sylwetkę pasażerów.
No cóż więcej można dodać...? trzeba pojeździć nim, to się wie ;)
Dla podejrzliwych: auto jest widoczne w sieci i raczej będzie sprzedane, ale to nie znaczy, że nie jest moje, każdy potrzebuje czasami chwilę szaleństwa ;)
OK. Dobrze :) sprostowanie: WIEM CZEMU WAS - MĘŻCZYZN - tak podniecają tego typu auta, a w zasadzie ich konie mechaniczne :)
Ale nie lubię jeździć w tym samochodzie jako pasażer, przeraża mnie wiedza o tym co on może i fakt, że nie mam wpływu na nic siedząc obok kierowcy. Nawet z Hołowczycem nie chciałabym jeździć obok. Chyba wolę być "plecakiem" na motorze ;)
Edit: Mój znajomy twierdzi, że da się nim jeździć i mieć spalanie 12,5l/100 km. ...niewyobrażalne dla mnie ;)
EDIT 2010-06-08: Muszę przyznać rację mojemu znajomemu... to auto może spalać "normalnie"! wczoraj wracałam z Rajdu z Mikołajek, zatankowałam w okolicy Szczytna, do pełna paliwo - tam jest troszkę tańsze niż w centralnej Pl, kosztowało 4,79) za 200 zł (bez kilku grosików) iii... wróciłam do domu... i nadal nie mam rezerwy :O SZOK!!! Spalanie w EVO troszkę zeszło ;) na baku zrobiłam 404 km i nadal nie pali się rezerwa. Ale spodziewam się, że jak wyjdę z pracy, to już na stację będzie mnie prowadziła kontrolka hehehe... Mimo wszystko jest to naprawdę niesamowity wyczyn tego auta dla mnie. Nie jechałam jakoś szybko... miałam setki przystanków, z powodu pipi i inne takie tam ;) wiadomo jak to po rajdzie - zmęczenie materiału itp.
Jak stanie się coś jeszcze tak zaskakującego - to się z Wami podzielę informacjami.
Blog auta (1)
Dodano: 14 lat temu, przez
PorannaKawa
Chyba jestem odmienna ;) jakoś ksenony do mnie nie przemawiają... i właśnie wymontowane zostały w zeszłym tygodniu i założone zwykłe światła drogowe. Nie wiem czemu, ale nocne jazdy, ...
11
komentarzy
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Kiedyś kupią to auto:
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Komentarze (534)
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Dodano: 13 dni temu, przez Egontar
Wzorem wszystkich poprzedników, niniejszym wprowadzam pamiętnik charakterystycznych przebiegów dla Shine'a.
Pierwszy zanotowany przebieg jest z placu, na którym auto zostało zakupione. ...
73
komentarze
Dodano: 17 dni temu, przez Egontar
W ramach wolnego czasu przeglądnąłem dokumentację serwisową mojego DSa i w oczy rzuciła mi się faktura za wymianę oleju w skrzyni biegów zrobiona przy przebiegu 122 kkm. Doświadczeni ...
56
komentarzy
Dodano: 27 dni temu, przez MarcinGP
Zgodnie z prośbą Twórcy, pomysłodawcy, ojca tego portalu przez duże "T", a może pomysł przez "P", ojca przez "O" - analogicznie jak "OFF", (to chyba logiczne), czyli naszego "znachora - ...
76
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
