Tutaj jesteś:
Społeczność
»
Blogi
»
Blog auta Ford Mustang 4.0 V6
»
Spotkalem bylego wlasciciela mojego Mustanga
Wpis w blogu auta
Ford Mustang
Dodano: 6 lat temu
Blog odwiedzono 1426 razy
Data wydarzenia: 27.10.2018
Spotkalem bylego wlasciciela mojego Mustanga
Kategoria: spotkanie
-skrzynie z GT, ktora zostala zrekonstruowana,
-silnik byl zmodyfikowany i posiada m.in. sportowy walek rozrzadu,
-wydech magnaflow ze stanow (ktorego tylna czesc przerobilem na standardowy od GT),
-zawieszenie obnizone i utwardzone z uretanowymi elementami (ktorego czesci sam zmienialem, rowniez na uretanowe),
-no i najlepsze : dyferencjal o ograniczonym poslizgu o wiekszym przelozeniu.
Od poczatku mialem wrazenie ze ten mustang ciagnie lepiej niz inne V6 ktorymi jezdzilem, ale pomyslalem ze to tylko zludzenie spowodowane glosnym wydechem. Za to bylem niemal pewny ze dyferencjal nie jest standardowy, ze wzgledu na duze przeklamanie licznika, dosc krotkie przelozenia (zwlaszcza jedynke) oraz wyjatkowo dobra trakcje na sliskim. Zblokowany dyferencjal powoduje ze naped w uslizgu zawsze jest przekazywany na 2 kola, a nie tylko na jedno, jak w przypadku otwartych dyferencjalow. Zeby sie upewnic, dzisiaj podnioslem auto i zakrecilem kolami. Okazalo sie, ze oba obracaja sie w ta sama strone (co widac na filmiku ponizej), a wiec rzeczywiscie mam LSD W przypadku otwartego dyferencjalu, kola obracaja sie w przeciwna strone. Wieksze przelozenie oznacza lepsze przyspieszenie a w moim przypadku takze nizsze spalanie. Marzylem o czyms takim w Magnum, moze daloby sie wtedy jezdzic zima. Nwet w Subaru byly otwarte dyferencjaly.
Gosc jest jeszcze bardziej zakrecony na punkcie aut niz ja i podobno sprobowal 5 dyferencjalow o roznych przelozeniach i wlasnie ten sprawowal sie najlepiej. Obiecal ze podrzuci mi cala mase gratow do auta, ktore mu zostaly, wiec czekam na telefon.
Wyglada na to, ze kupilem niemal unikat i gosc ktory mi sprzedal auto sam nie wiedzial co sprzedaje. Na razie auto sprawuje sie bez wiekszych zastrzezen, malo pali, silnik oleju nie bierze wcale, ale oczywiscie to auto z 2005, jakis tam drobiazg sie znajdzie:
-Mustas zaczal troche kaprysic przy zapalaniu, wiec zmienilem mu rozrusznik (20 minut roboty).
-pasek klinowy zaczal wydawac dziwne dzwieki, wiec wymienilem or dazu pasek, napinacz z rolka i rolke prowadzaca na gatesa. Nie poprawilo to sytuacji, co zwalilem na gowniana firme i zakupilem specjalny „cichy” pasek continental i rzeczywisci piszczenie ustalo, ale pozostal dzwiek slizgajacego sie paska przy rozruchu. Przy wymianie, zauwazylem, ze zaczyna sie rozpadac kolo pasowe walu korbowego, ktore jest dwuczesciowe. Okazalo sie, ze winna jest wlasnie ta rolka i zewnetrzna jej czesc po prostu slizga sie. Rolka juz zakupiona, narzedzie do jej wyciagniecia tez, wystarczy ja wymienic.
- moj mustang ma grill od wersji GT z halogenami. Niestety jak pisalem w poprzednim poscie, swiatla sa nieaktywne. Zamowilem wiec na ebayu wiazke i podpialem ja, zeby sprawdzic jak dziala. Wydaje sie OK, ale musze jeszcze przeciagnac kable do srodka i wykombinowac jak podpiac ja do oryginalnego wlacznika swiatel, ktory wybebeszylem wczesniej na zlomowisku z innego forda. No i wziac z zasilanie z postojowek, bo w tej chwili swiatla sa podpiete poprzez przekaznik do + ze skrzynki i dzialaja bez wzgledu na to, czy swiatla postojowe sa wlaczone czy nie. Gdy zapomne je wylaczyc, zdechnie akumulator. Ale to nie jest problem, problem jest przeciagnac wiazke przez przegrode tak zeby nie narobic bajzlu.
Jestem wiec ogolnie super zadowolony z auta. Mustas bedzie wyrejestrowany od 14 listopada do 15 marca, w tym czasie mam zamiar zrobic pare poprawek lakierniczych.
Ostatnia aktualizacja: 27.10.2018 16:49:35
Najnowsze blogi
Auto do kasacji? W Łodzi zrobisz to szybko i bez stresu! Sprawdź szczegóły na stronie.
https://auto-szrot-kasacja-pojazdow.pl/lodzkie/lodz
Dodano: 15 dni temu, przez niki129
Miałem sprzedać Audi ale jakoś było mi żal tamtego auta wystawiłem równolegle na sprzedaż forda. Ogłoszenie wisiało 3 tygodnie, pierwszy telefon, oglądający finalnie auto sprzedane. ...
8
komentarzy
Dodano: 24 dni temu, przez darek-k
Objaw był taki że auto raz opadało, sam tył, i podczas podnoszenia w pewnej chwili jak z procy do góry poszedł, usterka się pogłębiała, że już nawet podczas jazdy potrafił wystrzelić do ...
5
komentarzy
Marki społeczności
Szukaj znajomych
zrobione, na razie tak na szybko, pozniej sie poprawie
No to dawaj go na stronę, będziemy podziwiać. Ale przecież to VW???
Aż dziwne, że potrafiłeś się zmobilizować i to zrobić, faktycznie musi to być dobry kumpel.
Jak to miło spotkać takiego samego fana tej marki i jeszcze tego modelu, notabene uwielbiam podobnie Passata.
O tak! a potem na niego puścić pawia - widok wart każdych pieniędzy.
w nastepnych latach pewnie bedzie Jeep GC model 2011 albo lepiej Dodge Durango 2011 lub ewentualnie Dodge Ram 1500 2010. Ale najpierw musze sie odkuc, bo nienadazam zarabiac na te klocki.
a moze by tak sprzedac to wszystko w cholere i kupic golfa?
Wychodzi na to, ze trzeba będzie kupić kolejnego Jeepa, GMC lub innego Nissana Navarę.
Musze czyms do pracy jezdzic zima... Mustangiem moge teoretycznie jezdzic do polowy listopada, ale juz zaczeli sol na drogi sypac, wiec wolalbym nie wyjezdzac z garazu. Tylko jeden samochod w domu komplikuje niemozebnie logistyke. Sledze rynek na biezaco, od lat. Jezeli masz sprecyzowane wymagania, tak jak ja, to wcale nie ma takiego duzego wyboru, pozostaje doslownie kilka sztuk. To i tak niezle, bo gdybym trzymal sie pierwotnego planu, to pojawia sie jedna interesujaca oferta raz na 3-4 miesiace, po ktora trzeba jechac setki km. I zwykle znika po 2 dniach... albo po kilku godzinach.
No to chyba przyjdzie Ci poczekać do wiosny, albo znaleźć coś innego.
wolalbym sie przejechac zanim zaplace
nie ma 10 letnich samochodow w idealnym stanie, a za te pieniadze jest juz jakis wybor.
Przecież nie musi wyjeżdżać z garażu, wystarczy, że chce sprzedać. Przyjedziesz, obejrzysz, zapłacisz i sam sobie wyjedziesz.
auto fajne, ale wlasciciel zaczyna mnie troche irytowac ze swoim niezdecydowaniem, wiec nadal nie wiadomo co z tego bedzie. Mamy koniec pazdziernika, codziennie pada deszcz albo snieg, zaczynaja sypac sol, jezeli nie chce wyjechac z garazu w taka pogode bedzie musial czekac do kwietnia...
Fajne auto, szczególnie podoba mi się wnętrze.
chodzi konkretnie o ten: https://www.kijiji.ca/v-view-details.html?adId=1393490655&requestSource=b
doszlismy do wstepnego porozumienia co do ceny, mialem dzisiaj jechac go obejrzec, ale
dzisiaj pada, a facet nie jezdzi nim w deszczu... bede probowal w tygodniu.
To dobrze, bo to BMW jakoś do mnie nie trafiało.
bardzo dobrze, lepiej niz myslalem to bedzie jeden z tych samochodow ktory sie sprzeda za wyzsza cene niz cena kupna. jak tylko uzbieram na lepszy.
bordowego szkoda, ale wlasnie prowadze negocjacje w sprawie zakupu innego, rowniez bordowego. jak sie uda dojsc do porozumienia, bedzie godny nastepca (nie bmw ).
taka technika fotografowania. a ta "zwirowka" to moj podjazd do garazu