Tutaj jesteś:
Samochód
Volvo S40 Yellow Submarine
- Kupione nowe w 2001
- Auto obejrzano 8890 razy
- Online od 13 lat, 8 miesięcy i 21 dni
- Auto polubiono 665 razy
Nazwa auta:
Yellow Submarine
Marka:
Volvo
Model:
S40
Generacja:
I
Nadwozie:
Sedan
Silnik:
1.6 16V
Moc silnika:
109 KM
Rocznik:
2001
Żółta Łódź Podwodna - Yellow Sumbarine
Żółte Volvo S40 czyli, to auto zakupione na początku 2001 roku przez mojego ś.p. dziadka w salonie w Katowicach. Wiernie znosiło trudy eksploatacji człowieka mającego swoje różne dziwne nawyki przez 6 lat, gdyż w 2007 roku auto zostało w zasadzie przez moich rodziców przejęte ze względu na jego stan zdrowia... i od tego czasu użytkuję je ja, moja siostra lub moi rodzice właśnie.
Auto jak na swój wiek jest dobrze wyposażone, posiada elektryczne szyby (niestety tylko z przodu), klimatyzację, 6 poduszek powietrznych, ABS i wielopłaszczyznową regulację foteli (bardzo wygodnych swoją drogą).
Przez 10 lat Łódka najechała niecałe 100 000km (dokładny przebieg podam jutro), borykając się przy tym z różnymi perypetiami, na przykład w okolicach 60k km podczas jazdy... rozleciała się tarcza sprzęgła, uniemożliwiając dalszą jazdę; niedawno oderwała się prawie cała osłona silnika, tłucząc się niemiłosiernie podczas podskakiwania po koleinach - to już zostało naprawione.
Najdalej zawiozła nas na Lazurowe Wybrzeże i z powrotem (w 2009 roku), łącznie prawie 4500km w 9 dni, nie sprawiając przy tym najmniejszych problemów. Auto ogólnie rzecz biorąc najlepiej spisuje się na długich trasach.
Wady i zalety?
Zalety - wysoki komfort jazdy, pewne prowadzenie (dzięki odpowiedniej masie i zestrojonemu zawieszeniu), BARDZO wygodne fotele przednie, można jechać setki kilometrów i się człowiek nie zmęczy, bezpieczeństwo bierne i czynne (np. bardzo skuteczne hamulce z ABS).
Wady - silnik to jakieś nieporozumienie, za słaby jak na tę masę i gabaryty auta i ewidentnie nie nadąża z przyspieszaniem auta jak należy, żeby jechało jak powinno trzeba go mocno gazować, a przez to spalanie średnie wynosi ok. 10l/100km (przynajmniej wg tego, co mi siostra mówiła), w trasie przy pełnym obciążeniu, z klimą i przy autostradowych prędkościach wynosiło 7,3l/100km. Poza tym dość rozczarowująca jakość wykonania, jak na Volvo (choćby ta tarcza sprzęgła, litości...), czasami hacząca skrzynia biegów i bardzo słaba widoczność do tyłu (w większości przypadków trzeba jechać na ślepo).
Poza tym auto jest unikatowe i jedyne w swoim rodzaju, bo i ile takich żółtych limuzyn porusza się po polskich drogach? No właśnie ;) Generalnie auto dobre, pomimo ww. wad, które być może mogą być wyeliminowane (trzeba jakoś zdiagnozować przyzycznę tak wysokiego spalania).
Pozdrawiam, Thieru.
PS. Na dniach uaktualnię rzeczywisty przebieg i umieszczę bardziej profesjonalną galerię, bo wyżej pokazane zdjęcia to są randomy znalezione przypadkiem na kompie i nie mają nic wspólnego z właściwym pokazaniem auta z dobrej strony :-)))
Edit: Dnia 13 kwietnia 2015 r. auto odjechało do nowego właściciela do Katowic. Niechaj mu dobrze i bezawaryjnie służy ;)
więcej »
Żółte Volvo S40 czyli, to auto zakupione na początku 2001 roku przez mojego ś.p. dziadka w salonie w Katowicach. Wiernie znosiło trudy eksploatacji człowieka mającego swoje różne dziwne nawyki przez 6 lat, gdyż w 2007 roku auto zostało w zasadzie przez moich rodziców przejęte ze względu na jego stan zdrowia... i od tego czasu użytkuję je ja, moja siostra lub moi rodzice właśnie.
Auto jak na swój wiek jest dobrze wyposażone, posiada elektryczne szyby (niestety tylko z przodu), klimatyzację, 6 poduszek powietrznych, ABS i wielopłaszczyznową regulację foteli (bardzo wygodnych swoją drogą).
Przez 10 lat Łódka najechała niecałe 100 000km (dokładny przebieg podam jutro), borykając się przy tym z różnymi perypetiami, na przykład w okolicach 60k km podczas jazdy... rozleciała się tarcza sprzęgła, uniemożliwiając dalszą jazdę; niedawno oderwała się prawie cała osłona silnika, tłucząc się niemiłosiernie podczas podskakiwania po koleinach - to już zostało naprawione.
Najdalej zawiozła nas na Lazurowe Wybrzeże i z powrotem (w 2009 roku), łącznie prawie 4500km w 9 dni, nie sprawiając przy tym najmniejszych problemów. Auto ogólnie rzecz biorąc najlepiej spisuje się na długich trasach.
Wady i zalety?
Zalety - wysoki komfort jazdy, pewne prowadzenie (dzięki odpowiedniej masie i zestrojonemu zawieszeniu), BARDZO wygodne fotele przednie, można jechać setki kilometrów i się człowiek nie zmęczy, bezpieczeństwo bierne i czynne (np. bardzo skuteczne hamulce z ABS).
Wady - silnik to jakieś nieporozumienie, za słaby jak na tę masę i gabaryty auta i ewidentnie nie nadąża z przyspieszaniem auta jak należy, żeby jechało jak powinno trzeba go mocno gazować, a przez to spalanie średnie wynosi ok. 10l/100km (przynajmniej wg tego, co mi siostra mówiła), w trasie przy pełnym obciążeniu, z klimą i przy autostradowych prędkościach wynosiło 7,3l/100km. Poza tym dość rozczarowująca jakość wykonania, jak na Volvo (choćby ta tarcza sprzęgła, litości...), czasami hacząca skrzynia biegów i bardzo słaba widoczność do tyłu (w większości przypadków trzeba jechać na ślepo).
Poza tym auto jest unikatowe i jedyne w swoim rodzaju, bo i ile takich żółtych limuzyn porusza się po polskich drogach? No właśnie ;) Generalnie auto dobre, pomimo ww. wad, które być może mogą być wyeliminowane (trzeba jakoś zdiagnozować przyzycznę tak wysokiego spalania).
Pozdrawiam, Thieru.
PS. Na dniach uaktualnię rzeczywisty przebieg i umieszczę bardziej profesjonalną galerię, bo wyżej pokazane zdjęcia to są randomy znalezione przypadkiem na kompie i nie mają nic wspólnego z właściwym pokazaniem auta z dobrej strony :-)))
Edit: Dnia 13 kwietnia 2015 r. auto odjechało do nowego właściciela do Katowic. Niechaj mu dobrze i bezawaryjnie służy ;)
Blog auta (4)
Dodano: 9 lat temu, przez
Thieru
Witam wszystkich!
W nawiązaniu do poprzednich wpisów w DP dotyczących Sieny informuję, że w dniu dzisiejszym, tzn. 13.04.2015 r., Volvo znalazło nowego, oby szczęśliwego, nabywcę i ...
14
komentarzy
Dodano: 10 lat temu, przez
Thieru
Witam wszystkich!
Volvo od poltorej roku przebywa w Szwajcarii (skad teraz pisze i nie posiadam niestety polskich znakow, za co przepraszam!). Ani razu od tamtego czasu nie bylo w Polsce. ...
8
komentarzy
Dodano: 13 lat temu, przez
Thieru
Witam wszystkich!
Na Święta w okolice Krakowa pojechaliśmy z rodziną Łódką, z racji tego, że Sienę zostawiłem w Rzeszowie na lepsze czasy ;) Dystans przebyty tu i ówdzie to około 180 ...
27
komentarzy
Dodano: 13 lat temu, przez
Thieru
Witam wszystkich!
Z racji pięknej pogody dziś panującej, postanowiliśmy z ojcem obejrzeć nasze Volvo, by zobaczyć, czy czegoś nie potrzebuje, ani czy coś niedomaga w aucie.
Po ...
14
komentarzy
Galerie pojazdu (1)
Filmy pojazdu (0)
Kierowca nie dodał jeszcze filmów do tego auta
Zainteresowani autem (0)
Dodaj do Kiedyś kupię - aby otrzymać automatyczne powiadomionie gdy właściciel wystawi go na sprzedaż.
Właściciel
Jeździ:
Fiat Bravo Thierrari
Komentarze (92)
Dodano: 11 lat temu
Auto obecnie ujeżdżane przez mojego ojca w Genewie i całej Szwajcarii Teraźniejszy przebieg to około 115 000 km. Niedawno było wymieniane prawie całe przednie zawieszenie. Na trasie 1600km do Genewy z Gliwic auto się sprawowało znakomicie, spalając średnio 7,4l/100km benzyny 95. Pozdrawiam
Zobacz podobne auta w społeczności
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Aktualnie online
Szukaj znajomych