Tutaj jesteś:
Samochód
Mitsubishi Outlander Outek
- Kupione używane w 2009
- Auto obejrzano 70047 razy
- Online od 15 lat, 2 miesięcy i 17 dni
- Auto polubiono 542 razy
Nazwa auta:
Outek
Marka:
Mitsubishi
Model:
Outlander
Generacja:
I
Nadwozie:
Terenowy
Silnik:
2.0 i 16V
Moc silnika:
136 KM
Przebieg:
132 800 km
Rocznik:
2003
Pierwsza europejska wersja japońskiego Airtreka, zmontowana na szczęście jeszcze w Japonii. Prosta konstrukcja z bogatym wyposażeniem.
Posiada wszystko co potrzebne samochodowi dla mężczyzny, co oznacza, że nie ma nadmiaru elektronicznych gadżetów i jednocześnie nie stara się myśleć za kierowcę.
Ten egzemplarz znalazłem przypadkiem, ale pierwsze oględziny pokazały, że jest samochodem tzw. zadbanym, czystym i sprawnym technicznie.
Osiągi - Outlander w modelu I nie jest demonem prędkości, ale jest przynajmniej trwały, a o to mi chodziło. Ze startu do setki jest wołowaty, potrzebuje ok. 10 - 12 sekund, o wiele lepiej jest jak już się wkręci na obroty ponad 4 tys. Wtedy osiąga pełen moment obrotowy i np. od 140 do 200 km/h przyspiesza całkiem nieźle. Tak przy okazji to V-max mnie zadziwił, bo mając leki zapas pod pedałem miałem niecałe 200 km/h. Przy czym trzeba przyznać, że bardzo dobrze się trzymał drogi no i nie czuć było tej prędkości wewnątrz (poza buczeniem silnika, szumem kół i powietrza).
Silnik 2.0, to znany pod symbolem 4G63, o mocy 136 KM w pełni wydobywanej przy ok. 4 tys obr/min, jednostka sprawdzona w wielu innych samochodach m.in. w Lancerze i Galancie. W sumie jeżeli kierowca się nie postara w sposób szczególny trudno go zarżnąć. Z tego co podpatrzyłem na forach, są tacy co jeżdżą na tym silniku ponad 500 - 700 tys km.
Silnik jest na pasku rozrządu, którego wymiana na chwilę obecną wynosi ok. 2 - 3 tys zł. Posiada również hydrauliczną regulację zaworów i jest odporny na instalacje LPG. Jego następca Mark II ma już niestety płytkową regulację i nie należy do smakoszy gazu. Mnie się trafił samochód z Vialle V generacji z wtryskiem fazy ciekłej. Super instalacja, bezobsługowa i ekonomiczna.. o jej użytkowaniu napiszę innym razem. Wymiana filtrów, olejów to wyjątkowa łatwizna, ze względu na dostęp. Do przednich reflektorów to łeb można włożyć, a w moim poprzednim samochodzie to tylko serwis to potrafił.
Wnętrze - bardzo przemyślane i solidnie zrobione. Nie ma się czego czepić - dobre materiały, ciche plastiki, praktyczne schowki, jedynie przestrzeni bagażowej to trochę mało. Wentylacja bardzo dobra, choć nagrzewanie tylnej części samochodu jest już gorsze. Fotele wygodne, podgrzewane, widoczność znakomita (lusterka jak telewizory, a dodatkowo czujnik cofania). Dodam, że tylne szyby pasażerów i przestrzeni bagażowej są seryjnie przyciemnione.
Napęd i zachowanie na drodze - Samochód ma stały napęd na dwie osie, ale rozkład napędu w stosunku do obciążenia osi skutkuje podsterownością w momencie utraty przyczepności osi przedniej. Na prostej w śniegu czy w błocie to czołg, znakomicie jedzie, nie daje się zatrzymać... gorzej z hamowaniem i przyspieszaniem na zakręcie, trzeba ostrożnie, żeby nie zaliczyć rowu. Ale wystarczy odpuścić gazu i wróci na właściwy tor.
Zawieszenie - twarde, bardzo miłe na dobrej nawierzchni (zwłaszcza, że samochód jest ciężki ponad 1,5 tony i długi coś kolo 4,7 metra), zaś na kiepskich polskich drogach kołysanie i zbieranie dołków, wertepów z czasem zaczyna drażnić.
Ekonomia użytkowania - w trasie, traktując samochód delikatnie, czyli jeżdżąc spokojnie 50-90-110 da się zejść do 8 litrów na setkę. nieco dynamiczniejsze wybryki na drodze, wyprzedzanie i utrzymywanie wyższych obrotów skutkuje wzrostem zużycia do 10-11 litrów. W mieście natomiast oszczędna jazda to zużycie paliwka na poziomie 10-11 litrów, a wyścigi ze świateł i śmiganie między innymi na wyższych obrotach to spokojnie poziom 15 litrów na setkę.
więcej »
Posiada wszystko co potrzebne samochodowi dla mężczyzny, co oznacza, że nie ma nadmiaru elektronicznych gadżetów i jednocześnie nie stara się myśleć za kierowcę.
Ten egzemplarz znalazłem przypadkiem, ale pierwsze oględziny pokazały, że jest samochodem tzw. zadbanym, czystym i sprawnym technicznie.
Osiągi - Outlander w modelu I nie jest demonem prędkości, ale jest przynajmniej trwały, a o to mi chodziło. Ze startu do setki jest wołowaty, potrzebuje ok. 10 - 12 sekund, o wiele lepiej jest jak już się wkręci na obroty ponad 4 tys. Wtedy osiąga pełen moment obrotowy i np. od 140 do 200 km/h przyspiesza całkiem nieźle. Tak przy okazji to V-max mnie zadziwił, bo mając leki zapas pod pedałem miałem niecałe 200 km/h. Przy czym trzeba przyznać, że bardzo dobrze się trzymał drogi no i nie czuć było tej prędkości wewnątrz (poza buczeniem silnika, szumem kół i powietrza).
Silnik 2.0, to znany pod symbolem 4G63, o mocy 136 KM w pełni wydobywanej przy ok. 4 tys obr/min, jednostka sprawdzona w wielu innych samochodach m.in. w Lancerze i Galancie. W sumie jeżeli kierowca się nie postara w sposób szczególny trudno go zarżnąć. Z tego co podpatrzyłem na forach, są tacy co jeżdżą na tym silniku ponad 500 - 700 tys km.
Silnik jest na pasku rozrządu, którego wymiana na chwilę obecną wynosi ok. 2 - 3 tys zł. Posiada również hydrauliczną regulację zaworów i jest odporny na instalacje LPG. Jego następca Mark II ma już niestety płytkową regulację i nie należy do smakoszy gazu. Mnie się trafił samochód z Vialle V generacji z wtryskiem fazy ciekłej. Super instalacja, bezobsługowa i ekonomiczna.. o jej użytkowaniu napiszę innym razem. Wymiana filtrów, olejów to wyjątkowa łatwizna, ze względu na dostęp. Do przednich reflektorów to łeb można włożyć, a w moim poprzednim samochodzie to tylko serwis to potrafił.
Wnętrze - bardzo przemyślane i solidnie zrobione. Nie ma się czego czepić - dobre materiały, ciche plastiki, praktyczne schowki, jedynie przestrzeni bagażowej to trochę mało. Wentylacja bardzo dobra, choć nagrzewanie tylnej części samochodu jest już gorsze. Fotele wygodne, podgrzewane, widoczność znakomita (lusterka jak telewizory, a dodatkowo czujnik cofania). Dodam, że tylne szyby pasażerów i przestrzeni bagażowej są seryjnie przyciemnione.
Napęd i zachowanie na drodze - Samochód ma stały napęd na dwie osie, ale rozkład napędu w stosunku do obciążenia osi skutkuje podsterownością w momencie utraty przyczepności osi przedniej. Na prostej w śniegu czy w błocie to czołg, znakomicie jedzie, nie daje się zatrzymać... gorzej z hamowaniem i przyspieszaniem na zakręcie, trzeba ostrożnie, żeby nie zaliczyć rowu. Ale wystarczy odpuścić gazu i wróci na właściwy tor.
Zawieszenie - twarde, bardzo miłe na dobrej nawierzchni (zwłaszcza, że samochód jest ciężki ponad 1,5 tony i długi coś kolo 4,7 metra), zaś na kiepskich polskich drogach kołysanie i zbieranie dołków, wertepów z czasem zaczyna drażnić.
Ekonomia użytkowania - w trasie, traktując samochód delikatnie, czyli jeżdżąc spokojnie 50-90-110 da się zejść do 8 litrów na setkę. nieco dynamiczniejsze wybryki na drodze, wyprzedzanie i utrzymywanie wyższych obrotów skutkuje wzrostem zużycia do 10-11 litrów. W mieście natomiast oszczędna jazda to zużycie paliwka na poziomie 10-11 litrów, a wyścigi ze świateł i śmiganie między innymi na wyższych obrotach to spokojnie poziom 15 litrów na setkę.
Blog auta (11)
Dodano: 13 lat temu, przez
radec k
W trakcie eksploatacji Outka przerobiłem dość gruntownie usterki zawieszenia. Samochód był eksploatowany w Holandii, a zatem turlał się po gładkich drogach. Po wjeździe do Polski spotkał ...
12
komentarzy
Dodano: 13 lat temu, przez
radec k
Opowiem Wam jeszcze o najbardziej interesującym temacie w przypadku takich SUVów jak Outek, a mianowicie o zużycie paliwa.
No więc jeśli ktoś jest przygotowany na zakup takiego samochodu to ...
4
komentarze
Dodano: 13 lat temu, przez
radec k
Po prawie 150 tys km przyszedł czas na remont hamulców.
Dlaczego ?
1. Grubość okładzin wynosiła sporo poniżej normy przewidzianej.
2. Tarcze z przodu były pokrzywione.
3. W ...
5
komentarzy
Dodano: 14 lat temu, przez
radec k
Przekażę kilka słów użytkownikom Outlandera w kwestii instalacji gazowej.
Wiele z samochodów dostępnych na naszym rynku pochodzi z Holandii i ma seryjnie zamontowaną instalację np. Vialle ...
6
komentarzy
Dodano: 14 lat temu, przez
radec k
Słówko na temat wymiany opon. Poprzednie już dokonały żywota, a nad nowymi długo się zastanawiałem. Miałem pewną wątpliwość bo niedawno jadąc sobie autostradą niemal dopinałem 200 ...
5
komentarzy
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Kiedyś kupią to auto:
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Wcześniej jeździł:
Honda Jazz, Mitsubishi Outlander Outek, Fiat 126p "Maluch", Skoda 105, Citroen BX, Mitsubishi Colt, Fiat Uno Fiacik, Opel Astra, Ford Mondeo, Ford Mondeo
Komentarze (41)
Dodano: 13 lat temu
Świetna galeria ciekawego auta. Mój kumpel sprowadził sobie takiego (również z Holandii) w lipcu. O ile wiem ma też ten sam silnik, również z instalacją na ciekłyo LPG. Miał troche problemów z homologacją w Polsce ale jakośc poszło. Pozdrawiam i d_oceniam wybór!
P.S.Dzienniki pzeczytane
P.S.Dzienniki pzeczytane
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 17 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 25 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych