Tutaj jesteś:
Samochód
Rover 200 214GSi
- Kupione używane
- Auto obejrzano 1259 razy
- Online od 15 lat, 3 miesięcy i 9 dni
- Auto polubiono 62 razy
Nazwa auta:
214GSi
Marka:
Rover
Model:
200
Generacja:
II
Nadwozie:
Hatchback
Silnik:
1.4 GSi/Si
Moc silnika:
103 KM
Przebieg:
175 000 km
Rocznik:
1991
214 GSi zachwycił mnie zachowaniem na zakrętach. Uwielbiałem przemykać nim po krętych drogach i wkurzała mnie każda zawalidroga, której na takich zakrętasach nie można było wyprzedzić. Aż wreszcie przesadziłem, wyniosło mnie z zakrętu i "zabrałem" ze sobą tylny błotnik i zderzak mijającej mnie właśnie corsy...
więcej »
Blog auta
Brak wpisów w blogu auta
Galerie pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze zdjęć
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Jeździ:
Toyota Avensis, BMW F800ST, BMW K1100LT, Mercedes Klasa A Bączek, Yamaha XJR 1300, Mercedes Klasa E Niuniek
Wcześniej jeździł:
Skoda Superb, Mercedes Klasa S, Yamaha X-Max 400, Skoda Octavia, Yamaha Majesty 250 DX, Alfa Romeo GTV, Audi A3, Skoda Octavia, Fiat Cinquecento Cienkusz, Fiat 126p "Maluch", Toyota Camry, FSO Polonez, Mercedes W123, Renault 5, Peugeot 205, Peugeot 205, Peugeot 205, Rover 200 214GSi, Peugeot 605
Komentarze (14)
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
oceniam i pozdro
i nawet najmniejszej kolizji nie spotkałem po drodze, nie wiem czy to zasługa tego że w nocy ruch był znikomy czy coś jednak na lepsze się poprawia?
co do kamienia to ja napewno nie rzucę, chyba nawet nie mógłbym zamachu zrobić każdy ma trochę nieczyste sumienie jeśli chodzi o prędkość ale trzeba wiedzieć gdzie można szybko pojechać i liczyć się z tym,że inni mogą mieć wolniejszy środek lokomocji lub nie czują potrzeby modlić się na każdym zakręcie.
idealnego kraju to nie ma ale są takie gdzie jednak czuje się większy spokój na drodze i mniej agresji, co moim zdaniem jest w dużej mierze zasługą odpowiednich dróg! bo jak się wie że za miastem jest wjazd na autostradę to po co straszyć biednych przechodniów można nawet ustąpić im pierwszeństwa na pasach...
jakoś wcześniej inaczej odczytałem znaczenie wypowiedzi o "zawalidrogach" może nie przeczytałem między wierszami
pozdr.
sam uciekałem na barierki przed takim typem który tak ścinał zakręty że poszło na lusterka a jechałem z rodziną na pogrzeb; cóż wieńce które wieźliśmy miałyby inne przeznaczenie.
lepiej więcej myślmy zanim coś złego się stanie
życzę abyś nie popełniał więcej "takich błędów" i obyś sam też nie trafił na takiego rajdowca z naprzeciwka chyba jest po co jeszcze żyć?
dziś wieczorem jadę do Polski i mam nadzieję cało wrócić...
pozdr.