Tutaj jesteś:
Samochód
Toyota Camry Dziwka
- Kupione używane w 2005
- Auto obejrzano 1856 razy
- Online od 13 lat, 2 miesięcy i 11 dni
- Auto polubiono 7 razy
Nazwa auta:
Dziwka
Marka:
Toyota
Model:
Camry
Generacja:
II
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
2.0 Gli 16V
Moc silnika:
121 KM
Przebieg:
155 000 km
Rocznik:
1987
Moje pierwsze własne auto (nie licząc miesięcznego epizodu z Escortem) Znaleziona przeze mnie na złomowisku (sic) w UK w 2005r. W środku warstwa kurzu, pająki i inne cuda. Stała około roku. Odpaliła za pierwszym razem po włożeniu akumulatora. Okazało się, że ma oryginalny przebieg 135.000 mil.
Wersja o tyle rzadka, że to model wyprodukowany 1 listopada 1986 roku, właściwie tuż przed oficjalną sprzedażą, która rozpoczęła się od 87 roku. Zatem produkcja pierwszej serii SV21 (oznaczenie kodowe mojego modelu) odbywała się jeszcze równolegle z poprzednią generacją Camry.
Pierwsza rejestracja mojego egzemplarza to styczeń 1987 roku. Jestem jego 3 właścicielem od nowości.
Silnik z lekkich stopów, 4 zawory na cylinder, wielopunktowy, elektronicznie sterowany wtrysk paliwa. Pod maską jest wtyczka diagnostyczna do podpięcia pod ówczesne "komputery". Ładnie ciągnie od samego dołu, równomiernie rozwija moc, trochę więcej momentu po przekroczeniu 3500 obr/min.
Zakładałem, że kupując samochód ze złomu będzie trzeba zmienić wszystkie gumowe elementy napędzające. Jakież było moje zdziwienie, gdy po podniesieniu maski pasek alternatora był nowiutki, oryginalny z logo producenta wymieniony nie dalej jak rok wcześniej.
W bagażniku zaś stary pasek do alternatora i pasek rozrządu. Myślałem, że choć filtr powietrza. Niestety, tu także mnie uprzedzili, był nowiutki.
Po wyprowadzce pająków i gruntownym odkurzaniu z warstwy kurzu okazało się, że wnętrze jest w idealnym stanie. Fotele sprężyste jak w nowym aucie, brak jakichkolwiek przetarć. Miejscowe przebarwienia na elementach plastikowych (przelotki pasów czy głośniki)
Wnętrze jest granatowe, taki też kolor tablicy rozdzielczej, wykładziny i plastików. Ogólnie moje zapędy detektywistyczne pozwoliły ustalić następujące fakty:
Camry występowała w pięciu wersjach kolorystycznych wnętrza: szary, granatowy, bordowy, zielony i kremowy. Osobiście nie widziałem tylko zielonej wersji.
GLi to wersja najlepiej wyposażona. W standardzie można było spotkać pełną elektrykę (szyby, lusterka, centralny zamek), Fotel kierowcy regulowany na wiele sposobów (m.in. osobno tylna i przednia część siedziska, podparcie lędźwiowe). Tapicerka welurowa o dwóch wzorach (po bokach gruby welur, w środku część weluru bardziej chropowata, zapobiegająca się ślizganiu na zakrętach, mocniejsze wyprofilowanie foteli po bokach).
Klamki wewnętrzne metalowe, chromowane (tańsze wersje były z plastikowymi)
Do wersji GLi można było dokupić elektrycznie odsuwany dach, klimatyzację, dwukolorowy lakier, automatyczną skrzynię biegów, napęd na 4 koła a także ABS.
Oryginalne radio firmowane przez Toyotę jest całkiem sprytne. Dwa pokrętła realizujące włączanie/wyłączanie, głośność, balans, fading, basy i wysokie tony:)
Poza tym sygnowane znaczkiem Full Logic z miękką mechaniką. Elektronika imponująca jak na swój wiek.
Przejechałem tym autem pół Europy, szła dzielnie na autostradzie nie dając się młodszej konkurencji i nie życzyła sobie więcej niż 6.5-7 litrów za swoje usługi.
Obecnie stoi nieużywana od 2006 roku i czeka na lepsze czasy ale od paru lat sobie obiecuję że ją odremontuję i wyprowadzę choć na krótkie spacery wyjeżdża. Przez 12 lat stania była w zasadzie odpalana raz na pół roku. Za każdym razem odpalała od razu choć benzyna w baku pamięta jeszcze schyłek rządów Millera.
więcej »
Wersja o tyle rzadka, że to model wyprodukowany 1 listopada 1986 roku, właściwie tuż przed oficjalną sprzedażą, która rozpoczęła się od 87 roku. Zatem produkcja pierwszej serii SV21 (oznaczenie kodowe mojego modelu) odbywała się jeszcze równolegle z poprzednią generacją Camry.
Pierwsza rejestracja mojego egzemplarza to styczeń 1987 roku. Jestem jego 3 właścicielem od nowości.
Silnik z lekkich stopów, 4 zawory na cylinder, wielopunktowy, elektronicznie sterowany wtrysk paliwa. Pod maską jest wtyczka diagnostyczna do podpięcia pod ówczesne "komputery". Ładnie ciągnie od samego dołu, równomiernie rozwija moc, trochę więcej momentu po przekroczeniu 3500 obr/min.
Zakładałem, że kupując samochód ze złomu będzie trzeba zmienić wszystkie gumowe elementy napędzające. Jakież było moje zdziwienie, gdy po podniesieniu maski pasek alternatora był nowiutki, oryginalny z logo producenta wymieniony nie dalej jak rok wcześniej.
W bagażniku zaś stary pasek do alternatora i pasek rozrządu. Myślałem, że choć filtr powietrza. Niestety, tu także mnie uprzedzili, był nowiutki.
Po wyprowadzce pająków i gruntownym odkurzaniu z warstwy kurzu okazało się, że wnętrze jest w idealnym stanie. Fotele sprężyste jak w nowym aucie, brak jakichkolwiek przetarć. Miejscowe przebarwienia na elementach plastikowych (przelotki pasów czy głośniki)
Wnętrze jest granatowe, taki też kolor tablicy rozdzielczej, wykładziny i plastików. Ogólnie moje zapędy detektywistyczne pozwoliły ustalić następujące fakty:
Camry występowała w pięciu wersjach kolorystycznych wnętrza: szary, granatowy, bordowy, zielony i kremowy. Osobiście nie widziałem tylko zielonej wersji.
GLi to wersja najlepiej wyposażona. W standardzie można było spotkać pełną elektrykę (szyby, lusterka, centralny zamek), Fotel kierowcy regulowany na wiele sposobów (m.in. osobno tylna i przednia część siedziska, podparcie lędźwiowe). Tapicerka welurowa o dwóch wzorach (po bokach gruby welur, w środku część weluru bardziej chropowata, zapobiegająca się ślizganiu na zakrętach, mocniejsze wyprofilowanie foteli po bokach).
Klamki wewnętrzne metalowe, chromowane (tańsze wersje były z plastikowymi)
Do wersji GLi można było dokupić elektrycznie odsuwany dach, klimatyzację, dwukolorowy lakier, automatyczną skrzynię biegów, napęd na 4 koła a także ABS.
Oryginalne radio firmowane przez Toyotę jest całkiem sprytne. Dwa pokrętła realizujące włączanie/wyłączanie, głośność, balans, fading, basy i wysokie tony:)
Poza tym sygnowane znaczkiem Full Logic z miękką mechaniką. Elektronika imponująca jak na swój wiek.
Przejechałem tym autem pół Europy, szła dzielnie na autostradzie nie dając się młodszej konkurencji i nie życzyła sobie więcej niż 6.5-7 litrów za swoje usługi.
Obecnie stoi nieużywana od 2006 roku i czeka na lepsze czasy ale od paru lat sobie obiecuję że ją odremontuję i wyprowadzę choć na krótkie spacery wyjeżdża. Przez 12 lat stania była w zasadzie odpalana raz na pół roku. Za każdym razem odpalała od razu choć benzyna w baku pamięta jeszcze schyłek rządów Millera.
Blog auta (1)
Dodano: 5 lat temu, przez
yatsec
Tak, wiem. Tytuł budzi dziwne skojarzenia ale cóż poradzić jak jest prawdziwy. Toyota takie przezwisko dostała lata temu i nie wnikajmy dlaczego:)
A powrót jak najbardziej prawdziwy. Auto w ...
7
komentarzy
Galerie pojazdu (2)
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Jeździ:
BMW X1, Citroen Xsara Picasso Pablo, Peugeot 405, FSO Polonez, Ford Fiesta, Opel Vectra, Toyota Corolla Grzybica, Cadillac XLR Allan T., Toyota Celica Yoko Ono, Toyota Camry Oberdziwka, Lexus LS Lex, Chevrolet Caprice Classic Dinozaur, Toyota Camry Dziwka
Wcześniej jeździł:
Kia Soul Świniak, Kia Optima, Mitsubishi Colt Micek, Honda Civic Ropucha, Ford Taurus X, Volvo C30, Jeep Cherokee Rottweiler, Mitsubishi Pajero Parchero, Nissan Sunny, Peugeot 206, Toyota Corolla Poker Face, Fiat Seicento, BMW Seria 5 Gertruda, Opel Meriva, Volkswagen Caddy, Renault Grand Scenic, Fiat Multipla, Fiat Uno, Mazda 323 Rolnik, Toyota Avensis
Komentarze (4)
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 23 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych