Samochód posiadam od półtora roku, jest on w pełni seryjny. Pod maską siedzi silniczek 1,3 68KM, niby mały ale jednak byk ;) Wszystko dzięki niskiej masie, ale ma to również swoje wady, swifty bardzo lubi rdza :(

Przez ten czas nie miałem z nim żadnych przygód typu, że coś się zepsuło i nikt nie wiedział co to było. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jest to auto bezawaryjne, poza rzeczami eksploatacyjnymi nic się nie posypało przez ten czas, jedyne co robiłem to wymieniałem olej, tankowałem i wymieniłem wahacze po ty jak przyczaiła się na mnie dziura po zimie. Z racji kupna drugiego samochodu swift, szuka nowego domu.